Tak wygląda salwa śmierci w trybie MRSI. Rosjanie byli bez szans

Tak wygląda salwa śmierci w trybie MRSI. Rosjanie byli bez szans

Rosyjski radar artyleryjski Zoopark-1M vs salwa MRSI z PzH 2000.
Rosyjski radar artyleryjski Zoopark-1M vs salwa MRSI z PzH 2000.
Źródło zdjęć: © Twitter | OSINTtechnical
Przemysław Juraszek
21.08.2022 12:12, aktualizacja: 24.03.2023 11:23

Systemy artyleryjskie pokroju PzH 2000 lub polskiego Kraba są zdolne do ostrzału w trybie MRSI. Ofiarą ostrzału był rosyjski radar artyleryjski Zoopark-1M. Wyjaśniamy, czego i jak użyto.

W sieci pojawiło się nagranie przedstawiające atak ukraińskiej artylerii na rosyjski radar artyleryjski Zoopark-1M. Te mają za zadanie lokalizować artylerię przeciwnika i zapewniać koordynaty dla własnej artylerii mającej na celu dokonanie ostrzału kontrbateryjnego.

Z tego względu obsługa radaru powinna być świadoma nadlatujących ukraińskich pocisków, ale na jednej klatce widać jeden z nich nadlatujący z lewej strony radaru, czyli poza jego polem widzenia. Ten chwilę później zdetonował się nad celem, zasypując wszystko gradem odłamków.

Według Thomasa C. Theinera będącego jednym z ekspertów ds. uzbrojenia Ukraińcy użyli kombinacji sześciu pocisków, z czego pięć spadło w ciągu paru sekund co wskazuje na ostrzał w trybie MRSI (multiple round simultaneous impact) a tyle potrafi w tym trybie wystrzelić tylko PzH 2000. Warto jednak zaznaczyć, że zasięg salwy jest ograniczony do ostatniego pocisku oddanego po najłagodniejszej trajektorii, więc nie ma tutaj mowy o zasięgu 50/60 km tylko raczej poniżej 30 km.

Na początku użyty został pocisk M982 Excalibur, następnie SMArt zawierający w sobie dwa podpociski z głowicą przeciwpancerną opadające na spadochronach (widać jak jeden poraził ciężarówkę z prawej strony). Następnie mamy wybuchy trzech klasycznych pocisków odłamkowo-burzących pokroju np. M549A1 i/lub DM121, a na końcu spadł drugi SMArt.

Jak wspomniał mi znajomy były wojskowy, taka kombinacja jest niezwykle skuteczna, ale w jego ocenie pierwszy M982 Excalibur dokonał już wystarczających szkód, eliminując sprzęt i okolicznych żołnierzy. Warto zaznaczyć, że o ile amunicja pokroju DM121 jest stosunkowo tania, to koszt kierowanej jest już znacznie wyższy.

Przykładowo w 2017 roku sztuka M982 Excalibur kosztowała 68 tys. dolarów, a prosty DM121 zakupiony przez Bundeswehrę w 2019 roku to koszt 3406 euro za sztukę. Można więc zakładać, że koszt tej salwy znacząco przekroczył 100 tys. dolarów.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie