C-32B sekretny samolot US Air Force na ratunek dyplomatom

Amerykańskie siły powietrzne miały w swojej historii wiele sekretnych samolotów, by wspomnieć tylko o U-2, SR-71 czy F-117. Wśród nich jest także grupa samolotów wyglądających całkiem zwyczajnie, ale wykonujących nietypowe, bądź tajne zadania. Do tej grupy możemy zaliczyć wersje specjalistyczne samolotów P-3 Orion, RC-135 i bohatera niemniejszego artykułu C-32B.

Boeing C-32B na lotnisku w StuttgarcieBoeing C-32B na lotnisku w Stuttgarcie
Źródło zdjęć: © Torsten Maiwald, GFDL 1.2

Nie można opisać C-32B bez odwołania się do jego znacznie bardziej znanego brata – C-32A. Jest to samolot do przewozu bardzo ważnych osobistości, w szczególności wiceprezydenta USA, przewodniczących obu izb kongresu, sekretarzy, sędziów sądu najwyższego czy kierownictwa departamentu obrony. Czasami służy również do przewozu delegacji urzędników, biznesmenów czy dziennikarzy towarzyszących wizytom zagranicznym amerykańskich prezydentów i w tej roli był widywany również w Polsce.

Lata nim prezydent

Zdarza się również, że C-32A lata również sam prezydent USA, jeśli lotnisko docelowe jest za małe by mógł na nim wylądować VC-25 czyli popularny Air Force One. C-32, który jest zmodyfikowanym samolotem pasażerskim Boeing 757, potrzebuje pasa startowego o długości 1500 m. Dla porównania VC-25 bazujący na Jumbo Jecie potrzebuje pasa startowego o długości 3000 m.

Zamówiono cztery C-32A, wszystkie dostarczono w 1998 r. W porównaniu do cywilnego Boeinga 757-200, na bazie którego został zbudowany, C-32A ma dwa dodatkowe zbiorniki paliwa zamontowane w przednim i tylnym luku bagażowym, co pozwoliło wydłużyć zasięg do 9260 km.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tech Winter Challenge: Test terenowy tabletu Lenovo Tab 11 Pro 2. generacji

Ponadto zainstalowano również 380-litrowy zbiornik wody pitnej. W przednich drzwiach zainstalowano chowane schody umożliwiające wsiadanie i wysiadanie z samolotu nawet na lotniskach, które nie mają odpowiedniego zaplecza technicznego. Ponadto samolot jest wyposażony w system ostrzegający przed kolizją z ziemią i innymi samolotami, system ostrzegający o możliwym uskoku wiatru, system nawigacji satelitarnej i specjalne systemy łączności prezydenckiej.

Co na pokładzie samolotu?

Za kabiną pilotów znajduje się centrum łączności, łazienka i dziesięć foteli klasy biznes. Dalej znajduje się prywatna kabina głównego pasażera wyposażona w przebieralnię, łazienkę, pokładowy system rozrywki, dwa rozkładane fotele pierwszej klasy i trzyosobową rozkładaną kanapę, która po rozłożeniu tworzy łóżko. Dalej znajduje się pokój konferencyjny i 40 kolejnych foteli klasy biznes oraz szafki na rzeczy pasażerów.

C-32B przypomina VIP-owskiego C-32A jedynie sylwetką. Nawet malowanie mają inne. O ile C-32A ma malowanie wzorowane na prezydenckim Air Force One, to C-32B jest całkowicie biały z naniesionymi jedynie numerami seryjnymi, które dla zamaskowania jego operacji, co jakiś czas są zmieniane. Ze względu na te zmiany numerów tak naprawdę nie wiadomo ile C-32B jest w służbie. Oficjalnie są to dwie maszyny, ale według niektórych ekspertów równie dobrze może to być aż sześć samolotów.

Kwestie identyfikacji utrudnia dodatkowo fakt, że Departament Obrony i inne agencje rządu amerykańskiego wykorzystują liczną flotę samolotów obsługiwanych przez zewnętrzne, prywatne firmy. Są one wykorzystywane do szeregu zadań oficjalnych jak i tych wymagających skrytego działania. Między innymi prawdopodobnie były wykorzystywane do przewozu osób podejrzewanych o terroryzm do tajnych więzień CIA. Wśród floty samolotów należących do firm zewnętrznych, ale wykorzystywanych przez rząd amerykański jest również kilka Boeingów 757-200. Wszystkie są pomalowane całkowicie na biało i nie noszą żadnych oznaczeń, a dodatkowo niektóre z nich są wyposażone w systemy łączności satelitarnej z charakterystycznymi kopułkami na grzbiecie kadłuba, przez co są prawie nie do odróżnienia od C-32B.

C-32B w czasie tankowania w powietrzu
C-32B w czasie tankowania w powietrzu © USAF

Podstawowe naprawy można wykonać samemu

C-32B również został zbudowany na bazie Boeinga 757-200, ale z modyfikacjami przewidzianymi dla niewprowadzonej do produkcji wersji o wydłużonym zasięgu 757-200ER. Zamontowane pod kabiną pasażerską dodatkowe zbiorniki paliwa wydłużyły zasięg samolotu do około 11000 km. Dodatkowo C-32B jest wyposażony w instalację do tankowania w powietrzu. Niewielka przestrzeń bagażowa pozostała po zainstalowaniu dodatkowych zbiorników paliwa jest wykorzystywana do przewożenia narzędzi i kilku podstawowych części zamiennych tak, aby móc przeprowadzić podstawowe naprawy na obcym lotnisku bez odpowiedniego zaplecza i wsparcia gospodarzy. Kolejną różnicą jest zastosowanie w C-32B silników Rolls-Royce RB211, które w porównaniu do silników Pratt and Whitney 2040 z C-32A oferują wyższą moc. Dzięki temu samolot ma krótszą drogę startu, a więc może operować z lotnisk mniejszych lub położonych bardzo wysoko, na terenach gdzie powietrze jest rozrzedzone.

