Kolejna bolesna strata Rosjan. Tego Su-30 SM nie strącili Ukraińcy

Do katastrofy najprawdopodobniej doszło podczas lotu treningowego, ponieważ utracona maszyna była szkoleniową wersją dwumiejscową, na co wskazuje wzmianka o śmierci dwóch pilotów na mającym powiązania z rosyjskim lotnictwem wojskowym kanale Fighterbomber na Telegramie.

Jest to znacząca strata dla Rosji mającej na stanie około setkę samolotów Su-30SM w różnych wersjach wliczając w to dostawy z okresu wojennego. Jednakże biorąc pod uwagę dostępność maszyn wymagających dostaw komponentów z Zachodu szmuglowanych przez Kazachstan oraz poniesione straty przynajmniej 15 egzemplarzy zdolna do lotu może być 1/3 bądź nawet mniejsza część wspomnianej floty.

Wielozadaniowe samoloty Su-30SM będące ewolucją myśliwca Su-27 są jedną z najważniejszych maszyn współczesnej Rosji. Dzięki ulepszeniom w awionice, aerodynamice i sensorów Su-30SM pełni zarówno funkcję myśliwca przewagi powietrznej, jak i maszyny uderzeniowej na cele naziemne lub nawodne.

Konstrukcyjnie Su-30 SM to duża maszyna dwusilnikowa o masie około 18 ton, której długość mierzy 21,9 m, a rozpiętość skrzydeł to 14,7 metrów. Z tego względu samolot jest zdolny do realizowania misji na dystansie do 3 tys. km oraz ma możliwość przenoszenia uzbrojenia o masie do 8 ton.

To może być przenoszone na 12 pylonach, a arsenał obejmuje m.in. pociski powietrze-powietrze dalekiego zasięgu R-37, średniego zasięgu Wympieł R-77, krótkiego zasięgu Wympieł R-73, uzbrojenie powietrze-ziemia typu: zasobników rakiet niekierowanych S-8, pocisków Ch-25, bomb kierowanych FAB-1500 z modułem UMPK bądź pocisków Raduga Ch-59 o zasięgu ponad 200 km.

Są to drugie po Su-34 maszyny będące trzonem rosyjskiego lotnictwa niezbędnego do osiągania jakichkolwiek sukcesów na froncie poprzez wykorzystanie bomb kierowanych oraz stanowią główne zagrożenie dla ukraińskiego lotnictwa wzbogaconego w ostatnich latach o stare francuskie Mirage 2000 i amerykańskie F-16.