Zamieszanie z samolotami FA-50. Minister wyjaśnia

Podczas wywiadu z Wirtualna Polską minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz wyjaśnił, dlaczego zakupione przez Polskę maszyny z Korei Południowej były uziemione przez ponad trzy miesiące. Przedstawiamy kulisy tamtego zdarzenia oraz przypominamy możliwości zamówionych samolotów.

Polskie FA-50 na defiladzie lotniczej z okazji Święta Wojska PolskiegoPolskie FA-50 na defiladzie lotniczej z okazji Święta Wojska Polskiego
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Przemysław Juraszek

Podczas rozmowy z Wirtualną Polską minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się do kwestii uziemienia samolotów FA-50 przez ponad trzy miesiące.

Samoloty były uziemione, bo nie miały wszystkich niezbędnych certyfikacji. Nikt by się nie odważył dopuszczać ich do lotu, bo gdyby coś się wydarzyło, ktoś musiałby ponieść odpowiedzialność. My dochowaliśmy wszelkiej staranności, nie było to odpowiednio przygotowane przez naszych poprzedników. Naprawiliśmy ten błąd.


Teraz trzeba rozmawiać o serwisowaniu i tego dotyczyła zawarta pod koniec czerwca umowa. Centra serwisowe muszą powstać w Polsce. Teraz rozmawiamy o szkoleniu na FA-50, a także o uzbrojeniu tych samolotów i włączeniu ich w strukturę patrolową naszego kraju.

Władysław Kosiniak-Kamysz
Minister obrony narodowej

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kosiniak-Kamysz stwierdził także, że poprzednicy "nie zabezpieczyli środków na infrastrukturę związaną z przyjmowaniem nowego sprzętu". - Chodzi m.in. o hangary czy drogi. Nie zapewnili też finansowania szkolenia wystarczającej liczby osób. Na samą infrastrukturę w ciągu najbliższych lat brakuje 46 mld złotych - powiedział rozmówca Wirtualnej Polski.

FA-50 dla Polski

Z końcem 2022 r. Polska zamówiła 48 samolotów szkolno-bojowych FA-50, z czego pierwszych 12 egzemplarzy powstało w konfiguracji południowokoreańskiej, aby zapewnić możliwość jak najszybszej dostawy do końca 2023 r. Reszta maszyn ma powstać już wedle polskich wytycznych, a ich dostawy będą realizowane w latach 2025-2028.

Wspomniane uziemienie dotyczyło partii maszyn powstałych w wersji południowokoreańskiej, która wymaga także integracji z większością uzbrojenia wykorzystywanego na polskich F-16. Mowa tutaj np. o braku możliwości wykorzystania pocisków AIM-120 AMRAAM bądź AIM-9X Sidewinder (obecnie FA-50 może wystrzeliwać tylko starsze wersje pocisków AIM-9), a jego udźwig to 4,5 tony.

Możliwości FA-50

Warto zaznaczyć, że tę kwestię można naprawić, ale zajmie to czas oraz będzie wymagać dodatkowych środków finansowych. Obecnie FA-50 Fighting Eagle jest zdolny zrzucać lekkie bomby oraz korzystać z pocisków przeciwpancernych AGM-65 Maverick.

Konstrukcyjnie FA-50 Fighting Eagle to wersja rozwojowa maszyny szkolnej T-50 Golden Eagle. Jest to dość niewielki jednosilnikowy samolot o 13,14 m długości, 9,45 m szerokości i 4,82 m wysokości. Maszyna waży 6,5 tony. Silnik samolotu dysponuje ciągiem 79 kN, dzięki czemu DA-50 może rozwinąć prędkość do Mach 1,5 (ponad 1800 km/h).

Wybrane dla Ciebie
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
"Klucz do sukcesu". Według Ukraińca znajduje się w powietrzu
"Klucz do sukcesu". Według Ukraińca znajduje się w powietrzu