Amerykańskie wojsko na Tajwanie. Tajpej kupuje broń za miliardy dolarów

Pełzający konflikt Chin i Stanów Zjednoczonych zyskał niedawno nowy wymiar. Stała amerykańska misja wojskowa na Tajwanie to jasna deklaracja Waszyngtonu dotycząca chińskiej ekspansji w rejonie Indo-Pacyfiku. Jednocześnie, w obliczu widma chińskiej inwazji, Tajwan pospieszenie kupuje w USA wielkie ilości broni. Na jaki sprzęt stawia Tajpej?

Tajwańskie siły pancerne użytkują przestarzałe czołgi z rodziny M60
Tajwańskie siły pancerne użytkują przestarzałe czołgi z rodziny M60
Źródło zdjęć: © USNI News
Łukasz Michalik

10.03.2024 | aktual.: 10.03.2024 15:12

Choć amerykańscy żołnierze od lat znajdują się na Tajwanie, Stany Zjednoczone po raz pierwszy zdecydowały się na zorganizowanie misji, która od początku jest określana mianem stałej.

Według medialnych doniesień z początku lutego na Tajwanie będzie stale stacjonować 100-200 żołnierzy z amerykańskiej 1. Grupy Sił Specjalnych (1st Special Forces Group - Airborne) odpowiedzialnej za działania na Pacyfiku.

W jej składzie znajdą się m.in. żołnierze Zielonych Beretów odpowiedzialni za szkolenie tajwańskich sił specjalnych. Amerykanie prowadzą również program szkoleniowy dotyczący obsługi dronów Black Hornet Nano.

Są to rozpoznawcze, miniaturowe bezzałogowce o masie zaledwie 33 gramów i długości ok. 12 cm, mające formę mikrośmigłowców. Mimo swoich niewielkich rozmiarów Black Hornet Nano może przebywać w powietrzu nawet 40-60 minut i wznosić się na kilkadziesiąt metrów, a zasięg lotu wynosi nawet 2 km.

Drony te, obok modułu GPS odpowiedzialnego za autonomiczne loty do wyznaczonego celu, są wyposażone m.in. w kamerę, a także kamerę termowizyjną.

Tajwańskie zakupy broni

Amerykańska misja wojskowa na Tajwanie obok swojego praktycznego znaczenia ma także wymiar symboliczny - potwierdza wolę Waszyngtonu dotyczącą obrony wyspy przed ewentualną chińską inwazją. Sam Tajwan nie pozostaje w tej kwestii bezczynny i od lat próbuje modernizować swoje siły zbrojne.

Jest to utrudnione ze względu na fakt, że sprzedaż broni Tajwanowi jest uznawana przez Chiny za gest wrogości. W rezultacie najnowsza tajwańska broń to - obok produktów rodzimego przemysłu - przede wszystkim sprzęt kupiony w USA. Często są to te same modele, które wybrała Polska. Jaką broń Tajwan kupuje za granicą?

Systemy przeciwlotnicze NASAMS

Wraz z rozpoczęciem modernizacji swoich największych baz lotniczych Tajwan postanowił zadbać o ich nowoczesną ochronę przeciwlotniczą. Pasy startowe w kilku bazach na wyspie mają być poszerzone do 60 metrów, co ma zwiększyć szansę, że – nawet w przypadku uszkodzenia – z pasa startowego będą mogły skorzystać wojskowe samoloty.

Ich osłonę mają zapewnić co najmniej cztery zestawy NASAMS (Norwegian Advanced Surface-to-Air Missile System). Jest to broń przeciwlotnicza z powodzeniem sprawdzona w Ukrainie. NASAMS to naziemny system korzystający z lotniczych pocisków AIM-120 AMRAAM, mający zasięg od 20 do 50 km (dla pocisków AIM-120 AMRAAM ER).

Wyrzutnie rakiet HIMARS

Podobnie jak Polska, również Republika Chińska stawia na amerykańską artylerię rakietową. Tajpej zamówiło co najmniej 29 wyrzutni, których dostawy mają zacząć się w 2024 r. Tajwańskie zamówienie to wynik kompromisu – początkowo Tajpej chciało zamówić mniej wyrzutni HIMARS, ale dodatkowo dokupić także samobieżne armatohaubice M109A6 Paladin.

Ostatecznie, dzięki rezygnacji z haubic, Tajwan szybciej i w większej liczbie otrzyma wyrzutnie rakiet. Wśród zamówionej do nich amunicji znajdują się m.in. pociski balistyczne ATACMS o zasięgu szacowanym na co najmniej 300 km.

Czołgi Abrams

Modernizacji podlegają także tajwańskie wojska pancerne, których filarem jest ponad 400 starych czołgów M60. Część z nich została w interesujący sposób zmodernizowana, czego przykładem jest CM-11 Brave Tiger, będących połączeniem podwozia czołgu M60, wieży czołgu M48 i nowoczesnego systemu kierowania ogniem pochodzącego z czołgu Abrams.

Abrams w wersji M1A2T
Abrams w wersji M1A2T© AllAboutM1A

Wzmocnieniem tych sił ma być 108 czołgów M1A2T Abrams (wersja eksportowa wariantu M1A2 SEPv2), produkowanych obecnie równolegle z czołgami dla Polski.

Pociski przeciwokrętowe Harpoon

Odpowiedzią na rosnące ryzyko chińskiej inwazji jest zakup przez Tajwan 400 pocisków przeciwokrętowych Harpoon. To broń, którą – w starszym wariancie UGM-84 – eksploatuje już tajwańska marynarka wojenna.

Lądowa wyrzutnia pocisków przeciwokrętowych Harpoon
Lądowa wyrzutnia pocisków przeciwokrętowych Harpoon© Boeing

400 nowych pocisków RGM-84L-4 Harpoon Block II ma wzmocnić tajwańską obronę wybrzeża i trafić do wyrzutni lądowych. W tym wariancie pocisk ma zasięg ok. 120 km.

Samoloty F-16V

Bardzo poważnym wzmocnieniem tajwańskiego lotnictwa będą samoloty F-16V. Tajwan zamówił 66 takich maszyn, a do standardu F-16V ma zostać zmodernizowana także część spośród 141 użytkowanych obecnie przez tajwańskie lotnictwo starszych F-16A/B.

Tajwański pilot i nowy F-16V
Tajwański pilot i nowy F-16V© GETTY | Bloomberg

Nowe F-16V, wyposażone w zaawansowaną awionikę i radary, mają stanowić przeciwwagę dla intensywnie rozwijanego chińskiego lotnictwa wojskowego, w tym samolotów 5. generacji J-20.

19 mld dolarów na nową broń

Obok broni pancernej, wyrzutni rakiet czy samolotów, tajwańskie zakupy obejmują także zestawy przeciwlotnicze, przeciwpancerne i broń strzelecką. Na liście znajduje się m.in. 1240 przeciwpancernych pocisków kierowanych TOW (BGM-71 TOW-2B RF), 200 pocisków FGM-148 Javelin czy MANPADS-y FIM-92 Stinger.

Amerykanie zgodzili się także na dostarczenie Tajwanowi nowoczesnych systemów minowania narzutowego. Na wyspę ma trafić nieujawniona liczba pojazdów M136 Volcano. To amerykański odpowiednik polskiego systemu Baobab-K – pojazd pozwalający na szybkie, zdalne i automatyczne ułożenie pola minowego o zadanych parametrach.

Wartość tajwańskich zamówień w USA jest obecnie szacowana na co najmniej 19 mld dolarów.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Zobacz także
Komentarze (59)