Tajemnicza broń Ukraińców. Nikt nie wie, ile jeszcze jej mają

Portal Defence Express zauważa, że Rumunia z reguły nie ujawnia zawartości przekazanych Ukrainie pakietów pomocy wojskowej. W przypadku APR-40 sytuacja jest wyjątkowo tajemnicza, ponieważ nawet na podstawie raportów The Military Balance nie można określić, ile tego typu wyrzutni posiadają jeszcze rumuńskie siły zbrojne i ile z nich zostało przekazanych Ukrainie.

Wieloprowadnicowa wyrzutnia rakietowa APR-40 jest licencjonowaną rumuńską kopią produkowanego w ZSRR systemu BM-21 Grad. Ogólnie osiągi obydwu tych broni są podobne, chociaż rumuńscy konstruktorzy zastosowali pewne modyfikacje. Dzięki części z nich APR-40 w pewnych aspektach ma przewagę.

Chodzi np. o zastosowanie rumuńskiej ciężarówki DAC-665 o napędzie 6×6, która pierwotnie została zaprojektowana do użytku cywilnego, a finalnie okazała się zapewniać APR-40 zauważalnie lepszą mobilność niż radziecka ciężarówka Ural, na bazie której powstawał BM-21 Grad. Różnicą pomiędzy APR-40 i BM-21 Grad jest też umiejscowienie przyrządów celowniczych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

APR-40 posiada 40 prowadnic rurowych (po 10 w 4 rzędach). Tak samo jak radzicki pierwowzór posiada możliwość prowadzenia ognia w trybie strzałów pojedynczych oraz salwą (jej wystrzelenie zajmuje 30 sekund).

Ukraińscy żołnierze korzystający z APR-40 oceniają, że mimo swojego wieku sprzęt przekazany przez Rumunię dobrze sprawdza się w zadaniach, do jakich powstał, czyli rażenia celów naziemnych, w tym wrogich stanowisk ogniowych artylerii czy umocnień polowych.

Maksymalny zasięg rażenia pocisków stosowanych w APR-40 (kal. 122 mm) to nieco ponad 20 km. Sterowanie ogniem może być prowadzone z wnętrza pojazdu, ale też zdalnie przy pomocy pilota.