"Latająca bomba" Hitlera. To prekursor dronów-samobójców

Pierwszy zmasowany atak V-1 nad Anglią pokazał, jak bezzałogowa broń potrafi siać strach i zniszczenie. Niemiecka "latająca bomba" łączyła prostotę produkcji z autonomicznym naprowadzaniem.

"Latająca bomba" V-1"Latająca bomba" V-1
Źródło zdjęć: © Bundesarchiv
Aleksandra Dąbrowska

13 czerwca 1944 roku na angielskim niebie pojawił się dziwny, nowy samolot. O ile Królewskie Siły Powietrzne (RAF) były przyzwyczajone do przechwytywania niemieckich myśliwców i bombowców z kontynentalnej Europy, to nowe zagrożenie było inne. Był bezzałogowy.

Bezzałogowy zwrot w wojnie

Opisany przez zdumionych obserwatorów jako "samolot bezzałogowy", miał skrzydła, silnik odrzutowy i głowicę bojową, która zadawała dalekosiężne obrażenia od eksplozji przy uderzeniu. Jego silnik zgasł w locie na krótko przed uderzeniem w cele.

Gawkowski dla WP: Polska jest w stanie wojny w cyberprzestrzeni. Rosja wprost nas atakuje

Samolot był samonaprowadzający. Był to Fieseler Fi 103, lepiej znany jako V-1 "latająca bomba" i często nazywany był pierwszym pociskiem manewrującym. Jednak V-1 można opisać we współczesnej nomenklaturze jako bezzałogowy statek powietrzny - a nawet jako pierwszy dron-samobójca.

Podobnie jak dzisiejsze bezzałogowe statki powietrzne, V-1 był tani w produkcji i prosty w montażu. Jego przystępna cena, a także szkody i groza, jakie mógł wyrządzić, były powodem, dla którego III Rzesza zdecydowała się zainwestować w jego produkcję w miarę przedłużania się wojny.

Autopilot i "samobójczy" profil

V-1 był jak na swoje czasy zaawansowany. Został zaprogramowany tak, aby znajdować cel i mógł samodzielnie korygować kurs. Zaawansowany system sterowania autopilotem, ustawiony przed startem, służył do programowania pożądanego zasięgu, wysokości, a nawet warunków wiatru, do których miał się dostosować.

Jak podaje Niemieckie Muzeum, samolot mógł korygować swój kurs w powietrzu dzięki wbudowanemu wysokościomierzowi barometrycznemu, kompasowi magnetycznemu i żyroskopowi. Dalmierz, napędzany śmigłem, pomagał mu osiągnąć cel.

V-1 był wyposażony w głowicę bojową o masie 800 kg i poruszał się z prędkością do 640 km/h. Nazywany "brzęczącą bombą", zasłynął z wydawania brzęczącego dźwięku, który następnie cichł przed uderzeniem.

Współczesne podobieństwo

Podobnie jak kilka współczesnych wariantów UAV, w tym Kratos XQ-58A Valkyrie, V-1 mógł być wystrzeliwany za pomocą pochylni. Jak to często bywa we współczesnej wojnie dronów, był rozmieszczany w rojach.

Podobnie jak wiele współczesnych dronów, pociski V-1 mogły być odpalane z innych samolotów w trakcie lotu. Według stacji informacyjnej Norddeutscher Rundfunk, setki pocisków V-1 zostały z powodzeniem odpalone z bombowców Heinkel 111 podczas wojny. Historycy zauważyli również, że pociski V-1 pozostawiły po sobie ogromne zniszczenia.

Cyfrowy Polak
Cyfrowy Polak © Cyfrowy Polak
Wybrane dla Ciebie
Grzyb, który kontroluje ciała. Zamienia mrówki w zombie
Grzyb, który kontroluje ciała. Zamienia mrówki w zombie
Rosjanie chwalą "nową" rakietę. Pamięta tragedię WTC
Rosjanie chwalą "nową" rakietę. Pamięta tragedię WTC
Nowe badania zmieniają ich obraz. Co naprawdę jedli neandertalczycy?
Nowe badania zmieniają ich obraz. Co naprawdę jedli neandertalczycy?
Niemiec o wojnie w Ukrainie. "Będę walczyć do końca"
Niemiec o wojnie w Ukrainie. "Będę walczyć do końca"
Chińczycy będą chronić swoje jednostki. Pokazali czym
Chińczycy będą chronić swoje jednostki. Pokazali czym
Eksperci ostrzegają: USA z lukami w obronie. Wskazali słaby punkt
Eksperci ostrzegają: USA z lukami w obronie. Wskazali słaby punkt
Odmawiają Izraelowi. Wydadzą pieniądze inaczej
Odmawiają Izraelowi. Wydadzą pieniądze inaczej
Polują na ukraińskie drony. Chcą zrobić nieskuteczną broń skuteczną
Polują na ukraińskie drony. Chcą zrobić nieskuteczną broń skuteczną
Rosjanie użyli nowych bomb. Zostały one znacząco zmodyfikowane
Rosjanie użyli nowych bomb. Zostały one znacząco zmodyfikowane
Ta bakteria "udaje martwą". NASA przypadkiem wysłała ją na Marsa
Ta bakteria "udaje martwą". NASA przypadkiem wysłała ją na Marsa
Wsparcie dla Talibów. Przychodzi od sojusznika Putina
Wsparcie dla Talibów. Przychodzi od sojusznika Putina
Inspirowali się Rosją. Korea przedstawia swój odpowiednik
Inspirowali się Rosją. Korea przedstawia swój odpowiednik