Polskie K239 Chunmoo nabierają kształtów. Do Korei Południowej trafiły polskie Jelcze
Agencja Uzbrojenia poinformowała o dostarczeniu do Korei Południowej pierwszych trzech ośmiokołowych podwozi od Jelcz sp. z o.o. Przypominamy osiągi systemu K239 Chunmoo.
18.05.2023 12:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jest to pierwszy etap integracji polskich elementów do południowokoreańskiej części polskich zakupów artylerii rakietowej koordynowany w ramach konsorcjum PGZ-WWR, którego nazwa jest skrótem od Polska Grupa Zbrojeniowa - Wieloprowadnicowe Wyrzutnie Rakietowe.
Podmiotem wiodącym jest PGZ S.A, a lista firm uczestniczących obejmuje też m.in. Hutę Stalowa Wola S.A., Jelcz sp. z o.o., Rosomak S.A., Wojskowe Zakłady Łączności nr 1 S.A. oraz PIT-RADWAR S.A.
Polskie K239 Chunmoo — skuteczny bat na Rosjan
Zakupione przez Polskę wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe K239 Chunmoo będą wykorzystywały standardowe dla Wojska Polskiego ośmiokołowe podwozia od Jelcza, co ułatwi logistykę. Pierwsze systemy K239 Chunmoo mają do Polski trafić we wrześniu br. roku, a poza tym południowokoreańskie wyrzutnie zostaną zintegrowane z polskimi systemami łączności obejmującymi system TOPAZ i dronami.
Systemy K239 Chunmoo oraz pełniące tę samą rolę M142 HIMARS, które także najpewniej będą oparte na podwoziach od Jelcza, zapewnią Polsce przeprowadzanie precyzyjnych uderzeń na dystansie nawet na dystansie 300 km.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak ważna jest to możliwość doskonale pokazuje wykorzystanie przez Ukrainę parudziesięciu systemów M142 HIMARS i M270 MLRS, które sparaliżowały rosyjską logistykę, o czym pisał Łukasz Michalik. Zapewniło to pierwsze zatrzymanie postępów Rosjan, a następnie umożliwiło dokonanie przez Ukraińców skutecznych kontrofensyw latem i jesienią 2022 roku.
W przypadku systemów K239 Chunmoo podstawowym uzbrojeniem są pociski rakietowe kal. 239 mm o zasięgu do 80 km. Są to naprowadzane za pomocą kombinacji nawigacji satelitarnej i inercyjnej pociski rakietowe bardzo zbliżone do amerykańskich GMLRS z tą różnicą, że mają możliwość zastosowania wyspecjalizowanej głowicy penetrującej dedykowanej niszczeniu fortyfikacji lub głowicy termobarycznej. Jedna wyrzutnia K239 Chunmoo przewozi dwa pakiety po sześć sztuk.
Z kolei drugim uzbrojeniem są pociski balistyczne krótkiego zasięgu kal. 600 o zasięgu 290 km przenoszące około 500 kg głowicę bojową. Wyrzutnia K239 Chunmoo może transportować jeden taki pocisk podobnie jak ma to miejsce z M142 HIMARS i pociskami MGM-140 ATACMS.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski