Rikujō Jieitai się zbroją. Chcą ogromnej floty pojazdów opancerzonych

Jednak warto zauważyć, że jak na ten rodzaj sił zbrojnych plany są bardzo ambitne. Oczekuje się, że w ramach projektu o kryptonimie "Wspólne taktyczne pojazdy kołowe" łącznie zostanie zakupionych 250 pojazdów bazujących na zmodyfikowanym typie 16, oznaczonym jako typ 24. 150 z nich będzie kołowymi bojowymi wozami piechoty (oznaczone po angielsku Type 24 Armoured Wheeled Combat Vehicle, AWCV), zaś 100 pojazdów zamówionych zostanie w odmianie moździerza samobieżnego oznaczonego jako 24MM (Manoeuvre Mortar, MM) kal.120 mm. Osobną kwestią pozostaje zakup 120 pojazdów rozpoznawczych, których dostawcą będzie producent pochodzący zza granicy. Są to jednak plany holistyczne, dla których horyzont czasowy jest znacznie dłuższy niż przyszłoroczny budżet obronny. Wszystkie 250 sztuk ma wejść do służby liniowej do końca 2028 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W budżecie na 2025 r. mają znaleźć się fundusze na zakup 18 egz. kbwp. Będą kosztować japońskiego podatnika 21,8 mld JPY. Natomiast kwota odstępnego za 8 szt. moździerzy samobieżnych wyniesie 8,3 mld JPY. Pojazdy te japońska Agencja Zakupów, Technologii i Logistyki (ATLA) zamówiła w tym roku. Dodatkowo, po raz pierwszy w tym roku, zamówiono 6 pojazdów w wariancie rozpoznawczym za kwotę 9 mld JPY. Wariantowi nie nadano na tym etapie oznaczenia, chociaż prawdopodobnie otrzyma nazwę Type 25 Reconnaissance and Combat Vehicle.

Kołowy bwp typu 24 ma załogę składającą się z trzech żołnierzy i może przewozić ośmiu kolejnych. Ma 8,1 m długości, 3,0 m szerokości, 2,9 m wysokości. Uzbrojony został w bezzałogową wieżę z uzbrojeniem głównym w postaci armaty automatycznej Bushmaster Mk 44 kal. 30 mm i współosiowym karabinem maszynowym Mk 52 kal. 7,62 mm.

Typ 24 MM ma załogę składającą się z pięciu żołnierzy, długość 8,1 m, szerokość 3,0 m, wysokość 2,7 m i jest uzbrojony w moździerz Thales 2R2M kal. 120 mm. Będzie służył jako element wsparcia ogniowego piechoty, w tym jako pojazd przeznaczony do walki w środowisku zurbanizowanym.

Natomiast wariant rozpoznawczy o długości 8,7 m, szerokości 3,0 m i wysokości 2,9 m obsadzony jest przez pięcioosobową załogę. Na kołowym podwoziu posadowiono wieżę załogową uzbrojoną w armatę Bushmaster Mk 44 kal. 30 mm i współosiowy Mk 52 karabin maszynowy kal. 7,62 mm. Wyposażenie obserwacyjne pojazdu stanowi uproszczona wersję wieloczujnikowego systemu rozpoznania i nadzoru (MRSS) firmy Elbit.

Wszystkie trzy warianty mają masę bojową około 26 ton, maksymalną prędkość przekraczającą 100 km/h i będą korzystać z sieci 10TanK NetWork (10TKNW) stosowanej w czołgach podstawowych typu 10 i wozach bojowych (MCV) typu 16. Sieciocentryczny system zarządzania polem walki umożliwi współpracę między nowo pozyskiwanymi pojazdami a MCV. Wszystkie nabywane przez Tokio wozy opancerzone na bazie zmodyfikowanego typu 16 mają trakcję kołową, która jest niezbędna do tego, aby pojazdy niezależnie mogły się przemieszczać po tamtejsze sieci dróg i robić to w miarę szybko.

Rikujō Jieitai zażądały również 28 pojazdów opancerzonych Patria AMV XP 8×8 za 22,5 mld JPY jako następcy transporterów opancerzonych typu 96 w układzie jezdnym 8×8. Japoński resort obrony zamierzał produkować je na licencji przez Japan Steel Works, ale Ministerstwo Finansów Kraju Kwitnącej Wiśni nadal jest zaniepokojone wolnym tempem realizacji zamówienia i rosnącymi kosztami związanymi z lokalizacją procesu wytwarzania. Początkowo spodziewano się, że koszt produkcji AMV XP w roku budżetowym 2024 wyniesie 15,8 mld JPY, ale tylko w razie bezpośredniego importu. Chociaż nadal trwają negocjacje międzyresortowe, to wiele wskazuje, że wszystkie AMV XP zakupione w ramach przyszłorocznego budżetu zostaną zaimportowane.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To nie wszystko. Działające z wielkim rozmachem Rikujō Jieitai chcą jeszcze zakupić 15 wozów wsparcia ogniowego typu 16 za kwotę 15,6 mld JPY, 14 samobieżnych haubic kal. 155 mm typu 19 za kwotę 14 mld JPY i 12 czołgów podstawowych typu 10 za kwotę 23,1 mld JPY. Co więcej, 28 czerwca 2024 r. ATLA wezwała przedsiębiorstwa do składania ofert w ramach programu modernizacji czołgu podstawowego typu 10. Oznacza to woltę w stosunku do informacji początku roku, gdy twierdzono, że żadnego unowocześnienia czołgów nie będzie.

Wiele wskazuje również na to, że Japończycy wreszcie załatwią sprawę wymiany floty lekkich pojazdów opancerzonych. 5 sierpnia 2022 r. po raz pierwszy poinformowano, że Mitsubishi Heavy Industries może produkować Hawkei na licencji Thalesa. Wóz ten miałby zastąpić lekkie pojazdy opancerzone Komatsu LAV. Będzie musiał rywalizować z Mowag Eagle V. Tokio zamówiło już oba pojazdy w ograniczonej liczbie na potrzeby testów w 2023 r. Zaobserwowano je na drogach publicznych w Japonii, a więc wszystko zmierza ku finalnej rozgrywce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W związku z modernizacją floty pojazdów konieczne będzie również wycofywanie przestarzałego sprzętu, w tym czołgów podstawowych typu 74 i typu 90, a także wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet M270 Multiple Launch Rocket Systems. W legendarne czołgi typu 74 uzbrojony jako ostatni był 9. batalion pancerny z Camp Iwate, część 9. Dywizji stacjonującej na północy Honsiu. Uroczystość pożegnania ostatnich egzemplarzy odbyła się 27 marca tego roku.

Według Military Balance 2024 w uzbrojeniu Kraju Kwitnącej Wiśni pozostają 364 czołgi podstawowe: 258 typu 90 i 106 typu 10. Co więcej, ze stanów już skreślono wiele egzemplarzy typu 90, a czas przyjdzie na kolejne. Według zestawienia The Military Balance 2022 Japonia miała ich 335 sztuk. Widać więc ogólnie przyjętą strategię redukcji sił pancernych, która ma związek z inwestowaniem Japonii w obronę powietrzną i większe siły morskie, które mają mieć największe znaczenie w przypadku konfrontacji z Chińską Republiką Ludową.

Autor: Andrzej Pawłowski