F‑18 w polskiej bazie w Łasku. Amerykanie przysyłają więcej samolotów
W polskiej bazie lotniczej w Łasku wylądowały kolejne amerykańskie maszyny. Tym razem jest to 10 samolotów F/A-18C Hornet, należących do Korpusu Piechoty Morskiej. Co potrafią "Szerszenie"?
Samoloty F/A-18, które wylądowały w Polskiej bazie lotniczej, to maszyny VMFA-312, czyli 312. eskadry myśliwskiej Korpusu Piechoty Morskiej (USMC - Marines).
Wcześniej brały one udział w wielkich manewrach Cold Response 22, podczas których w rejonach arktycznych ćwiczyło 30 tys. żołnierzy NATO (w tym także z polskiej 12. Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej), wspartych potężnymi siłami morskimi, w tym lotniskowcami, i lotnictwem.
Samoloty USMC to kolejne wzmocnienie, przysłane na wschodnią flankę NATO przez Stany Zjednoczone. Tuż przed rosyjskim atakiem na Ukrainę do Łasku przyleciało 10 myśliwców przewagi powietrznej F-15.
Wśród różnych maszyn, które w ostatnim czasie zostały przebazowane do Europy, warte wspomnienia są także samoloty EA-18G Growler – bazujące obecnie w Niemczech, specjalistyczne maszyny przeznaczone do przełamywania obrony przeciwlotniczej.
F-18 – konkurent F-16
F/A-18 Hornet (ang. szerszeń) został zaprojektowany w podobnym czasie, jak F-16, jednak w latach 70. przegrał rywalizację prototypów o rolę podstawowego, lekkiego myśliwca dla amerykańskich Sił Powietrznych i państw NATO.
Dwusilnikowy prototyp o wyjątkowych właściwościach pilotażowych zwrócił jednak uwagę innego rodzaju amerykańskich sił zbrojnych i samoloty F-18 i A-18 zostały przyjęte na uzbrojenie amerykańskiej marynarki wojennej i Korpusu Piechoty Morskiej.
Dwie wersje maszyny nie są tu pomyłką – początkowo zakładano budowę i utrzymywanie w służbie dwóch odmian tego samolotu, przeznaczonych do walk powietrznych (wersja F – fighter) i atakowania celów naziemnych (wersja A – attack).
Uniwersalność konstrukcji sprawiła jednak, że obie te wersje połączono w jednym samolocie, który uzyskał oznaczenia F/A-18, będąc zarazem prekursorem uniwersalnych maszyn, określanych dzisiaj jako samoloty wielozadaniowe.
F-18 – wyjątkowe cechy
Dwa silniki samolotu to atut, ceniony przez marynarkę, jednak F/A-18 ma również inne, nietypowe właściwości. Jedną z nich jest trudna do wyobrażenia możliwość zachowania sterowności przy prędkościach tak małych jak 37 km/h.
Nie oznacza to, że samolot może lecieć tak wolno, jednak podczas prób lżejszego od wersji finalnej prototypu Horneta, w specyficznych warunkach (samolot kończył wznoszenie) udało się zachować kontrolę nad maszyną mimo tak ekstremalnie małej prędkości. F-18 pozwala na wykonywanie tak trudnych akrobacji lotniczych, jak przypisywana - całkowicie błędnie - wyłącznie rodzinie Su-27 "kobra Pugaczowa".
"Szerszeń" wyróżnia się także potężnym podwoziem, zbudowanym znacznie solidniej niż w samolotach operujących z lotnisk naziemnych.
W praktyce – w porównaniu np. z lądowaniem F-16 – lądowanie F-18 wygląda tak, jakby samolot z dużą prędkością spadał na płytę lotniska. Bardzo dobrze pokazuje to poniższy film (najpierw lądowanie F-16, po nim F-18):
Wynika to z faktu, że operujący z lotniskowców piloci mają bardzo mało miejsca na lądowanie. Muszą je wykonać tak, aby dotknąć pokładu przed rozciągniętymi w poprzek linami tak, aby umieszczony w samolocie hak mógł o nie zaczepić i zatrzymać rozpędzony samolot.
F-18 – warianty samolotu
F/A-18 w swojej bazowej wersji jest obecnie niezbyt często spotykaną maszyną. W połowie lat 90. "Szerszeń" doczekał się bowiem bardzo poważnej modernizacji, w wyniku której powstał Super Hornet – samolot większy, cięższy i o większych możliwościach.
To właśnie oko ło 500 Super Hornetów stanowi dziś podstawę amerykańskiego lotnictwa pokładowego. Starsze "Szerszenie", które pozostały w służbie - także w USMC - nie operują już z pokładów lotniskowców. Docelowo mają zostać zastąpione przez F-35.
Istnieje także specjalistyczna wersja EA-18G Growler – to samolot przypominający Horneta wyglądem, ale o innym przeznaczeniu – ma za zadanie "wycinać" drogę przez obronę przeciwlotniczą przeciwnika, niszcząc jego radary czy wyrzutnie rakiet, a to, co przetrwa atak – oślepić i zagłuszyć za pomocą systemów walki radioelektronicznej.
F-18 - użytkownicy
Hornety i Super Hornety – choć znacznie mniej popularne od F-16 – są używane nie tylko przez siły zbrojne Stanów Zjednoczonych. Maszyny tego typu eksploatuje Kanada, Malezja i Kuwejt, a w Europie Finlandia, Hiszpania i Szwajcaria.
Kilka lat temu Super Hornety były brane pod uwagę jako następcy niemieckich samolotów Tornado, a ich planowanym przeznaczeniem było m.in. przenoszenie broni jądrowej, przechowywanej na terenie Niemiec w ramach programu Nuclear Sharing. Ostatecznie nasi zachodni sąsiedzi zdecydowali się – podobnie jak rosnąca liczba państw – na zakup samolotów F-35.