Japonia się zbroi. Przetestowała pocisk manewrujący o ogromnym zasięgu

Japonia przeprowadziła testy nowego pocisku znanego jako 12SSM-ER o zasięgu 1500 km. Stanowi istotny krok w kierunku wzmocnienia obrony kraju kwitnącej wiśni. Oto co wiadomo o nowym pocisku.

Test nowego pocisku manewrującego o zasięgu 1500 km.
Test nowego pocisku manewrującego o zasięgu 1500 km.
Źródło zdjęć: © Japońskie Siły Samoobrony
Przemysław Juraszek

Ministerstwo Obrony Japonii, we współpracy z Siłami Samoobrony, przeprowadziło testy nowej rakiety 12SSM-ER, której zasięg wynosi około 1500 km. Testy odbyły się z naziemnej wyrzutni wyposażonej w dwa kontenery transportowo-startowe osadzonej na ciężkiej platformie Mitsubishi 8×8 Gen.2.

Jest to kluczowy system dla Japonii dokującej w ostatnich latach zmian w polityce pacyfistycznej, cofając restrykcje eksportowe dla zarówno dla starego i nowego uzbrojenia. W przypadku drugiej kategorii dobrym przykładem jest wspólny projekt myśliwca szóstej generacji "Tempest" opracowywany wraz z Wielką Brytanią i Włochami, który ma zastąpić starzejącą się flotę myśliwców F-2.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pocisk 12SSM-ER - japoński bat na chińską flotę

Bazą dla nowego pocisku był przeciwokrętowy Typ-12 o zasięgu 200 km, który został powiększony. Nowa wersja ma być pociskiem o długości 9 metrów ważącym aż 1600 kg, co stawia ją w pobliżu amerykańskiego Tomahawka, którego Japonia również nabywa jako tymczasowy środek odstraszania dla swoich okrętów nawodnych.

Nowe pociski będą najpewniej występować w wersji lądowej w systemach obrony nadbrzeża bądź morskiej przeznaczonej do montażu na niszczycielach typu 13DDX. Te w połączeniu z dronami i wsparciu algorytmów sztucznej inteligencji będą bardzo groźną bronią. Japonia będzie mogła też korzystać z tego systemu do wspierania swojego amerykańskiego sojusznika w regionie.

Z kolei o samym pocisku poza jego masą i wymiarami wiadomo, że jest wyposażony w booster rakietowy, który opada po wypaleniu się, a za resztę lotu odpowiada silnik turboodrzutowy. Prędkość pocisku zapewne podobnie jak w zwykłym Typ-12 to około 0,9 Ma (306 m/s).

Pytaniem otwartym pozostaje głowica bojowa oraz system naprowadzania. Możliwe, że 12SSM-ER będzie miał większą głowicę niż 225 kg oraz naprowadzanie także mogło zostać ulepszone. W przeciwokrętowym wariancie był to tandem nawigacji inercyjnej i głowicy radiolokacyjnej działającej w końcowej fazie lotu.

W przypadku wersji 12SSM-ER najpewniej tandem GPS i INS pozostał, ale został wzmocniony łączem komunikacyjnym zapewniającym łączność z nosicielem. Ponadto raczej zgodnie z trendem w pociskach manewrujących Japończycy wybrali głowicę optoelektroniczną widzącą termiczny obraz celu i mogącą śledzić rzeźbę terenu podobnie jak ma to miejsce w Storm Shadow czy Taurus KEPD-350.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (1)