F-35. Turcja nie kupi nowych myśliwców z USA, bo współpracuje z Rosją

Turcja nie może ubiegać się o zakup amerykańskich myśliwców F-35, gdyż wykorzystuje rosyjski system obrony przeciwlotniczej S-400 - poinformowała w środę administracja Donalda Trumpa. Amerykanie boją się funkcji śledzących potencjalnie zaszytych w rosyjskim sprzęcie.

Albo rosyjski system S-400, albo F-35. Ameryka stawia Turcję przed dylematem
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY
Piotr Urbaniak

"F-35 nie mogą współistnieć z rosyjską platformą zbierającą dane wywiadowcze, która zostanie wykorzystana, aby zbadać nasze zaawansowane zdolności (bojowe)" - głosi komunikat Białego Domu, cytowany przez TVN24.

Jak wiadomo, cała sprawa ma jednak znacznie głębsze podłoże. Turcja produkuje dokładnie 937 komponentów dla F-35, w tym 400 unikatowych, których jest wyłącznym dostawcą. Kiedy poinformowała o chęci zakupu rosyjskiego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, S-400, Amerykanie zaczęli grozić sankcjami.

"Stany Zjednoczone aktywnie współpracowały z Turcją, aby dostarczyć obronę powietrzną na miarę jej potrzeb (...), i ta administracja złożyła wiele ofert,(...) by Turcja otrzymała amerykański system obrony powietrznej Patriot" - czytamy w oświadczeniu.

"Turcja była wieloletnim i zaufanym partnerem NATO przez ponad 65 lat, ale zaakceptowanie przez nią S-400 podważa zobowiązania, jakie podjęli sojusznicy w ramach NATO (...), by odejść od rosyjskich systemów (obrony - red.)" - ciągnie się komunikat.

Co zrozumiałe, Amerykanom nie chodzi jedynie o samo partnerstwo z Rosją, ale także odrzucenie ich oferty na rakiety Patriot.

F-35, myśliwiec
© Wikimedia Commons CC BY

Pentagon zamyka współpracę

Wkrótce po opublikowaniu komunikatu, Pentagon poinformował, że zawiesza współpracę z Turcją. Szacuje się, że USA straci na tym od 500 do 600 mln dol., a dodatkowo musi znaleźć nowego partnera z odpowiednim zapleczem. Nie jest jednak jasne co w przypadku innych obostrzeń, o których mówiono wcześniej. Trump stale zapewnia, że ma dobre stosunki z Erdoganem.

- USA i inni partnerzy (programu - red.) F-35 prezentują takie samo stanowisko, że należy zawiesić uczestnictwo Turcji w programie i rozpocząć formalny proces wykluczenia Turcji z tego programu - oznajmiła podsekretarz obrony, Ellen Lord.

- Problem Turcji to sprawa między rządami i dostosujemy się do wytycznych wydanych przez rząd Stanów Zjednoczonych - dodał rzecznik koncernu Lockheed Martin, który jest głównym producentem najnowocześniejszego myśliwca na świecie.

Ankara pozostaje nieugięta

Już wcześniej Pentagon alarmował, że S-400 w Turcji mogą stanowić zagrożenie dla sił powietrznych NATO w tym rejonie. Dali czas do 31 lipca na rezygancję z zamówienia. W Stanach Zjednoczonych sądzą, że radary wykorzystane w rosyjskim systemie, koegzystując z F-35, nauczą się wykrywać i śledzić najnowszy typ myśliwca. Wskazują też na brak kompatybilności z resztą osprzętu.

Mimo wszystko, Erdogan w poniedziałek pochwalił się otrzymaniem ośmiu dostaw z częściami S-400 i oczekiwaniem na kolejne.

- S-400 to najpotężniejszy system obronny przeciwko tym, którzy chcą zaatakować nasz kraj. Z woli Boga realizujemy naszą wspólną inwestycję z Rosją i nadal będziemy to robić - powiedział Erdogan. - Ta umowa to obecnie najważniejsze porozumienie w historii - dodał, jasno wskazując priorytety.

We wtorek desygnowany na szefa Pentagonu Mark Esper powiedział przed komisją sił zbrojnych Senatu USA, że dostawy F-35 dla Turcji są w tej sytuacji niemożliwe.

Wybrane dla Ciebie
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
"Klucz do sukcesu". Według Ukraińca znajduje się w powietrzu
"Klucz do sukcesu". Według Ukraińca znajduje się w powietrzu