Samolot został przystosowany do operowania z lotnisk pozbawionych elementarnej infrastruktury niezbędnej do obsługi samolotów pasażerskich, na przykład schodów. Z tego powodu pod przednimi drzwiami zainstalowany wysuwane schody, a w tylnej części zainstalowano wciągarkę dla ładunków cargo. Wyposażenie wnętrza nie jest dobrze znane, ale wiadomo, że w samolotach jest 48 siedzeń klasy ekonomicznej, a w tylnej części pokładu jest przestrzeń na dodatkowy ładunek.

Jednostka Gwardii Narodowej

C-32B są przypisane do 150. Eskadry Operacji Specjalnych podlegającej Dowództwu Operacji Specjalnych Sił Powietrznych. Jest to jednostka Gwardii Narodowej stacjonująca w bazie McGuire-Dix-Lakehurst w stanie New Jersey. Przynajmniej jeden samolot należał również do 486. Eskadry Doświadczalnej z bazy Eglin na Florydzie, ale ponieważ ta eskadra również podlega dowództwu operacji specjalnych spekuluje się, że jej nazwa jest jedynie przykrywką dla działań daleko odbiegających od testów w locie.

Członkowie zespołu FEST wsiadają do C-32B przed lotem do Libanu
Członkowie zespołu FEST wsiadają do C-32B przed lotem do Libanu © Departament Stanu

Zadaniem 150. Eskadry Operacji Specjalnych jest wsparcie zespołów FEST (Foreign Emergency Support Team). Są to zespoły składające się z przedstawicieli wybranych departamentów rządu amerykańskiego i innych agencji rządowych przygotowane do natychmiastowego udzielenia wsparcia amerykańskim ambasadom na całym świecie. W jego skład wchodzą między innymi przedstawiciele departamentu obronny, departamentu stanu, FBI czy wywiadu. Zespoły FEST zostały utworzone w 1986 r., ale ich działalność nadal w dużej mierze jest okryta tajemnicą. Członkowie zespołu muszą być gotowi do wykonywania zadań w ciągu czterech godzin od otrzymania sygnału. Zespół FEST jest aktywowany głównie w wypadku kryzysów związanych z atakami terrorystycznymi, groźbą użycia broni masowego rażenia, incydentów związanych z zagrożeniem jądrowym, chemicznym lub biologicznym oraz katastrofach naturalnych.

Maszyna na "stan wyjątkowy"

W przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowej i aktywacji zespołu FEST, zapewnia on szerokie wsparcie amerykańskim dyplomatom i ich rodzinom w danym regionie. Zalicza się do niego wsparcie kryzysowe, ewakuacja, pomoc medyczna, wsparcie techniczne i inne. Ponadto jego członkowie koordynują działania związane z amerykańską odpowiedzią na sytuację kryzysową. W określonych przypadkach zespół FEST może także służyć pomocą i radą władzom lokalnym. Zespół może być wysłany w dowolne miejsce na świecie w ciągu kilku godzin stąd konieczność posiadania do dyspozycji wyspecjalizowanego samolotu takiego jak C-32B, który ma możliwość tankowania w powietrzu, a na miejscu jest samowystarczalny. Może wylądować nawet na lotnisku pozbawionym podstawowego wyposażenia lub zniszczonym w wyniku ataku lub katastrofy. Stąd zintegrowane schody i wciągarka dla ładunków.

C-32B są pozbawione niemal wszystkich znaków identyfikacyjnych
C-32B są pozbawione niemal wszystkich znaków identyfikacyjnych © Jeff Gilbert - JGPhotographics.com, GFDL 1.2

Chociaż o działalności zespołów FEST wiadomo niewiele, to ujawniono, że były one aktywowane między innymi w 1998 r. po atakach terrorystycznych na ambasady USA w Kenii i Tanzanii, w 2000 r. po ataku terrorystycznym na amerykański niszczyciel USS Cole w Jemenie, w 2010 r. po trzęsieniu ziemi na Haiti, w 2012 r. po ataku na konsulat USA w Bengazi w Libii, w 2014 r. po wybuchu epidemii wirusa Ebola w Afryce czy w 2020 r. po eksplozji w porcie w Bejrucie w Libanie.

Z dużym prawdopodobieństwem można zakładać, że samolot należący do 486. Eskadry Doświadczalnej również jest wykorzystywany jako szybki środek transportu o międzykontynentalnym zasięgu na rzecz dowództwa operacji specjalnych.

Wybrane dla Ciebie
Problemy rosyjskiej floty podwodnej. Od "kulejącego okrętu" do "pływającej Hiroszimy"
Problemy rosyjskiej floty podwodnej. Od "kulejącego okrętu" do "pływającej Hiroszimy"
Tajemnica posągów z Wyspy Wielkanocnej rozwiązana. Są nowe badania
Tajemnica posągów z Wyspy Wielkanocnej rozwiązana. Są nowe badania
Błędnie zdiagnozowała raka. AI myli się w 7 na 10 przypadków
Błędnie zdiagnozowała raka. AI myli się w 7 na 10 przypadków
Widowiskowy pokaz świateł z dalekiej północy. Zorza polarna znów nad Polską
Widowiskowy pokaz świateł z dalekiej północy. Zorza polarna znów nad Polską
Odkryli egipską twierdzę sprzed 3,5 tys. lat. W środku piece i ciasto
Odkryli egipską twierdzę sprzed 3,5 tys. lat. W środku piece i ciasto
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach