Uratowała polskiego Kraba. Rosjanie próbowali go zniszczyć

Systemy artyleryjskie to na froncie jedna z najbardziej pożądanych broni po obu stronach konfliktu. W przypadku Ukraińców jednymi z potężniejszych dział są polskie Kraby – próbę wyeliminowania z frontu jednego z nich podjęli ostatnio Rosjanie. Przed zniszczeniem haubicy uratowała ją jednak siatka antydronowa. Przypominamy możliwości AHS Krab.

AHS Krab
AHS Krab
Źródło zdjęć: © PGZ
Norbert Garbarek

01.02.2024 09:39

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Siatka przeciwdronowa uratowała samobieżną haubicę Krab przed rosyjskim dronem kamikadze Lancet – podaje profil Ukrainian Front na platformie X, publikując jednocześnie zdjęcie zniszczonego zabezpieczenia nad ocalałym Krabem.

Polska armatohaubica Krab to sprzęt wielokrotnie chwalony przez Ukraińców. Armia obrońców twierdzi, że Kraby "zmieniły sytuację na froncie", a dodatkowo przyczyniły się do utrzymania pozycji sojuszników w trakcie wielu walk. Żołnierze podkreślają przede wszystkim, że maszyny z Polski charakteryzują się świetną celnością i są generalnie intuicyjne w obsłudze.

Z powodu licznych zalet Krabów, Ukraińcy od dawna starają się zabezpieczać pojazdy przez atakami ze strony przeciwnika. Jeszcze w listopadzie 2023 r. do sieci trafiły zdjęcia przedstawiające polskiego Kraba pokrytego siatką maskującą i niwelującą skutki ataku dronem. Miesiąc wcześniej Ukraińcy pokazali inne zdjęcie, na którym widać maszynę z siatką innego typu zabezpieczającą górną część Kraba.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Teraz – jak informuje Ukrainian Front – Ukraińcy udowodnili, jak ważnym na froncie dodatkiem są siatki antydronowe. Jedna z nich przyczyniła się bowiem do uratowania Kraba przed rosyjską amunicją krążącą Lancet – czytamy. Na opublikowanym w sieci zdjęciu widać zniszczone zabezpieczenie (ze szczątkami bezzałogowca) oraz nietkniętego Kraba. Siatka spełniła swoją funkcję, bowiem dron musiał eksplodować jeszcze zanim nastąpił kontakt z haubicą, w związku czym pancerna konstrukcja nie została naruszona.

Przypomnijmy, że polski Krab to maszyna produkowana przez Hutę Stalowa Wola, za której napęd odpowiada chwalony przez Ukraińców silnik generujący moc na poziomie 1000 KM. Ten zapewnia sprawne poruszanie się we właściwie każdych warunkach na froncie – również w zimie. Jednostka napędza Kraba do prędkości 60 km/h na drodze oraz 30 km/h w terenie.

Za ostrzał wroga odpowiada w tej konstrukcji lufa kal. 155 mm o długości 52 kalibrów. Pozwala ona wynieść pocisk na odległość nawet 40 km w przypadku zastosowania pocisku z gazogeneratorem. To wynik, który można porównać do najlepszych maszyn tego typu na świecie (m.in. PzH 2000). Nie bez znaczenia pozostaje też szybkostrzelność Kraba. Ta wynosi nawet 3 strz./10 sekund w trybie strzelania serią, 6 strz./min w trybie intensywnym oraz 2 strz./min w "zwykłym" trybie ostrzału.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualna Polska