Turcja chce kupić samoloty Eurofighter Typhoon. Niemcy blokują transakcję

Turcja chce kupić samoloty Eurofighter Typhoon. Niemcy blokują transakcję

Eurofigter Typhoon FGR4
Eurofigter Typhoon FGR4
Źródło zdjęć: © Royal Air Force | Jamie Hunter
Łukasz Michalik
21.11.2023 00:33, aktualizacja: 17.01.2024 13:14

Turcja, po utracie możliwości zakupu samolotów F-35, szuka innego sposobu na wzmocnienie swojego lotnictwa. Jedną z dostępnych na rynku alternatyw są samoloty Eurofighter Typhoon. Choć Ankara jest nimi zainteresowana, transakcja może nie dojść do skutku z powodu sprzeciwu Niemiec.

Minister obrony Turcji poinformował parlament o negocjacjach, których celem jest zakup w Wielkiej Brytanii 40 samolotów wielozadaniowych Eurofighter Typhoon. Samolot powstał jako efekt kooperacji czterech europejskich państw: Hiszpanii, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Włoch.

To dwusilnikowa maszyna, zaprojektowana początkowo przede wszystkim do roli myśliwca przewagi powietrznej. Wraz z rozwojem konstrukcji i produkcją kolejnych wariantów Eurofightera, jego zdolności zwiększały się aż do obecnej postaci, gdy można uznać go za maszynę w pełni wielozadaniową.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Do tej pory zgodę na sprzedaż Turcji Eurofighterów wyraziły Londyn i Madryt. Stanowisko Włoch nie zostało na razie skonkretyzowane, jednak Berlin wyraził zdecydowany sprzeciw. Nie zmieniła go nawet niedawna podróż do Niemiec tureckiego prezydenta.

Przyczyną niemieckich obiekcji jest m.in. kwestia praw człowieka w Turcji, jej stosunek do wojny Izraela z Hamasem i sprawa zgody na dołączenie Szwecji do NATO.

Skutki zakupu rosyjskiego systemu przeciwlotniczego S-400

Tureckie poszukiwania nowych samolotów to próba uzupełnienia zdolności sił powietrznych po wykluczeniu przez Stany Zjednoczone w 2018 roku Turcji z programu budowy i rozwoju samolotu F-35.

Powodem takiej decyzji Waszyngtonu był fakt, że Turcja – choć jest członkiem NATO i mimo wcześniejszych ostrzeżeń – zdecydowała się na zakup rosyjskich systemów przeciwlotniczych S-400.

Fundamentem decyzji był nie tyle sam fakt zakupu broni w Rosji, co obawy, że równoległa eksploatacja kluczowego samolotu Zachodu i rosyjskiego systemu przeciwlotniczego może skończyć się zdobyciem przez Rosję wrażliwych danych na temat F-35.

Nowy samolot dla tureckiego lotnictwa 

W rezultacie Turcja stanęła w obliczu sytuacji, gdy pobliskie państwa – jak Włochy, Rumunia, skonfliktowana z Turcją Grecja czy Izrael – kupiły lub zamierzają kupić samoloty bojowe 5. generacji. Aby choć częściowo zniwelować pojawiające się dysproporcje w możliwościach sił powietrznych, Ankara rozpoczęła poszukiwania alternatywy dla F-35.

Jedną z nich są F-16C/D Block 70 i pakiet modernizacyjny dla obecnie eksploatowanych przez Turcję, starszych F16. Również i w tym przypadku Amerykanie blokują transakcję ze względu na sprzeciw Turcji wobec wejścia Szwecji do NATO. Kolejną alternatywą jest Eurofighter Typhoon.

Problem w pozyskaniu przez Turcję zachodnich samolotów oznacza ryzyko, że Ankara ostatecznie może podjąć próbę zakupu nowego uzbrojenia w Rosji. Pytany o tę kwestię prezydent Erdogan skomentował:

Jeśli dadzą nam samoloty, to nam je dadzą, jeśli nie, to są inne drzwi, do których możemy zapukać.

ANKARA, TURKIYE - NOVEMBER 20: Turkish President Recep Tayyip Erdogan makes remarks following a cabinet meeting in Ankara, Turkiye on November 20, 2023. (Photo by Mehmet Ali Ozcan/Anadolu via Getty Images)Recep Tayyip Erdoganprezydent Turcji

Deklaracja ta zbiegła się w czasie z intensywnymi działaniami Rosji, która usiłuje promować swój samolot 5. generacji Su-57 (a także inne modele, jak Su-35S) podczas Dubai Airshow 2023. Nikłe zainteresowanie maszyną ze strony potencjalnych zagranicznych nabywców nie przełożyło się do tej pory na jakiekolwiek zamówienia.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie