Ameryka traci swoją przewagę. Coraz gorszy stan lotnictwa wojskowego

Lotnictwo wojskowe Stanów Zjednoczonych wciąż jest uznawane za najsilniejsze na świecie, ale amerykańska przewaga stopniowo topnieje. Samoloty są stare, liczba wycofywanych znacznie przewyższa liczbę dostarczanych, a część maszyn nie nadaje się do lotu.

NEW YORK, NEW YORK - JULY 04: A B-2 Spirit and F-22 fighter jets fly over Lower Manhattan during the Fourth of July Military Flyover on July 04, 2020 in New York City. (Photo by Gotham/Getty Images)Bombowiec B-2 Spirit w eskorcie samolotów F-22 Raptor
Źródło zdjęć: © Getty Images | Gotham
Łukasz Michalik

Jeden z gwarantów amerykańskiej dominacji militarnej nad resztą świata – lotnictwo wojskowe – z roku na rok staje się coraz słabszy. Doniesienia o dostawach kolejnych transz F-35A czy pracach nad samolotami przyszłości, jak F-47 czy F/A-XX, mogą sprawiać wrażenie, że USAF rośnie w siłę, jednak byłby to fałszywy obraz.

Dane są jednoznaczne: Pentagon wycofuje z użytku więcej samolotów niż przyjmuje do służby. W roku fiskalnym 2025 zaplanowano wycofanie 250 samolotów i dostarczenie 91 nowych. Rok fiskalny 2026 oznacza ubytek kolejnych 340 samolotów i dostarczenie 76 nowych maszyn.

Doświadczanie wydarzeń muzycznych w XXI w. | Historie Jutra

W ciągu tylko dwóch lat różnica wyniesie 423 egzemplarze – to mniej więcej tak, jakby zniknęło całe lotnictwo wojskowe (nie tylko samoloty bojowe!) Francji, uznawanej przecież za jedną z militarnych potęg.

Symbol regresu

Uwagę na kurczenie się amerykańskiego lotnictwa zwraca m.in. Douglas Birky, dyrektor Mitchell Institute for Aerospace Research, który za symboliczny punkt zwrotny przyjął dzień 23 września 2025 r. To właśnie wówczas – na skutek braku samolotów – została rozwiązana 104. Eskadra Myśliwska, służąca na samolotach A-10, które zostały wycofane ze służby. 

Fairchild A-10 Thunderbolt II
Fairchild A-10 Thunderbolt II - samoloty tego typu są wycofywane z amerykańskich sił powietrznych © Domena publiczna

Gwardia Narodowa stanu Maryland stała się pierwszą w USA, pozbawioną samolotów bojowych - po raz pierwszy od 1921 r. Dlaczego kłopoty amerykańskich gwardzistów z Maryland mogą obchodzić mieszkańców Europy?

Maryland jest symbolem szerszego zjawiska, a mianowicie Pentagonowi zaczyna brakować samolotów. W praktyce oznacza to, że "zwija" się nie tylko lotnictwo w jednym z odległych stanów, ale maleje liczba maszyn bojowych, jakimi USA dysponują na całym świecie.

Rotacja zamiast stałej obecności

Przykładem jest Japonia – w 2025 r. Amerykanie zakończyli wycofywanie z bazy Kadena na Okinawie 48 samolotów F-15C/D. Stała obecność amerykańskich myśliwców została zastąpiona czasowym delegowaniem różnych samolotów.

Samoloty F-15C/D zostały wycofane z Okinawy
Samoloty F-15C/D zostały wycofane z Okinawy © Domena publiczna

W kolejnych miesiącach na Okinawę trafiły zatem w następujących po sobie turach i w nieujawnionej liczbie samoloty F-22 i F-35A z Alaski. Aby zapewnić lotniczą obecność w Japonii, przerzucono do niej także maszyny z Europy – amerykańskie F-16 stacjonujące w niemieckiej bazie lotniczej Spangdahlem.

Plany przewidują, że w przyszłości na wyspę trafi 36 sztuk F-15EX. Choć siły powietrzne przekonują, że mniej liczne, ale nowocześniejsze samoloty mają większy potencjał od poprzedników, obaw co do takiej praktyki nie kryje amerykański kongres.

Coraz mniej samolotów

Według danych budżetowych w roku 2025 USAF (United States Air Force – Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych) będą dysponować 1295 maszynami bojowymi, gdy (wg danych z serwisu Statista) w roku 2024 było ich 1351, a w 2023 r. - 1418. Dla porównania – w 1988 r. bojowych samolotów było ponad 3 tys.

Nie jest to jednak całość amerykańskiego potencjału – do podanych statystyk należy doliczyć lotnictwo marynarki wojennej i Korpusu Piechoty Morskiej, co oznacza wzrost liczby maszyn bojowych do niemal 2 tys. sztuk.

Ile samolotów może latać?

Spadek liczby samolotów bojowych to tylko jeden z problemów. Kolejnym jest ich gotowość operacyjna. Jak wskazuje dziennikarz Wirtualnej Polski Przemysław Juraszek, w 2024 roku – ostatnim, za który są pełne dane – spadła ona do poziomu 62 proc., czyli najniższego od 78 lat. Cztery na dziesięć amerykańskich samolotów, choć formalnie są to maszyny ujmowane w statystykach, było niezdolnych do wykonywania swoich zadań.

Bombowce B-52
Bombowce B-52 © Getty Images | Frank Herrmann

Oznacza to, że gdy uwzględnimy poziom gotowości, uzyskamy siły powietrzne dysponujące już nie tysiącami, ale niewiele ponad tysiącem samolotów bojowych. Jak na jeden kraj to nadal bardzo dużo, jednak Stany Zjednoczone mają ambicje globalne i muszą rozpraszać swój potencjał.

