F‑22 Raptor z tajemniczymi zasobnikami pod skrzydłami. Zyska nowe możliwości

Co najmniej jeden samolot F-22 Raptor został zaobserwowany w pobliżu bazy lotniczej Edwards z nietypowymi zasobnikami pod skrzydłami. Dało to podstawy do spekulacji na temat sprzętu, który ma zapewnić Raptorom nowe możliwości.

F-22 z tajemniczymi zasobnikami
F-22 z tajemniczymi zasobnikami
Źródło zdjęć: © Military Watch Magazine - James Reeder
Łukasz Michalik

17.02.2022 | aktual.: 17.02.2022 10:29

Wykonane na początku lutego 2022 roku zdjęcia pokazują Raptora, pod którego skrzydłami znajdują się dwa zasobniki. Ich kształt wskazuje na właściwości stealth, a samolot pokryty jest znacznikami, stosowanymi na maszynach testowych. Zdjęcia stały się przyczyną spekulacji na temat tego, co znajduje się w zasobnikach i jakie jest ich zadanie.

Wśród licznych pomysłów najbardziej prawdopodobne wydają się dwie opcje. Pierwszą jest wyposażenie Raptora, którego systemy awioniczne nie należą przecież do najnowszych, w nowe możliwości walki radioelektronicznej (WRE).

Zasobniki z aparaturą WRE mogłyby znacznie zwiększyć możliwości samolotu, zarówno w zakresie ukrywania własnej obecności, jak i zakłócania różnych systemów przeciwnika. Na opcję tę wskazują m.in. kształt i proporcje zasobników, podobne do sprzętu, oferowanego przez izraelską firmę ELTA.

Modernizacja Raptorów

Drugą z prawdopodobnych opcji jest wyposażenia F-22 w moduły IRST (Infrared Search & Track), czyli optoelektroniczny system wykrywania i śledzenia celów, wykorzystujący w tym celu nie fale radarowe, ale pasmo podczerwone (możliwości IRST przedstawiał w innym artykule Przemysław Juraszek).

Niewykluczony jest także wariant pośredni, czyli umieszczenie w zasobnikach zarówno nowych systemów WRE, jak i modułu IRST.

W ostatnim czasie Amerykanie prowadzą prace nad modernizacją Raptorów, czego przykładem jest sfotografowanie kilka miesięcy temu jednego z egzemplarzy F-22 pokrytego lustrzaną powłoką. Jej prawdopodobnym zadaniem było zmniejszenie sygnatury maszyny w podczerwieni.

Wycofanie F-22

Próby modernizacji nie powinny dziwić. F-22 – choć nadal jest samolotem, który pod wieloma względami prawdopodobnie góruje nad pozostającymi w służbie konstrukcjami innych państw – to relikt Zimnej Wojny.

Kosztowny w eksploatacji, a zarazem wyspecjalizowany do walki powietrznej samolot został zaprojektowany ponad 30 lat temu do walk w Europie przeciwko Związkowi Radzieckiemu i jego sojusznikom. Tymczasem współcześnie kluczowy dla Stanów Zjednoczonych jest pacyficzny teatr działań, wymagający od samolotów znacznego zasięgu i autonomii.

Z tego powodu lata służby Raptorów są już policzone. W latach 30. samoloty te mają zostać zastąpione przez maszyny określane obecnie jako NGAD (Next Generation Air Dominance). Wygląda zatem na to, że ich jedyny użytkownik testuje nowe rozwiązania i szuka sposobu, aby stosunkowo niewielkim kosztem zwiększyć możliwości F-22 do czasu, aż wycofywane maszyny zostaną zastąpione kolejną generacją samolotów.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (37)