Kobra Pugaczowa – rosyjska specjalność. Najtrudniejsza figura akrobacji lotniczej

Kobra Pugaczowa to niezwykle efektowna akrobacja. Dla obserwującego ją widza wygląda, jakby samolot zaprzeczał prawom fizyki i przez chwilę leciał spodem kadłuba do przodu.

Niezależnie od prostego opisu wykonanie tego manewru jest bardzo wymagające. Mimo zmiany położenia kadłuba samolot, choć mocno wyhamowuje, tylko nieznacznie zwiększa pułap lotu, zachowując przy tym sterowność.

O tym, jak duże obciążenia musi znieść wówczas konstrukcja samolotu, dobitnie świadczy fakt, że przed dekadą czasowy zakaz wykonywania "Kobry" podczas pokazów dostała rosyjska grupa akrobacyjna "Russkije Witiazi" (pol. Rosyjscy Rycerze).

Było to spowodowane faktem, że używane przez nią samoloty Su-27 miały wówczas ponad 20 lat i dowództwo uznało, że akrobacja jest dla takich maszyn zbyt ryzykowna. Po zmianie samolotów na nowe Su-30SM powrócono do prezentowania popisowego manewru.

Kobra Pugaczowa jest akrobacją szeroko znaną i wielokrotnie wykonywaną podczas pokazów, dyskusyjne jest jej zastosowanie podczas walki powietrznej. Choć w teorii są kreślone scenariusze, w których taka akrobacja może być przydatna, nie jest znany ani jeden przypadek zastosowania jej w walce.

Warto przy tym podkreślić, że choć Kobra Pugaczowa powszechnie uznawana jest za rosyjską specjalność, nie jest to prawdą. "Kobry", choć wówczas tej figury tak nie nazywano, wykonywali już 70 lat temu szwedzcy piloci na samolotach Saab J35 Draken, a także Syryjczycy na samolotach MiG-21.

Współcześnie – poza samolotami rosyjskimi – figurę tę są w stanie wykonać m.in. F/A-18 Super Hornet, F-22 Raptor, a także niektóre z wysokomanewrowych samolotów eksperymentalnych.

Nie zmienia to faktu, że prezentowana na niektórych pokazach Kobra Pugaczowa jest przykładem najwyższego kunsztu zarówno wykonujących ją pilotów, jak i konstruktorów maszyn, zdolnych do wykonywania takich manewrów.