Rosyjska zguba w Ukrainie. Jest to militarne złoto

Wympieł R-77.
Wympieł R-77.
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons
Przemysław Juraszek

27.06.2022 17:56, aktual.: 27.06.2022 19:22

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W Ukrainie odnaleziono kierowany pocisk rakietowy (kpr) średniego zasięgu Wympieł R-77-1 będący wyposażeniem najnowszych rosyjskich myśliwców pokroju Su-35. Trafił on do wyposażenia rosyjskiego lotnictwa w 2015 r.

Jak podaje portal Defense Blog, szczątki pocisku Wympieł R-77-1 znanego także jako AA-12B w nomenklaturze NATO zostały przez Ukraińców odnalezione w pobliżu Żytomierza. Najprawdopodobniej pocisk brał udział w którymś z pojedynków ukraińskich oraz rosyjskich pilotów, ale spadł na ziemię z powodu awarii technicznej.

Charakterystyka kierowanych pocisków rakietowych Wympieł R-77-1

Wympieł R-77-1 to modernizacja kpr R-77 wprowadzonego do służby w 1994 r., który z czasem miał wyprzeć z rosyjskiego lotnictwa starsze naprowadzane półaktywne Wympieł R-27. R-77 jest potocznie znany jako AMRAAMski, ponieważ jego charakterystyka jest zbliżona do amerykańskich AIM-120 AMRAAM.

Mamy więc tutaj koncepcję kpr średniego zasięgu z aktywną głowicą radiolokacyjną, ale występują też modele z pasywną głowicą typu IR, bądź naprowadzającą się na emisje generowane przez radar przeciwnika.

Jest to broń typu odpal i zapomnij, gdzie samolot przekazuje do wystrzelonego pocisku poprawki za pomocą łącza komunikacyjnego do czasu aktywacji głowicy naprowadzającej (zazwyczaj 20-30 km od celu).

Zasięg pierwotnej wersji wynosił około 80 km, a najnowszy wariant R-77-1 ma zasięg zwiększony do 110 km. Osiągnięto to poprzez zwiększenie zapasu paliwa rakietowego, co spowodowało wydłużenie pocisku o 11 cm i zwiększenie masy o 15 kg. Przeprojektowano także powierzchnie aerodynamiczne, ale charakterystyczne kratownicowe tylne stateczniki pozostały bez zmian.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

militariainwazja Rosji na Ukrainęlotnictwo
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także