Gotowość operacyjna nowego strażnika serbskiego nieba. Pochodzi z Chin
Wraz z początkiem Nowego Roku Serbski resort obrony poinformował, że dywizjon systemu obrony powietrznej FK-3 osiągnął gotowość operacyjną. Status ten potwierdzono podczas szkolenia 250. Brygady Rakietowej (250. raketne brigade). Chiński sprzęt zamówiono dla Ratno Vazduhoplovstvo i Protivvazduhoplovna Odbrana (RV i PVO, wojsk lotniczych i obrony powietrznej) w 2019 roku podczas wizyty prezydenta Serbii Aleksandara Vučića z Xi Jingpingiem w Pekinie. Wybór poprzedzono wizytą w fabryce producenta i zapoznawaniem się również z systemem krótkiego/średniego zasięgu FM-3000.
Dostawy, które rozpoczęły się w 2022 roku stały się jedynie początkiem drogi do sukcesu. Od tamtego czasu poddany został wymagającym próbom, które miały potwierdzić zdolność do zwalczania różnych środków napadu powietrznego. Sprzęt dostał się do bałkańskiego państwa w ładowniach samolotów transportowych Xi’an Y-20. Natomiast w Chinach przeprowadzono szkolenie serbskich przeciwlotników, którzy otrzymali licencję instruktorów i będą mogli prowadzić podobne szkolenia dla obsług w kraju. FK-3 po raz pierwszy pokazano szerszej publiczności w Serbii podczas ćwiczeń wojskowych pod kryptonimem "Štit 2022" ("Tarcza 2022") w kwietniu 2022 roku w Bazie Lotniczej im. płk. pil. Milenko Pavlovića w Batajnici w Belgradzie.
Belgrad podkreślił, że dywizjon FK-3 – składający się z 4 baterii – wykazuje się wysokim poziomem gotowości do obrony powietrznej kluczowej infrastruktury, zgrupowań wojsk i zurbanizowanych obszarów państwa. Jest w stanie zwalczać wrogie środki napadu powietrznego, a także wykrywać maszyny rozpoznawcze przeciwnika. Zdolny jest do niszczenia samolotów, śmigłowców, pocisków manewrujących i bezzałogowców lecących z prędkością nie przekraczającą 1000 m/s. Odpowiada za najwyższe piętro obrony powietrznej i działa w zasięgu do 100 km i na pułapie 27 km.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
FK-3 to wersja eksportowa najnowszej wersji chińskiego systemu rakiet obrony powietrznej średniego zasięgu HQ-22 (Hóng Qí-22, "Czerwony Sztandar-22"). Określany jest alternatywą dla zaawansowanych zestawów średniego zasięgu HQ-9 (oznaczenie eksportowe FD-2000). HQ-22 jest wersją rozwojową HQ-12, również tworzącego chiński system obrony przeciwrakietowej. Produkowany jest przez przedsiębiorstwo China Aerospace Science and Industry Corporation (CASIC). Pierwszy raz publicznie został zaprezentowany podczas targów China International Aviation & Aerospace Exhibition w 2016 r . Natomiast do służby wszedł w Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej trzy lata później. W kwietniu 2021 r. Indie poinformowały, że Chiny rozmieściły elementy tego zestawu we wschodnim Ladakhu jako parasol ochronny dla zadysponowanych tam wojsk.
