Ukraina, poligon doświadczalny Zachodu. Wielki sprawdzian sprzętu i pomysłów

Ukraina, poligon doświadczalny Zachodu. Wielki sprawdzian sprzętu i pomysłów19.11.2023 15:20
Stara armata BS-3 w służbie Sił Zbrojnych Ukrainy
Źródło zdjęć: © Twitter | @aloha9916

Wojna w Ukrainie, niezależnie od swojego tragicznego wymiaru, stała się dla Zachodu wyjątkową okazją do przetestowania techniki wojskowej i koncepcji jej użycia. To bezcenna wiedza, niemożliwa lub bardzo trudna do zdobycia w warunkach pokoju.

Wojskowa pomoc dla Ukrainy, spływająca z różnych zakątków świata, to sprzęt dwojakiego rodzaju. Nie brakuje starej, wyeksploatowanej broni, której przekazanie walczącej Ukrainie jest równoznaczne ze "złomowaniem bojem", czego przykładem mogą być choćby stare transportery opancerzone M113.

To proceder opłacalny dla obu stron, bo z punktu widzenia Ukrainy lepszy jest sprzęt stary, niż żaden, a gąsienicowy transporter M113 – choć przestarzały i słabo opancerzony – jest dla żołnierzy zdecydowanie lepszą opcją niż cywilny pickup.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Stacja Galaxy w Smart Kids Planet

Korzystają także darczyńcy, bo koszt przekazania starego sprzętu bywa niższy, niż koszt magazynowania czy utylizacji. Dobrym przykładem jest choćby przekazywana Ukrainie stara amunicja czy niespełniające współczesnych norm, a nadal skuteczne w walce granatniki, jak polski RPG-76 Komar.

Poligon doświadczalny

Do rąk ukraińskich żołnierzy trafia jednak nie tylko stary sprzęt, ale również najnowsze uzbrojenie – modele broni aktualnie produkowane i rozwijane, ewentualnie starsze warianty ciągle udoskonalanej broni, jak pociski przeciwpancerne Brimstone. To bardzo cenny dar, jednak jego przekazanie nie jest on wyłącznie gestem wsparcia, ale rodzajem transakcji.

Gdy na wschód dostarczane są kolejne transporty różnorodnej broni, na zachód płynie strumień danych, zbieranych przez Ukraińców podczas eksploatacji zachodniego sprzętu, a także zdobyczny sprzęt rosyjski.

Skomentował to m.in. cytowany przez serwis Defense One gen. Wiesław Kukuła, od 10 października 2023 roku Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.


Nigdy nie mieliśmy takiej możliwości zebrania informacji oraz naprawdę szybkiego przełożenia ich na praktykę.

Gen. Wiesław Kukuła

Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego

AHS Krab – broń sprawdzona w walce

Przykładem jest choćby los polskich armatohaubic Krab, których użycie w Ukrainie dobrze pokazuje, jak niewiele warte w ocenie jakości sprzętu są tabelki danymi technicznymi.

Teoretycznie mniej nowoczesny od niemieckich PzH 2000 polski AHS Krab okazał się lepszą bronią: mniej awaryjną, współpracującą z każdym rodzajem amunicji i lepiej znoszącą intensywną eksploatację.

Ale doświadczenia z Ukrainy pokazały coś jeszcze: głównym zagrożeniem dla armatohaubic okazał się nie – jak wcześniej sądzono – ogień artylerii przeciwnika, ale jego amunicja krążąca.

Choć błędne jest przekonanie, że każdy współczesny konflikt będzie wyglądał tak jak ten w Ukrainie, informacje o uszkodzeniach Krabów są dla Polski bezcenne. Pozwalają na modyfikowanie i lepsze zabezpieczenie tego sprzętu, co w razie ewentualnego konfliktu może ratować życie polskich żołnierzy.

Polska przewaga: dekada doświadczeń

Kolejnym przykładem są doświadczenia z użycia polskich bezzałogowców, jak WB Electronics FlyEye, które w warunkach wojny z Rosja sprawdziły się zaskakująco dobrze, również na tle zachodnich konkurentów. Polska przewaga przestaje dziwić, gdy przypomnimy, że sprzęt ten jest dostarczany Ukrainie od 2014 roku.

Jego obecna skuteczność to efekt niemal dekady doświadczeń, zbieranych nie tylko w laboratoriach i podczas testów, ale w czasie prawdziwej walki, gdzie przeciwnik nie stosuje półśrodków, bo próbując zakłócić działanie polskiego sprzętu walczy przecież o swoje życie.

Konflikt przynosi także inne, uniwersalne doświadczenia, dotyczące m.in. osobistego wyposażenia żołnierzy. Zupełnie inne wnioski przynosiły konflikty asymetryczne, gdzie siły interwencyjne miały nie tylko przewagę techniczną, ale również doskonale zorganizowany system ewakuacji medycznej.

Tymczasem wojna w Ukrainie pokazuje, że praktyka wyposażania żołnierzy w pojedyncze stazy (rodzaj opaski uciskowej) nie zdaje egzaminu. Gdy krwawe żniwo zbiera głównie artyleria, a szybka ewakuacja nie zawsze jest możliwa, wskazane okazuje się zaopatrywanie żołnierzy nie w jedną, ale w cztery stazy – po jednej dla każdej z kończyn.

Zachód korzysta z doświadczeń Ukrainy

Suma takich, na pozór drobnych doświadczeń, składa się na bezcenną wiedzę o realiach współczesnego, pełnoskalowego konfliktu. Ale nie tylko Polska wyciąga wnioski z wojny w Ukrainie. Podobne opinie prezentują także wojskowi i politycy choćby z Wielkiej Brytanii:

Wspieranie Ukrainy doprowadziło do gwałtownego wzrostu możliwości brytyjskiej armii. To zasługa dostępu do rosyjskiego sprzętu i obserwacji przebiegu walk. (…) Bardzo szybko uczysz się, co działa, a co nie. Tempo innowacji w dziedzinie obronności w krajach NATO jest mniej więcej takie, jakiego można się spodziewać w czasie wojny.

James Heappey

brytyjski sekretarz stanu ds. sił zbrojnych

Wśród wartych uwagi wniosków jest m.in. częściowe odejście od obowiązującej od początku XXI wieku koncepcji, zakładającej budowanie przewagi poprzez tworzenie wyrafinowanego, bardzo skutecznego, ale jednocześnie drogiego sprzętu wojskowego.

Jak zauważył sekretarz Heappey, współczesne armie zamiast inwestować w nieliczne, drogie systemy, muszą skupić się na tańszej broni, stanowiącej dla przeciwnika wyzwanie przez samą liczbę i różnorodność.

Brytyjskie doświadczenia wskazują także na podatność systemu logistycznego na ataki precyzyjną bronią dalekiego zasięgu. W praktyce oznacza to, że równie ważne jak obrona przeciwlotnicza jest maskowanie i ukrywanie lokalizacji składów paliw, magazynów broni czy wojskowego sprzętu. Cytując Brytyjczyków, ukraińską lekcję dla sił zbrojnych można sprowadzić do zasady: "jeśli cię znajdą, nie żyjesz".

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.