Wpływ na problemy z gotowością ma m.in. średni wiek samolotów. Gdy w 1994 r. było to 17 lat, obecnie statystyczna maszyna sił powietrznych ma 26-29 lat (według innej metodologii jest on jeszcze wyższy i w 2024 r. sięgnął 32 lat). Choć średnią zawyżają wyjątkowo długowieczne bombowce strategiczne B-52, powietrzne tankowce czy samoloty transportowe, zaawansowany wiek amerykańskich samolotów jest faktem.

System szkolenia

Na problemy ze sprzętem nakładają się także problemy z personelem – Ameryka ma zbyt mało pilotów, a liczba wakatów sięga dwóch tys. Próbą ratowania sytuacji jest zniesienie ograniczeń związanych m.in. ze wzrostem ciała.

T-7A Red Hawk
Samoloty szkolne T-7A Red Hawk © Materiały prasowe

Do 2023 r. kandydaci do kariery w lotnictwie musieli mieć więcej niż 162 cm i mniej niż 195 cm wzrostu, więc już na wstępie z puli kandydatów odpadało 43 proc. kobiet. Aby ograniczyć to zjawisko, wprowadzono dodatkowe pomiary, które mają wskazać, do pilotowania jakich typów samolotów nadaje się konkretna osoba.

Niedostatek kandydatów to jednak tylko jeden z problemów – kolejnym jest sam system szkolenia, na co zwracają uwagę tacy fachowcy, jak były szef sztabu amerykańskich sił powietrznych gen. Merrill McPeak. Coraz większa liczba godzin za sterami samolotów zastępowana jest ćwiczeniami w symulatorze, które jednak – pomimo stosowania wyrafinowanego sprzętu szkoleniowego – nie są w stanie w pełni zastąpić treningu w powietrzu.

Martwię się o dzisiejsze Siły Powietrzne. Nie latamy wystarczająco dużo. Być może dzisiejsi piloci myśliwców są lepsi od mojej generacji i nie potrzebują spędzać w powietrzu 20 godzin miesięcznie. Być może. Ale nie sądzę, aby jednocyfrowa liczba godzin lotu w miesiącu była właściwym rozwiązaniem.

Gen. Merrill McPeak

Za symbol tych zmian można uznać upublicznione w kwietniu 2025 roku wymagania amerykańskiej marynarki wojennej, która – poszukując nowego samolotu szkolnego – założyła, że nie musi on mieć zdolności do lądowania na lotniskowcach. Z problemami sprzętowymi borykają się także siły powietrzne – harmonogram wprowadzania do służby maszyny szkolnej nowej generacji, samolotu T-7A Red Hawk, zalicza wieloletnie opóźnienie.

Utrata przewagi

Wszystko to przekłada się na stopniową erozję zdolności amerykańskiego lotnictwa. Operacje takie jak Midnight Hammer, czyli lotnicze uderzenie na irańskie instalacje nuklearne, wciąż potwierdzają amerykańską dominację w powietrzu, jednak Stany Zjednoczone stoją przed poważnym wyzwaniem.

Gdy amerykańskie siły powietrzne kurczą się, potencjalni przeciwnicy – jak Chiny – intensywnie modernizują swoje lotnictwo. Jeśli aktualne trendy nie zostaną odwrócone, Stany Zjednoczone czeka nie tylko utrata przewagi liczebnej, ale zagrożona zostanie, do niedawna niekwestionowana, przewaga techniczna amerykańskich samolotów.

Cyfrowy Polak
Cyfrowy Polak © Cyfrowy Polak

Najciekawsze śledztwa, wywiady i analizy dziennikarzy WP. Konkretnie i bez lania wody. Nie przegapisz tego, co najważniejsze!

Wybrane dla Ciebie
Grzyb, który kontroluje ciała. Zamienia mrówki w zombie
Grzyb, który kontroluje ciała. Zamienia mrówki w zombie
Rosjanie chwalą "nową" rakietę. Pamięta tragedię WTC
Rosjanie chwalą "nową" rakietę. Pamięta tragedię WTC
Nowe badania zmieniają ich obraz. Co naprawdę jedli neandertalczycy?
Nowe badania zmieniają ich obraz. Co naprawdę jedli neandertalczycy?
"Latająca bomba" Hitlera. To prekursor dronów-samobójców
"Latająca bomba" Hitlera. To prekursor dronów-samobójców
Niemiec o wojnie w Ukrainie. "Będę walczyć do końca"
Niemiec o wojnie w Ukrainie. "Będę walczyć do końca"
Chińczycy będą chronić swoje jednostki. Pokazali czym
Chińczycy będą chronić swoje jednostki. Pokazali czym
Eksperci ostrzegają: USA z lukami w obronie. Wskazali słaby punkt
Eksperci ostrzegają: USA z lukami w obronie. Wskazali słaby punkt
Odmawiają Izraelowi. Wydadzą pieniądze inaczej
Odmawiają Izraelowi. Wydadzą pieniądze inaczej
Polują na ukraińskie drony. Chcą zrobić nieskuteczną broń skuteczną
Polują na ukraińskie drony. Chcą zrobić nieskuteczną broń skuteczną
Rosjanie użyli nowych bomb. Zostały one znacząco zmodyfikowane
Rosjanie użyli nowych bomb. Zostały one znacząco zmodyfikowane
Ta bakteria "udaje martwą". NASA przypadkiem wysłała ją na Marsa
Ta bakteria "udaje martwą". NASA przypadkiem wysłała ją na Marsa
Wsparcie dla Talibów. Przychodzi od sojusznika Putina
Wsparcie dla Talibów. Przychodzi od sojusznika Putina