Ukraińcy podają liczby. Produkują więcej artylerii niż mocarstwo NATO

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że w 2024 r. Ukraina wyprodukowała 154 haubice 2S22 Bogdana. To broń, która określana jest już "wizytówką artyleryjską" Ukrainy.

Ukraińska haubica 2S22 Bohdana na froncie w obwodzie donieckim
Ukraińska haubica 2S22 Bohdana na froncie w obwodzie donieckim
Źródło zdjęć: © Getty Images | Roman Chop
Przemysław Juraszek

Wołodymyr Zełenski stwierdził, że 154 haubice 2S22 Bogdana powstałe w ciągu roku to wynik lepszy niż produkcja systemów artyleryjskich we wszystkich państwach NATO razem wziętych. Tego typu deklaracja wydaje się jednak przesadzona.

Europa ma wprawdzie problemy z produkcją systemów artyleryjskich, ale z ogólnodostępnych informacji wiadomo, że np. francuski koncern Nexter w 2024 r. miał osiągnąć pułap produkcji do 12 haubic CAESAR miesięcznie. To sama Francja, a należy tutaj doliczyć jeszcze choćby produkcję tego typu uzbrojenia w Polsce, Czechach, Słowacji, Niemczech, Szwecji czy USA. Mimo wszystko osiągnięcie przez Ukrainę produkcji systemów artyleryjskich na poziomie większym niż w przypadku Francji uznawanej za jedno z mocarstw NATO może robić wrażenie.

Produkcja artylerii to trudny proces

Warto jednak zaznaczyć, że kluczowym komponentem do produkcji haubicy 2S22 Bogdana są armaty kal. 155 mm o długości 52 kalibrów. Zachodnie lufownie poza pokrywaniem krajowych potrzeb na bieżąco dostarczają też nowe lufy na potrzeby systemów artyleryjskich przekazanych Ukrainie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Można zakładać, że Kramatorskie Zakłady Budowy Obrabiarek Ciężkich mogą mieć ograniczone możliwości produkcyjne w wyniku wojny, ponieważ ogromnych maszyn do produkcji luf nie można tak łatwo przenieść i ukryć. Możliwe, że obecne lufy Ukraińcy w sporej mierze biorą od poddostawców z Europy. Tych nie ma wiele i np. jednym z nich są słowackie zakłady będące w grupie ZTS Special, z którymi Ukraińcy od paru lat współpracują.

2S22 Bogdana — tania, a zarazem skuteczna haubica

Ukraińska haubica 2S22 Bogadana, której historia jest podobna jak polskiego Kraba, jest pierwszą ukraińską artylerią w natowskim kalibrze 155 mm. Idea była podobna jak w Polsce, ponieważ na początku Ukraińcy chcieli ją zaprojektować sami, a ostatecznie skończyło się na współudziale zagranicznych kooperantów.

Została nim czeska Tatra z podwoziem Phoenix 8x8 dobrze znanym w ukraińskim przemyśle. Koncepcyjnie 2S22 Bogdana jest bardzo zbliżona do francuskiego CAESAR-a, ponieważ jest to armata kalibru 155 mm o długości 52 kalibrów osadzona na podwoziu ciężarówki. Ta jednak w stosunku do pierwszych wersji została opancerza w celu ochrony przed odłamkami artyleryjskimi i po części przed atakami dronami FPV.

Ukraińska haubica jest wyposażona w półautomatyczny system ładowania o szybkostrzelności do 6 strz./min wymagający jedynie wyjęcia pocisku z magazynu i włożenia go do pobliskiego podajnika. Jest to prosty i stosunkowo niezawodny system, który jednak wymaga obecności części obsługi na zewnątrz.

Zasięg Bogdany jest uzależniony od rodzaju amunicji, ponieważ dla podstawowych pocisków typu DM121 efektywny maksymalny zasięg to 30 km, zaś użycie pocisków z dopalaczem rakietowym M549A1 pozwala na rażenie celów oddalonych nawet o 60 km. Opcjonalnie 2S22 Bogdnana może strzelać też kierowanymi pociskami M982 Excalibur oferującymi zasięg powyżej 50 km, ale w dobie zagłuszarek GPS-u stały się one prawie bezużyteczne.

Ukraińska haubica ma również zdolność strzelania w trybie MRSI (Multiple Rounds Simultaneous Impact), gdzie wystrzelone pociski osiągają cel w tym samym czasie, co pozwala na maksymalizację efektu destrukcji. Daje to systemowi wyraźną przewagę nad rosyjskim uzbrojeniem kal. 122 mm i 152 mm zarówno pod kątem zasięgu, precyzji jak i siły ognia.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie