Lance-roquettes unitaire (LRU) dla Ukrainy. Koszmar rosyjskiej logistyki z Francji

Francuzi dostarczyli też do Ukrainy parę wyrzutni Lance-roquettes unitaire (LRU), które podobnie jak M142 Himars będą koszmarem rosyjskiej logistyki. Wyjaśniamy, co potrafią LRU.

Poligonowe strzelanie francuskiego LRU.
Poligonowe strzelanie francuskiego LRU.
Źródło zdjęć: © YouTube | L'armée française - French Army
Przemysław Juraszek

21.11.2022 | aktual.: 23.11.2022 11:18

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Francuski minister obrony Sébastien Lecorn udzielił wywiadu Journal du Dimanche. W trakcie mówił m.in, że poza dwiema bateriami systemu Crotale NG do Ukrainy trafiła także para wieloprowadnicowych wyrzutni LRU.

Dotychczas Francja dostarczyła Ukrainie między innymi transportery VAB, armatohaubice Caesar czy nowoczesne gogle noktowizyjne wraz z odzieżą ochronną. Tymczasem w planach są haubice holowane TRF1 oraz Francja rozważa dostarczenie wnioskowanych przez Ukraińców radarów.

Lance-roquettes unitaire (LRU) - francuska wersja M270 MLRS

LRU podobnie jak niemiecki MARS II, jest europejską licencyjną wersją amerykańskich gąsienicowych wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych M270 MLRS wyprodukowanych przez KMW. Znajdziemy tu wyrzutnię przenoszącą 12 pocisków rakietowych kal. 227 mm na dystans kilkudziesięciu kilometrów początkowo przystosowaną do wystrzeliwania pocisków z głowicami kasetowymi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jednakże traktat z Olso z 2008 roku zakazał państwom sygnatariuszom posiadania amunicji kasetowej toteż w 2011 roku Francja, Niemcy i Włochy zdecydowały się na dostosowanie swoich M270 MLRS do nowych pocisków GMLRS. Francja na mocy kontraktu z 2011 roku miała otrzymać 13 systemów oznaczonych jako LRU, a pierwsza sztuka została dostarczona w 2014 roku.

Wykorzystują one stworzony w Europie przez Airbus Defence and Space system kierowania ogniem EFCS (European Fire Control System) i są zdolne do wystrzeliwania pocisków M31A1/2 z 90 kg głowicą burzącą o zasięgu 70-84 km. Te z kolei od kilku miesięcy są koszmarem dla rosyjskiej logistyki. Mogą wystrzeliwać także rakiety AT2 SCATMIN zawierające 28 przeciwpancernych min AT2, o których pisał Konrad Siwik.

Dwie LRU to znaczące osłabienie potencjału, a pamiętajmy, że Francja powinna mieć jeszcze ~40 sztuk wycofanych M270 MLRS znanych jako Lance-Roquettes Multiple (LRM) nieprzystosowanych do nowej amunicji, które mogą być jednak z czasem zmodernizowane do standardu LRU. Biorąc poprawkę na to, jak szybko Francuzi zdecydowali się o pozyskaniu nowych Caesarów mających zastąpić sztuki darowane Ukraińcom, to kontrakt na LRU jest tylko kwestią czasu.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

militariainwazja Rosji na Ukrainęartyleria