Europa się zbroi. Ogromny zakup systemów przeciwlotniczych Mistral 3

Europa się zbroi. Ogromny zakup systemów przeciwlotniczych Mistral 3

Odpalenie pocisku Mistral
Odpalenie pocisku Mistral
Źródło zdjęć: © MBDA | DGA Essais de missiles Site Landes
Przemysław Juraszek
22.06.2023 15:19, aktualizacja: 23.06.2023 17:05

Przedstawiciele MON Francji, Belgii, Cypru, Estonii i Węgier podpisali list intencyjny w sprawie wspólnego zakupu systemów przeciwlotniczych Mistral 3. Wyjaśniamy, co ten system potrafi.

Jak informuje koncern MBDA, wspólne zamówienie będzie koordynowane przez francuską agencję zamówień DGA (Direction Générale de l’Armement) w imieniu wszystkich krajów partnerskich.

Poza istotną poprawą możliwości obronnych uczestniczących państw ten zakup stanowi również zwiększenie konkurencyjności europejskiej bazy technologiczno-przemysłowej sektora obronnego.

System przeciwlotniczy Mistral 3 - ręczny system przeciwlotniczy z Francji

Pociski Mistral 3 są ostatnią ewolucją systemu wprowadzonego do służby we francuskich siłach zbrojnych w 1989 roku. Pierwszy wariant był konstrukcją typu odpal i zapomnij przeznaczoną do zwalczania celów na dystansie do 6 km i na pułapie do 3 km przy wykorzystaniu odłamkowej głowicy bojowej o masie ok. 3 kg.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jego naprowadzanie obejmowało kombinację sensora IR trzeciej generacji wspartego sensorem UV, ale została ona zastąpiona w drugiej generacji pocisku produkowanej od 1997 roku przez sensor IR czwartej generacji zwany też IIR pozwalający nie tyle na wykrycie punktów ciepła, ale i termicznego obrazu celu. Sprawiło to, że pocisk był w zasadzie niewrażliwy na flary i dopiero system DIRCM zapewniał tutaj obronę.

Ponadto sensor IIR lepiej też lepiej radzi sobie z namierzaniem np. dronów lub samolotów od frontu, gdzie jedynym źródłem ciepła jest nagrzane poszycie, a nie pracujący silnik. Jedyną wadą tego sensora jest jego znacząca cena dużo wyższa od innych rozwiązań. MBDA, producent, przyznaje, że 96 proc. odpaleń Mistrali zakończyło się trafieniem celu.

Z kolei trzecia rewizja produkowana od 2019 roku jest wyposażona w ulepszony sensor o lepszej czułości oraz zmodyfikowane algorytmy poprawiające efektywność wobec małych celów w postaci dronów. Ten model charakteryzuje się zasięgiem do 7,5 km i maksymalnym pułapem przechwytywania do 5 km. Pocisk porusza się z prędkością 2,71 Ma (930 m/s) więc znacznie wolniej niż brytyjski Starstreak.

Jest to udana kontynuacja serii pocisków, która jest wykorzystywana w ponad 20 państwach w formie ręcznego zestawu przeciwlotniczego (MANPADS), uzbrojenia okrętów lub pojazdów lądowych czy nawet śmigłowców.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)