Japonia kupuje ciężkie śmigłowce morskie. Wybrała ten sam model, co Polska

MCH-101 to japońska wersja śmigłowca AW101, opracowanego przez koncern Leonardo. Pierwsze maszyny tego typu zostały zamówione przez Japonię w 2003 roku.

Zamówienie dotyczyło wówczas 14 egzemplarzy, montowanych początkowo z dostarczonych części, a następnie produkowanych w Kraju Kwitnącej Wiśni. Japonia kupiła także licencję na produkcję silników.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Japoński wariant AW101 wyróżnia się m.in. automatycznie składanymi łopatami wirników, a także doposażenia maszyn w sprzęt służący do wykrywania i neutralizacji min morskich, jak trał AN/AQS-24A. Obecnie Japonia eksploatuje 13 śmigłowców tego typu, z czego 10 w wersji przeciwminowej, a 3 jako śmigłowce transportowe.

Zobacz także: Czy to sprzęt NATO, czy rosyjski?

Liczba zamówionych dodatkowo maszyn nie została podana do publicznej wiadomości. Obok pozyskania nowych śmigłowców, japońska umowa z koncernem Leonardo przewiduje także modernizację starszych maszyn, przeprowadzaną w połowie ich oczekiwanego cyklu życia (MLU - mid-life update).

AW101 to duży śmigłowiec, opracowany początkowo z myślą o zastąpieniu starszych śmigłowców typu Sea King. Jego "morski" rodowód jest widoczny m.in. w budowie układu napędowego, złożonego z aż trzech silników, co ma ograniczyć ryzyko związane z koniecznością awaryjnego wodowania.

Śmigłowiec ma prawie 23 metry długości, wirnik główny o średnicy przekraczającej 18 metrów i masę startową, sięgającą 14,6 tony. Nieco ponad 10 ton przypada na sam śmigłowiec, który – w zależności od konfiguracji – może przenosić nawet 38 pasażerów lub ponad trzy tony ładunku wewnątrz ładowni. W przypadku zawieszenia ładunku na zewnątrz maszyny, jego dopuszczalna masą sięga pięciu ton.

Polska zamówiła śmigłowce AW101 w dwóch transzach. W 2019 roku zamówiono cztery maszyny dla Marynarki Wojennej, a 25 maja 2023 roku Inspektor Sił Powietrznych gen. Ireneusz Nowak ujawnił kolejne zamówienie, przeznaczone dla 25. Brygady Kawalerii Powietrznej. W drugiej transzy Polska zamówiła aż 22 śmigłowce AW101.

Oznacza to, że polska Kawaleria Powietrzna będzie korzystać ze sprzętu jednego producenta, bo poza AW101 zamówiono wcześniej 32 lżejsze śmigłowce AW139. W służbie pozostają także śmigłowce Sokół , modernizowane do wariantu W-3PL Głuszec w zakładach PZL Świdnik, należących do koncernu Leonardo.