"Latający granatnik przeciwpancerny." Rosyjski bojowy wóz piechoty BMP‑1 był bez szans

Ukraiński "latający granatnik" przeciwpancerny vs rosyjski BMP-1.
Ukraiński "latający granatnik" przeciwpancerny vs rosyjski BMP-1.
Źródło zdjęć: © Twitter | Zloneversleep
Przemysław Juraszek

25.01.2023 10:24

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Drony stały się nieodłączną częścią wojny w Ukrainie, a modele dostępne w sklepach, są wykorzystywanie nawet do niszczenia rosyjskiego sprzętu pancernego. Wyjaśniamy, jak Ukraińcy przerabiają je na "latające granatniki przeciwpancerne".

Tego typu drony pozwalają na precyzyjne dostarczenie zwykłego granatu przeciwpancernego na odległość paruset metrów bez narażania życia żołnierzy, którzy mogą być względnie bezpiecznie ukryci w okopach. Tymczasem w przypadku niekierowanej broni pokroju granatników przeciwpancernych realny efektywny zasięg w przypadku ruchomych celów to najczęściej 200/300 metrów.

Ponadto w przypadku starszych rozwiązań pokroju granatników RPG-7 należy strzelać w terenie otwartym ze względu na powstałą z tyłu falę uderzeniową. Ta jest jednak mocno zniwelowana w nowych konstrukcjach typu RGW 90, z których można bezpiecznie strzelać z pomieszczeń. Ta cecha konstrukcyjna sprawiła też, że gen. Jarosław Szymczyk przeżył swój incydent w Komendzie Głównej Policji.

Tymczasem zastosowanie komercyjnych dronów z przyczepionymi za pomocą trytytek odchudzonymi granatami przeciwpancernymi PG-7VL pozwala razić cele na dystansie nawet 1 km przy pozostaniu w ukryciu. Na nagraniu poniżej widzimy atak takiego komercyjnego drona z odbezpieczonym granatem (zdjęta nakrętka) na rosyjski bojowy wóz piechoty (bwp) BMP-1. Ten nie jest wyposażony w pancerz prętowy, toteż BMP-1 nie miał szans na przetrwanie trafienia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czego użyto do ataku?

Zastosowany został tutaj nieznany dron typu FPV, który mógł być gotowym rozwiązaniem od DJI bądź autorskim składakiem. Standardowo używane granaty PG-7VL mogące przepalić około 500 mm stali pancernej ważą 2,6 kg, ale widzieliśmy je już odchudzone poprzez ucięcie tylnej sekcji ogonowej.

Ten zabieg pozwolił raczej na obniżenie masy poniżej 2 kg, co już dla sporej liczby komercyjnych dronów problemem nie jest. Ewentualnie parametry dronów poprawia zastosowanie baterii o większym napięciu skracających co prawda żywotność silników elektrycznych, ale do lotu w jedną stronę wystarczy.

Ukraińcy wykorzystują też stare ręczne granaty przeciwpancerne RKG-3 z czasów II wojny światowej zdolne przepalić 120 -220 mm stali. Te ze względu na masę poniżej 1 kg po pozbawieniu trzonka są stosowane na lżejszych konstrukcjach.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

militariawojna w Ukrainiebroń przeciwpancerna