Kolejne "oszczepy" dla Wojska Polskiego. To sprawdzone w Ukrainie ppk Javelin

Minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak we wtorek 31 stycznia poinformował o podpisaniu aneksu do umowy na dostawę kolejnych wyrzutni i przeciwpancernych pocisków kierowanych Javelin dla Wojska Polskiego. To broń, która swoją skuteczność udowodniła już w Ukrainie. Przypominamy, czym jest Javelin i jakie ma możliwości.

Javelin - zdjęcie ilustracyjne
Javelin - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Domena publiczna | LCPL Ty Hardin, USMC
Karolina Modzelewska

Serwis ZBiAM wyjaśnił, że aneks dotyczy dostaw "50 zespołów celowniczo-startowych Light Weight Command Launch Unit (LWCLU) i ok. 500 ppk FGM-148F wraz z pakietami logistycznym i szkoleniowym". Dodał też, że wartość umowy to ok. 103,5 mln USD, a dostawy sprzętu mają zostać zrealizowane do 2026 r. Warto przypomnieć, że pierwsza umowa "na Javeliny" została podpisana w maj 2020 r. Jej wartość wynosiła 54,5 mln USD. Umowa zakładała dostawy 60 wyrzutni oraz 180 pocisków FGM-148F Javelin wraz z pakietem logistycznym i szkoleniowym. Jej założenia zostały zrealizowane w 2022 r.

Wojsko Polskie otrzyma kolejne Javeliny

FGM-148F Javelin (ang. oszczep) to amerykański przenośny system przeciwpancernych pocisków kierowanych typu "wystrzel i zapomnij" (ppk). Powstał jako następca amerykańskiego przenośnego zestawu przeciwpancernego M47 Dragon pod koniec lat 80. w celu zwalczania ciężko opancerzonych pojazdów, np. czołgów podstawowych i lżejszych pojazdów wojskowych, ale też helikopterów i niszczenia bunkrów oraz fortyfikacji. Doniesienia z Ukrainy potwierdzają, że w tej roli bardzo dobrze się sprawdza. Ukraińcy przy użyciu Javelinów zniszczyli kilka czołgów T-90, które nazywane są "dumą Putina". Mówi się o nich również, że to jedne z najnowocześniejszych czołgów w arsenale Rosji.

System składa się z wyrzutni oraz pocisku kierowanego, który może działać w dwóch trybach. Jak wyjaśnił Łukasz Michalik, "w pierwszym Javelin uderza bezpośrednio w cel, co jest przydatne do niszczenia słabo opancerzonych pojazdów czy umocnień. W drugim trybie pocisk wznosi się na znaczną wysokość, sięgająca maksymalnie 150 metrów, aby zaatakować z góry", co sprawdza się w przypadku dobrze opancerzonych celów. Tandemowa głowica pocisku, która waży nieco ponad 8 kg, pozwala razić cele na odległość do 4750 m.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polska otrzyma Javeliny w wersji FGM-148F. Serwis Missile Treat zwraca uwagę, że jest ona wyposażona w wielozadaniową głowicę bojową (MPWH), która zapewnia większą skuteczność w przypadku uderzenia w budynki czy lekko opancerzony sprzęt. Jest też lżejsza, przez co lepiej sprawdza się na polu walki (zwłaszcza że Javelin to rozwiązanie, które zazwyczaj obsługuje jeden żołnierz). Ma też ulepszony moduł śledzenia celu.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie