Ukraińcy trenują na dronach MQ‑35A V‑BAT. To unikat w skali świata
Ukraińcy z grupy Unmanned Systems Forces pochwalili się rozpoczęciem szkolenia na bardzo interesujących amerykańskich dronach Shield AI MQ-35A V-BAT. Przedstawiamy, czym one są.
Drony MQ-35A V-BAT od Shield AI to bardzo ciekawe konstrukcje pionowego startu i lądowania zaprojektowane jako odpowiedź na drona zwiadowczego dla US Navy z 2021 roku. Dron z czasem trafił do US Army, amerykańskiej Straży Przybrzeżnej i z początkiem 2025 roku także do japońskich Sił Samoobrony. Teraz wygląda, że do rosnącej liczby użytkowników dołączyli Ukraińcy. Niestety nie podano miejsca szkolenia, ale całkiem możliwe, że ma ono miejsce już w Ukrainie.
Shield AI MQ-35A V-BAT - drony o wyjątkowych możliwościach
MQ-35A V-BAT to dron o masie 56 kg, długości 2,7 m i rozpiętości skrzydeł wynoszącej 3 m zdolny startować z terenu o wymiarach zaledwie 3,6x3,6 m. Umożliwia to bardzo ciekawa konstrukcja wirnika, który wedle producenta zapewnia o 80 proc. większy ciąg, niż byłoby to możliwe przy standardowym śmigle.
Dron jest zasilany przez dwusuwowy silnik spalinowy o pojemności 288 cm3, który poza wprawianiem drona w ruch zasila też prądnicę o mocy 500 watów. Maksymalny czas lotu drona zależy od ładunku i jest to 8-10 godzin lotu, z czego druga wartość dotyczy tylko zestawu z głowicą obserwacyjną. Plusem jest też możliwość złożenia drona przez dwie osoby w ciągu 20 minut.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Shield AI MQ-35A V-BAT - idealny łowca wartościowych celów na zapleczu
Maksymalny rekomendowany udźwig drona to 11,3 kg, co pozwala zabrać nawet pociski moździerzowe, jeśli będzie tego wymagać sytuacja. Jednakże główną zaletą jest głowica obserwacyjna z kamerą dzienną i termowizyjną dysponująca aż 320-krotnym przybliżeniem. To, w połączeniu z zastosowaniem laserowego wskaźnika i pułapem lotu aż 6 km, ułatwia wykrywanie ważnych celów i naprowadzanie na nie artylerii lub bomb kierowanych pokroju np. AASM Hammer.
Zasięg drona to aż 150 km, co pozwala na polowanie na wartościowe cele nawet dziesiątki kilometrów za linią frontu. Co więcej, dron może w pełni działać nawet w przypadku braku sygnału GPS, którego zagłuszanie w Ukrainie jest normą.
Daje to ogromne możliwości w przypadku wykorzystania np. takiej broni jak rakiety GMLRS, nieraz stosowanej przez Ukraińców do eliminowania systemów przeciwlotniczych Rosjan na głębokim zapleczu.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski