F‑22 Raptor. Przestarzały supersamolot amerykańskiego lotnictwa
F-22 Raptor to lotnicza ikona – uosobienie supernowoczesnej, zoptymalizowanej do walki powietrznej konstrukcji, która nie ma sobie równych na całym świecie. Jednocześnie warto pamiętać, że to samolot projektowany w latach 80., którego seryjna produkcja rozpoczęła się jeszcze w XX wieku, a zakończono ją ponad dekadę temu. Czym jest F-22 Raptor i jakie są jego możliwości?
F-22 Raptor to amerykański myśliwiec przewagi powietrznej, zaliczany do maszyn 5. generacji. Został zaprojektowany w dziale Skunk Works koncernu Lockheed (obecnie Lockheed Martin) według założeń wypracowanych pod koniec zimnej wojny. Miał stanowić odpowiedź na możliwości, jakie sowieckiemu lotnictwu zapewniały nowe wówczas konstrukcje Su-27 i MiG-29.
Prototyp F-22 wzniósł się w powietrze w 1990 roku. Siedem lat później rozpoczęto produkcję seryjną, która zakończyła się w roku 2011. W tym czasie wyprodukowano w sumie, łącznie z prototypami, 195 egzemplarzy.
F-22 to samolot zaprojektowany przede wszystkim do walki w powietrzu. Maszyna może osiągać i utrzymywać prędkość supercruise, a jednocześnie jest bardzo zwrotna i zdolna do osiągania wysokich kątów natarcia przy niskich prędkościach.
Zobacz także: Rozpoznasz te myśliwce i bombowce?
Wszystko to osiągnięto, zachowując wysoce rozwinięte cechy stealth (trudnowykrywalności), zarówno dotyczące widoczności na radarze, jak i wykrywania np. za pomocą termonamierników.
F-22 to maszyna dwusilnikowa, jednomiejscowa i zbudowana z szerokim wykorzystaniem tytanu. Ma niemal 19 metrów długości, rozpiętość skrzydeł 13,5 metra, a jego masa startowa przekracza 36 ton. Raptor może rozpędzić się do prędkości Mach 2,25, wznieść na wysokość około 20 km, a zasięg lotu sięga 2,9 tys. km.
Samolot może działać jako maszyna stealth – z uzbrojeniem umieszczonym w zamykanych, wewnątrzkadłubowych komorach – albo bez tych właściwości, z uzbrojeniem dodatkowo podwieszonym pod skrzydłami, co zwiększa echo radiolokacyjne samolotu.
Myśliwiec czy samolot wielozadaniowy?
Według pierwotnej, tworzonej jeszcze na początku lat 80. koncepcji, samolot, którym później okazał się F-22, miał zastąpić w służbie kilka typów amerykańskich maszyn bojowych.
Ostatecznie zrezygnowano z tej koncepcji, skupiając się w projekcie na cechach kluczowych dla walki powietrznej. W rezultacie – początkowo – powstała maszyna o wąskiej specjalizacji. O dylematach dowództwa związanych z rolą Raptora dobitnie świadczą zawirowania wokół jego nazwy.
Prototypowy YF-22 stał się seryjnym F-22, ale przed przyjęciem Raptora do służby przez krótki czas stosowano nazwę F/A-22, sugerującą zdolności uderzeniowe. Ostatecznie przyjęto nazwę F-22, podkreślającą myśliwski charakter samolotu.
Mało znane pozostają prace nad jego morską wersją – jeszcze w latach 80. pojawił się pomysł, aby przyszły Raptor stał się standardem także na pokładach amerykańskich lotniskowców. Stąd prace – zaniechane – nad bazującym na F-22 samolotem NAFT (Naval Advanced Tactical Fighter) i F/A-22X, czyli następcą uderzeniowego A-6 Intruder.