Chiński system był szeroko porównywany do amerykańskiego Patriota i rosyjskiego samobieżnego zestawu przeciwlotniczego dalekiego zasięgu S-300. Chociaż ma on krótszy zasięg niż na przykład S-300PMU-2, uważa się, że korzysta z lepszych elektronicznych środków przeciwdziałania (ECM) i lepszych możliwości zwalczania celów stealth na krótszych dystansach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chiński system przeciwlotniczy średniego zasięgu FK 3 zakupiony przez Serbię
Pojedyncza bateria w służbie Vojska Srbije składa się z wielofunkcyjnej stacji radiolokacyjnej, pojazdu dowodzenia, czterech samobieżnych wyrzutni z kontenerami transportowo-załadowczymi oraz dwóch pojazdów transportowo-załadowczych. Może ale nie musi występować także dodatkowa stacja radiolokacyjna wykrywania celów powietrznych. Każda wyrzutnia składa się z czterech kontenerów z kierowanymi pociskami gotowymi do odpalenia. Potencjał baterii pozwala na zwalczanie maksymalnie 6 celów powietrznych za pomocą do 12 pocisków. Wszystkie części składowe baterii posadowiono na podwoziach specjalnych Hanyang 8×8.
Efektory naprowadzane początkowo inercyjnie, zapewniając korektę trajektorii komendami radiowymi. Przed uderzeniem w cel naprowadzanie jest półaktywne radiolokacyjne. W celu obniżenia kosztów pocisk wykorzystuje półaktywne naprowadzanie radarowe, a w środowisku z "silnymi zakłóceniami elektronicznymi" może przejść na naprowadzanie radiowe.
Co ciekawe, pociski w wersji eksportowej różnią się niektórymi parametrami od tych wykorzystywanych przez siły zbrojne ChRL. Pierwszy ma 5,6 m długości, 0,4 m średnicy i masę 900 kg. Z kolei pocisk używany przez Chińską Armię Ludowo-Wyzwoleńczą charakteryzuje się długością 7 m, średnicą 0,7 m i masą 1300 kg. Wzrost tych parametrów jest podyktowany obecnością dodatkowego przyspieszacza rakietowego i większą głowicą odłamkowo-burzącą (ok. 180 kg). Ma też większy zasięg sięgający 170 km.
Warto przypomnieć, że Belgrad rozważał zakup rosyjskich zestawów S-400 Triumf, 9K37M Buk-M1, 9K317E Buk-M2E i 2K22 Tunguska. Nic jednak z tych planów nie wyszło. Najciekawiej sprawa miała się z S-400, gdyż początkowo uważano ten system za niezastąpiony, a w listopadzie 2019 r. Vučić poinformował, że Belgrad zrezygnował z jego zakupu. Serbii miało być nie stać na pozyskanie tego sprzętu, co wiązałoby się z wydaniem 500 milionów euro (nieco ponad 58 mld dinarów serbskich). Prezydent zaznaczył jednak, że Belgrad mógłby przyjąć S-400 jako rosyjski prezent. Rosjanie tacy hojni nie byli. Nie wiadomo jaki wpływ na decyzję Serbów miały deklaracje specjalnego przedstawiciela Białego Domu do spraw Bałkanów Zachodnich Matthewa Palmera, który ostrzegał wówczas, że zakup systemu S-400 z Rosji pociągnie za sobą amerykańskie sankcje względem Serbii.
Wobec takiej sytuacji Ratno Vazduhoplovstvo i Protivvazduhoplovna Odbrana muszą sobie poradzić z tym, co mają. Dysponują czterema zestawami FK-3, 6 S-125M Newa-M (ponad 30 wyrzutni), dziewięcioma 2K12 Kubami (ponad 50 wyrzutni), 40-mm działkami przeciwlotniczymi Bofors (cztery baterie w każdej bazie lotniczej), przenośnymi przeciwlotniczymi zestawami rakietowymi 9K32 Strela-2 i 9K310 Igla-1 oraz jedną baterią samobieżnych zestawów artyleryjsko-rakietowych 96K6 Pancyr-S1. W 2019 r. podpisano z koncernem rakietowym MBDA podpisały kontrakt na dostawę systemów przeciwlotniczych bliskiego zasięgu Mistral 3 z do integracji z pojazdami PASARS-16. W działaniach Belgradu widać więc dążenie do dywersyfikacji sprzętu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej.
Autor: Andrzej Pawłowski