M2A2 Bradley w akcji. Demoluje Rosjan w Nowym Jorku

Ukraińcy prowadzą ciężkie walki o miejscowość Nowy Jork położoną w obwodzie donieckim. Wykorzystywane są tam też sławne bojowe wozy piechoty (bwp) M2A2 Bradley ODS. Przybliżamy osiągi tej maszyny.

Ukraiński bwp M2A2 Bradley ODS strzelający do Rosjan w Nowym Jorku.
Ukraiński bwp M2A2 Bradley ODS strzelający do Rosjan w Nowym Jorku.
Źródło zdjęć: © X (dawniej Twitter) | Himars
Przemysław Juraszek

23.07.2024 | aktual.: 23.07.2024 19:01

W ostatnich tygodniach Rosjanom udało się wedrzeć do Nowego Jorku, gdzie urządzili sobie przyczółek. Ukraińcy po początkowym zaskoczeniu próbują się Rosjan z niego pozbyć, wykorzystując swój najnowszy sprzęt.

Na poniższym nagraniu widać, jak należący do 425. Batalionu Szturmowego bwp M2A2 Bradley wraz z ośmioma żołnierzami desantu, nadzorowany przez drona z termowizją, przeprowadzają "czyszczenie" części zabudowań z Rosjan.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

M2A2 Bradley ODS — zabójczy dla Rosjan relikt z czasów I wojny w Zatoce Perskiej

Ukraińcy otrzymali znaczną liczbę nowoczesnych pojazdów opancerzonych lub czołgów, a jednym najbardziej wartościowych dostaw było kilkaset sztuk bwp M2A2 Bradley ODS (Operation Desert Storm). Jest to wariant powstały na początku lat 90. XX wieku na podstawie doświadczeń wyniesionych z operacji "Pustynna Burza".

Bazą był tutaj już służący dekadę wariant M2A2 Bradley, który został ulepszony m.in. poprzez dodanie nowego dalmierza laserowego i wyposażeniu systemu kierowania ogniem w nowszy celownik termowizyjny.

M2A2 Bradley ODS — to prawdziwy "twardziel"

M2A2 Bradley ODS waży 27 ton, co nie jest dużą masą na tle nowszych konkurentów, takich jak choćby CV90 czy Puma, których masa sięga około 40 ton. Mimo to M2A2 Bradley zapewnia dobrą ochronę dla trójosobowej załogi i formalnie sześcioosobowego desantu (w przypadku Ukrainy widać, że zwykle transportowanych jest nawet ośmiu żołnierzy).

Podstawowy pancerz zapewnia dookólną ochronę przed ostrzałem z wielkokalibrowych karabinów maszynowych KPW kal. 14,5×114 mm, a przedni jest w stanie przetrwać pociski kal. 30 mmm wystrzelone z armat automatycznych 2A42. To jednak nie koniec, ponieważ Bradley-a można obłożyć kostkami pancerza reaktywnego BRAT zapewniającego wysoką odporność na ostrzał ręcznej broni przeciwpancernej.

Zapewnia on ochronę przed jednogłowicowymi granatami PG-7VL zdolnymi przepalić 500 stali pancernej, a właśnie takie są najczęściej montowane na dronach FPV. Dzięki temu Bradley może przetrwać nawet kilka trafień, co już miało miejsce. Ponadto M2A2 Bradley zapewnia też dobrą ochronę załogi po wjechaniu na miny przeciwpancerne.

Uzbrojenie przystosowane do zwalczania szerokiego spektrum celów

M2A2 Bradley jest wyposażony w bogaty zestaw uzbrojenia, umożliwiający neutralizację różnych celów, od piechoty po czołgi. Głównym uzbrojeniem jest armata automatyczna M242 Bushmaster kal. 25 mm, zdolna do oddania 200 strzałów na minutę na efektywną odległość ok. dwóch kilometrów. Armata ta może wykorzystywać amunicję przeciwpancerną i odłamkowo-zapalającą M792 HEI-T.

Bardzo popularne wśród ukraińskich załóg naboje M792 HEI-T zawierają 184-gramowe pociski, w których około 30 g stanowi silny materiał wybuchowy RDX. Reszta pocisku obejmuje stalowy korpus, który tworzy odłamki, oraz materiał zapalający. Pole rażenia pocisku wynosi kilka metrów, a smugacz, czyli element palący się z tyłu pocisku, dostarcza strzelcowi informacji zwrotnej dotyczącej dokładności ostrzału.

Z kolei do zwalczania ciężkich celów w postaci czołgów M2A2 Bradley ma podwójną wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych BGM-71F (TOW 2B), które potrafią niszczyć czołgi na dystansie do 3750 metrów i atakują najsłabszy górny pancerz. Jest to jednak system starszej generacji wymagający manualnego naprowadzania pocisku aż do trafienia celu i może być stosowany tylko podczas postoju.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

militariawojna w Ukrainiebwp
Wybrane dla Ciebie
Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski