"Baba Jaga" bombarduje drony Rosjan. Pierwsze takie nagranie

Dron typu "Baba Jaga" bombarduje drona Rosjan.
Dron typu "Baba Jaga" bombarduje drona Rosjan.
Źródło zdjęć: © X (dawniej Twitter) | WarTranslated (Dmitri)
Przemysław Juraszek

30.09.2024 17:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Różnego typu drony stały się nieodłącznym elementem ukraińskiego pola bitwy. Masowe wykorzystanie dronów wymaga sięgania po coraz bardziej nietypowe i efektywne kosztowo rozwiązania. Przedstawiamy drona typu Baba Jaga polującego na inne drony.

Różnego rodzaju drony są ogromnym problemem, ponieważ w zasadzie próba przedarcia się przez otwarty teren jest samobójstwem, ponieważ jest on nadzorowany przez liczne drony zwiadowcze. Jeśli te wykryją żołnierzy lub pojazdy przeciwnika, to na ich pozycję jest wzywany ostrzał artyleryjski, rój dronów FPV czy ciężkie drony bombardujace typu "Baba Jaga".

Ich zestrzeliwanie za pomocą przenośnych zestawów przeciwlotniczych typu PPZR Piorun lub FIM-92 Stinger jest nieefektywne kosztowo, ponieważ te drogie zestawy lepiej zostawić na bardziej wartościowe cele pokroju śmigłowców, samolotów czy pocisków manewrujących.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z kolei lufowe systemy artyleryjskie są rzadkie oraz radary starszych rozwiązań mają problem z wykryciem bardzo małych dronów. Zagłuszarki także nie są idealnym rozwiązaniem, ponieważ nie dają gwarancji 100 proc. skuteczności. Z tego względu Ukraińcy oraz Rosjanie zaczęli używać dronów FPV to polowania na inne drony.

Jest to skuteczne rozwiązanie, ale powoduje utratę drona typu "kamikadze". Staje się to problemem ze względu na braki dronów lub części do ich produkcji w związku z czym opracowywane są metody wielorazowe. Taką jest zrzucanie granatów odłamkowych na drony przeciwnika, co można zobaczyć na poniższym nagraniu.

Drony typu "Baba Jaga" - drony do zadań specjalnych

Drony "Baba Jaga" to określenie na przystosowane do działań wojennych komercyjne drony rolnicze bądź np. DJI FlyCart 30 zdolne do lotu na pułapie nawet 3 km i o zasięgu wynoszącym 20-30 km przy udźwigu nawet do 30 kg.

Taki udźwig pozwala np. przenosić kilka granatów PG-7VL lub pocisków moździerzowych kal. 82 mm pozwalających na narobienie dużych szkód. Ostatnio nawet pojawiły się przypadki eksperymentowania z amunicją kierowaną opartą o wiązkę lasera.

Ewentualnie drony tego typu są też wykorzystywane jako wzmacniacze sygnału dla dronów FPV, dzięki czemu te lepiej mogą sobie radzić w regionie działania zagłuszarek. Ostatnio też zauważono drona typu "Baba Jaga" przenoszącego w region działania robopsa "BAD Two" używanego np. do skrytego rozpoznania terenu. Z kolei teraz dochodzi nowe zadanie polegające na zestrzeliwaniu dornów przeciwnika "bombami".

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski