Polują na ukraińskie drony. Chcą zrobić nieskuteczną broń skuteczną

Przenośny przeciwlotniczy zestaw rakietowy (MANPADS) zdaniem analityków Defense Express "nie wydają się być najskuteczniejszą bronią" przeciwko ukraińskim bezzałogowym statkom powietrznym. Jednak dostępność takich systemów i standardowych zestawów montażowych do śmigłowców sprawia, że mogą stać się codziennością.

Rosyjscy propagandyści opublikowali zdjęcia Mi-28N wyposażonego w system Strelets i moduł startowy z czterema wyrzutniami. Chociaż nie jest to bezpośrednio wspomniane, taka konfiguracja jest z pewnością niezbędna do zwalczania bezzałogowych statków powietrznych.

Użycie śmigłowców szturmowych w misjach antydronowych jest od dawna znane zarówno w Rosji, jak i w Ukrainie. Jednocześnie do tego celu wykorzystywano broń artyleryjską, co skutkowało stosunkowo niskimi kosztami.

Obecnie wydaje się, że dodano systemy rakietowe, które będą znacznie droższe. Może to jednak zapewnić również większą niezawodność przechwytywania szybszych celów. Zdaniem analityków Rosjanie dysponują również zapasami MANPADS, które w przeszłości nie były tak intensywnie używane.

System Strelets został zaprojektowany do zautomatyzowanego, zdalnego odpalania pocisków Igła z różnych lotniskowców morskich, lądowych i powietrznych, w tym śmigłowców Mi-28N i Ka-52. Salwy mogą być przeprowadzane, jeśli dwa lub więcej modułów jest rozmieszczonych.

Konstrukcja wykorzystuje standardowe wyrzutnie, które są również kompatybilne z wersjami piechoty. Główną różnicą jest to, że zasilanie i układ chłodzenia znajdują się za modułem, a nie pod wyrzutnią.

Nie jest pewne jednak, jak skutecznie MANPADS mogą przechwytywać małe, lekkie ukraińskie drony. Zdaniem Defense Express stanowi to bardziej złożone zagrożenie ze względu na zmniejszoną sygnaturę cieplną, chociaż nowsze pociski są mniej podatne na to zjawisko niż starsze.