Na bazie powiększonego płatowca F-22 miał także powstać samolot bombowy FB-22. Wszystkie te prace zostały jednak zaniechane. Raptor wszedł do służby jako myśliwiec przewagi powietrznej, a z czasem zyskał ograniczone zdolności w zakresie zwalczania celów naziemnych.
Przestarzały i supernowoczesny jednocześnie
F-22 uchodzi za ikonę lotnictwa: kwintesencję nowoczesności i przewagi, jaką amerykańskiemu lotnictwo zapewnia rozwój techniczny. Obecnie jest to – prawdopodobnie – najbardziej zaawansowany samolot swojej klasy na świecie, mający w walce powietrznej przewagę nad innymi konstrukcjami należącymi do 5. generacji.
O przewadze, jaką mają Amerykanie w dziedzinie techniki lotniczej, dobitnie świadczy fakt, że gdy w 2012 roku oficjalnie kończono produkcję F-22, samolot ten nadal miał przewagę (i powinien utrzymać ją do lat 30.) nad maszynami, których produkcja – jak w przypadku chińskiego J-20 – dopiero ruszała. W praktyce Stany Zjednoczone wprowadzając do służby F-22 wyprzedziły resztę świata o około 30 lat.
Jednocześnie warto podkreślić, że F-22, mimo prowadzonych modernizacji i swoich przewag, jest samolotem przestarzałym. Projektowano go w latach 80., jego wyposażenie bazuje na rozwiązaniach z XX wieku, czego przykładem jest choćby zastosowanie – początkowo, bo w trakcie produkcji stopniowo wdrażano nowsze, komercyjne modele – procesorów Intel i960.
Dlatego po zakończeniu produkcji samolotu w grudniu 2011 roku nie zdecydowano, mimo takich pomysłów, o jej wznowieniu. Wpływał na to zarówno koszt odtworzenia linii produkcyjnej, jak również fakt, że – aby ponowne rozpoczęcie produkcji miało sens – Raptor musiałby zostać bardzo poważnie zmodernizowany.
Zamiast wznawiania produkcji postanowiono skupić się nad opracowaniem nowej, przyszłościowej konstrukcji – rolę F-22 w przyszłości ma przejść samolot opracowany w ramach programu NGAD.
Tymczasem Stany Zjednoczone rozpoczęły już stopniowe wycofywanie Raptorów. Pierwsze 32 maszyny – najstarsze, nie przeznaczone do działań bojowych egzemplarze w wariancie F-22A Block 30 – mają zostać wycofane już w 2024 roku.
Rozwój poprzez oprogramowanie
F-22 korzysta z rewolucyjnego – jak na rok wdrożenia – rozwiązania o nazwie Pave Pillar. Jego fundamentem jest rezygnacja ze stosowania poszczególnych systemów samolotu jako oddzielnych, działających samodzielnie modułów odpowiedzialnych np. za nawigację czy prowadzenie ognia.
Zamiast tego samolot ma pokładowe komputery, które przetwarzając dane z dostępnych sensorów odciążają pilota, nie absorbując jego uwagi niepotrzebnymi w danej chwili informacjami.
Dzięki temu nie tylko eksploatacja, ale także modernizacja F-22 jest ułatwiona. Od strony sprzętowej polega np. na wymianie pojedynczych sensorów czy dołączaniu np. sprzętu odpowiedzialnego za szyfrowaną wymianę danych.
Kluczowy jest jednak ciągły rozwój oprogramowania pokładowego, które z wersji na wersję zwiększa możliwości samolotu. Np. wersja Block 0 była zdolna jedynie do lotu, Block 1.1 do celowania i korzystania z radiolokatora, Block 3 (Block 30) wprowadziła pełną obsługę pocisków powietrze-powietrze, a Block 3.1 możliwość zwalczania celów naziemnych.
Wdrażana obecnie wersja Block 3.2B zwiększa możliwości w zakresie stealth, rozszerza możliwości walki radioelektronicznej i integruje z Raptorem nowe wzory uzbrojenia.
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski