Historyczna zmiana w Japonii. Czołgi Typ 74 dla Filipin już niedługo
Japonia ma formalnie w niedługim czasie zaoferować Filipinom przekazanie części swoich czołgów Typ 74. Będzie to pierwszy eksport sprzętu pancernego w historii Japonii, która już od dłuższego czasu zastanawia się nad zezwoleniem eksportu używanego bądź wycofanego z wyposażenia Sił Samoobrony sprzętu. Wyjaśniamy osiągi czołgów Typ 74.
O planach zmian w bardzo restrykcyjnej japońskiej polityce eksportu uzbrojenia informowaliśmy jeszcze pod koniec 2022 roku, ale teraz prace wydają się na ukończeniu. Japonia ma bardzo rozwinięte możliwości produkcji sprzętu wojskowego, począwszy od karabinów i ręcznej broni przeciwpancernej, a skończywszy na czołgach, samolotach i okrętach. Wygląda, że niedługo do rządu Filipin ma zostać wystosowana formalna oferta sprzedaży czołgów Typ 74.
Nie są to co prawda nowoczesne konstrukcje, ponieważ zostały one wprowadzone do służby w 1975 roku i są wycofywane z Sił Samoobrony od 2018 roku, gdzie zastąpią je kołowe niszczyciele czołgów Typ 16.
Z drugiej strony czołgi Typ 74 ze względu na japońskie wymagania należą do swego rodzaju niszy, ponieważ przy masie niecałych 40 ton oferują gąsienicowe podwozie z czołgową armatą kal. 105 mm będącej kopią brytyjskiej Royal Ordnance L7. Stosunkowo niska masa jest krytyczna w przypadku wyspiarskich państw, ponieważ umożliwia pokonywanie większej liczby mostów. Warto zaznaczyć, że najnowsze wersje czołgu typu M1A2 Abrams czy Leopard 2 ważą nawet ponad 70 ton, co mocno ogranicza wybór mostów tylko do tych najwytrzymalszych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
F-22 Raptor supernowoczesne myśliwce USA w Polsce
Pancerz czołgu Typ 74 jest przestarzały jak na dzisiejsze standardy, ponieważ mamy tutaj wyłącznie skątowane stalowe płyty beż dodatków w postaci pancerza kompozytowego czy ceramicznego. Jednakże te są grubsze niż w przypadku tego, co oferują czołgi Leopard 1, przez co japoński czołg ma większą szansę przetrwania ostrzału z armat automatycznych spotykanych na wozach rozpoznawczych czy bojowych wozach piechoty (bwp).
Problemem za to pozostaje ręczna broń przeciwpancerna pokroju przeciwpancernych pocisków kierowanych (ppk) lub granatników przeciwpancernych, wobec których Typ 74 jest bezbronny. Z kolei armata kal. 105 zapewnia nieporównywalnie lepsze w stosunku do bwp możliwości zwalczania fortyfikacji (amunicja odłamkowo-burząca), a amunicja podkalibrowa APFSDS-T umożliwia eliminację celów chronionych nawet przez systemy ochrony aktywnej.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski