Genialny pomysł Ukraińców. Opracowali morskiego drona artyleryjskiego
Ukraińskie drony morskie będące koszmarem rosyjskich marynarzy ewoluują. Niedawno opracowano wariant przeciwlotniczy przeznaczony do zwalczania śmigłowców, a teraz pojawiła się platforma artyleryjska do atakowania obiektów na lądzie, w której stosowane są m.in. polskie rakiety. Przedstawiamy, co wymyślili Ukraińcy.
Drony morskie Magura V5 początkowo były wykorzystywane do atakowania okrętów Floty Czarnomorskiej takich jak okręt desantowy projektu 775 "Oleniegorski Górnik", tankowiec SIG bądź okrętów patrolowych "Wasilij Bykow". Rosjanie w odpowiedzi zaczęli patrolować teren za pomocą śmigłowców, na co z kolei Ukraińcy odpowiedzieli montowaniem na dronach pocisków przeciwlotniczych.
Teraz pojawiły się zdjęcia dronów wyposażonych w sześć prowadnic dla niekierowanych pocisków rakietowych kal. 122 mm oraz nagranie z ataku takiego drona na rosyjskie pozycje. Opracowana konfiguracja, w zależności od użytych rakiet, pozwala na atakowanie celów oddalonych o 20 km lub 40 km.
Drony morskie jako artyleria atakujące rosyjskie wybrzeże
Idea jest bardzo ciekawa, ponieważ przy zastosowaniu najnowszych rakiet systemu BM-21 Grad pochodzących m.in. z Polski lub Serbii możliwe jest atakowanie celów na dystansie do 40 km od linii brzegowej. Taki ostrzał na pewno spowoduje większy chaos i zniszczenia niż latający dron zawierający kilka kg ładunku wybuchowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W przypadku pojedynczej polskiej rakiety M-21 "FENIKS" mowa np. o głowicy odłamkowo-burzącej o masie 18 kg generującej aż 6 tys. odłamków mających śmiertelny zasięg rażenia kilkudziesięciu metrów. Warto zaznaczyć, że w przypadku drona morskiego mamy ładunek sześciu rakiet.
Ciekawe tylko, jak Ukraińcy opanowali problem związany z z rozrzutem, ponieważ lekka platforma nawodna do stabilnych nie należy, a to istotnie pogarsza precyzję takiej salwy w porównaniu do wyrzutni BM-21 Grad. Nagranie wykonane przez Rosjan pokazuje, że rozrzut pocisków wystrzelonych ukraińskiego drona jest dość duży.
Drony Magura V5 - dobrze znana baza
Drony morskie Magura V5 konstrukcyjnie wyglądem przypominają łódź motorową o długości 5,5 m i szerokości 1,5 m, a ich napęd stanowi pędnik strumieniowy umożliwiający osiągnięcie prędkości nawet 42 węzłów.
Drony te były zazwyczaj wyposażone w głowicę bojową o masie około 300 kg, ale zdarzały się też większe, które dysponowały zasięgiem do 800 km. Można zakładać, że zasięg wersji rakietowej jest jeszcze większy, ponieważ dodatkowe miejsce zostało wykorzystane na kolejne zbiorniki paliwa.
Z kolei kierowanie odbywa się za pomocą gogli AR, czyli identycznie jak w przypadku dornów FPV zapewniających widok z perspektywy pierwszej osoby. Łączność centrum dowodzenia z dronem odbywa się dzięki szyfrowanemu połączeniu zapewnianemu przez terminal Starlink.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski