"Baba Jaga" z groźną bombą. W miejscu trafienia nie pozostawia niczego

W sieci pojawiło się nagranie z testów drona "Baba Jaga" przenoszącego ogromną bombę taktyczną nazwaną przez żołnierzy z 4. Brygady Zmechanizowanej "Prezydenckimi Pozdrowieniami".

Na materiale widać, że bomba jest większa od ośmiowirnikowego drona, który z trudem może ją unieść. Nagranie pochodzi najprawdopodobniej z jesieni.

Na podstawie tego wideo można wnioskować, że bomba waży nawet ok. 10 kg i składa się z powstałej za pomocą druku 3D skorupy wypełnionej materiałem wybuchowym i metalowymi elementami pełniącymi rolę odłamków. Ukraińcy opracowali bardzo wydajny sposób recyklingu niewybuchów w celu pozyskiwania materiału do tworzenia bomb dla dronów.

Zasięg rażenia takiego ładunku będzie znacznie większy od granatu czy klasycznego pocisku moździerzowego. Sile rażenia takiego ładunku będzie bliżej do pocisku artyleryjskiego kal. 155 mm, mogącego zawierać nawet 9-10 kg trotylu.

Taka siła połączona z precyzyjnym zrzutem na okop może być nawet bardziej skuteczna niż posiadający znacznie mniejszy ładunek pocisk M982 Excalibur, działający w optymalnych warunkach.

Drony "Baba Jaga" to określenie stosowane w odniesieniu do przystosowanych do działań wojennych komercyjnych dronów rolniczych bądź np. DJI FlyCart 30. Druga ze wspomnianych maszyn jest zdolna do lotu na pułapie nawet 3 km i ma zasięg wynoszący 20-30 km przy udźwigu nawet do 30 kg.

Drony te są wykorzystywane do bombardowania Rosjan szczególnie w nocy za pomocą najróżniejszych bomb. Ukraińcy wykorzystują je w charakterze wzmacniaczy sygnału, a nawet zdarzały się przypadki przenoszenia robo-psów lub dronów FPV. Pojawiły się też drony myśliwskie wyposażone w jednostrzałowe strzelby do polowania na inne bezzałogowce.