Rekordowe straty Rosjan. Przekroczyli barierę 2000 sztuk
Liczba straconych przez Rosjan czołgów w trakcie agresji na Ukrainę właśnie przekroczyła barierę 2000 sztuk. Statystycznie armia Putina traci w ciągu dnia aż 4 maszyny. Na początku maja dyrektor Agencji Wywiadowczej Departamentu Obrony USA Scott Berrier stwierdził, że odbudowanie rosyjskich sił lądowych może zająć nawet 10 lat.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kreml doskonale rozumie powagę sytuacji i liczbę utraconych maszyn. Właśnie z tego powodu na froncie pojawiły się m.in. leciwe T-54 i T-55, lub transportery BTR-50, których produkcja rozpoczęła się jeszcze w czasach Stalina. Jakich maszyn Rosja straciła do tej pory najwięcej? Wyjaśniamy na podstawie zbieranych przez analityków z grupy Oryxspioenkop zdjęć z potwierdzonymi stratami.
Jeszcze pod koniec 2022 r. informowaliśmy, że podawane wówczas dane o zniszczeniu 1500 maszyn dotyczyły 40 proc. strat czołgów będących w służbie Rosji w 2021 r. Warto jednak zauważyć, że dane gromadzone na stronie Oryxspioenkop nie są tożsame z tymi, które udostępnia MON Ukrainy – te naturalnie są większe (na dzień 30 maja jest to 3801 czołgów), a to z uwagi na to, że nie każda strata jest dokumentowana na zdjęciach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosja straciła przynajmniej 2000 czołgów
Wśród maszyn, które są niszczone lub przechwytywane przez Ukraińców, nadal prym wiodą popularne czołgi z rodziny T-72B i BA, których stracono już niemal 400 egzemplarzy. To maszyny włączone do armii w latach 80. ubiegłego wieku, które są jednymi z podstawowych na froncie.
Dużo większe straty stanowią natomiast o wiele nowsze konstrukcje, czyli T-72B3 lub T-72B3M. Tych pierwszych Rosjanie stracili już ponad 300 sztuk, natomiast drugich ponad 200. Jak wyjaśniał dziennikarz Wirtualnej Polski Łukasz Michalik, jest to strata ważna ze względu na wyposażenie ich w nowoczesne systemy kierowania ogniem Sosna-U oparte o kamery termowizyjne Catherine-FC.
Nowe T-72B3 wyposażono w armatę 2A45M-T, którą przystosowano do ostrzału z dłuższych pocisków. W wariancie z 2014 r. Rosjanie zastąpili w nim pancerz reaktywny Kontakt-5 nowszymi ERA Relikt. Modele B3M wyposażono natomiast dodatkowo m.in. w celownik dowódcy PK-PAN.
Sprawdź swoją wiedzę: Nadajesz się na czołgistę? Te pytania rozwieją wątpliwości
Rosja straciła też 295 sztuk T-80BW będących modyfikacją podstawowego T-80, które niegdyś stanowiły podstawową konstrukcję wojsk radzieckich. Oprócz tego Ukraińcom udało się zniszczyć lub przejąć aż 20 egzemplarzy najnowszej dumy Putina. Rosja na swoim wyposażeniu ma mieć maksymalnie 100 sztuk czołgów T-90M Proryw, zatem każde udokumentowane zniszczenie stanowi duży sukces wojsk Ukrainy.
To najpotężniejszy sprzęt Federacji Rosyjskiej, który przystosowano do korzystania z amunicji APFSDS i rozbudowano w nim optoelektronikę. Nie brakuje też opancerzenia wzmocnionego pancerzem reaktywnym Relikt i armaty 2A46M-5 kal. 125 mm, która może stanowić realne zagrożenie dla niektórych zachodnich maszyn.
Oprócz samych czołgów, Oryxspioenkop zapisuje też straty innych pojazdów opancerzonych. Na dzień 30 maja zatem można mówić o stracie 407 sztuk wozów MT-LB, 378 egzemplarzy BMP-1 i 831 BMP-2. Istotne zniszczenia dotyczą też artylerii Msta-S (121 sztuk) lub niemal 700 ciężarówek Ural-4320.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski
