Wznowiono produkcję F‑16. Część tych samolotów powstaje w Polsce

Budowa samolotów F-16 została przerwana w 2017 r., aby zwolnić moce produkcyjne potrzebne do intensywnej produkcji F-35. Mimo to wciąż znajdują się klienci gotowi zapłacić za nowe egzemplarze Fighting Falcona, oferowanego obecnie w wariancie F-16 Block 70/72. Co wyróżnia tę wersję?

Nową wersję F-16 zamówiła m.in. Bułgaria (na zdjęciu wariant F-16V)
Nową wersję F-16 zamówiła m.in. Bułgaria (na zdjęciu wariant F-16V)
Źródło zdjęć: © Lockheed Martin
Łukasz Michalik

26.11.2022 | aktual.: 26.11.2022 18:26

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wznowienie produkcji F-16 zostało ogłoszone przez koncern Lockheed Martin na Twitterze. "Zgadnijcie, kto powrócił" głosiła lakoniczna informacja umieszczona na oficjalnym profilu producenta.

Jest ona dość zaskakująca, bo nowe F-16 nie powstawały od 2017 r., a wznowienie produkcji natrafiało na liczne problemy i opóźnienia. Wynikało to z faktu, że główna linia produkcyjna Fighting Falconów, mieszcząca się w United States Air Force Plant 4 w teksaskim Fort Worth, została zamknięta po wyprodukowaniu w ciągu 39 lat imponującej liczby 3620 F-16 (w sumie, wliczając produkcję licencyjną, powstało do tej pory nieco ponad 4,6 tys. egzemplarzy).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W jej miejscu uruchomiono produkcję F-35, który jest obecnie zamawiany masowo przez różne kraje. Choć wyprodukowano już ponad 860 egzemplarzy, potrzeby aktualnych zamawiających – w tym Polski – są szacowane w sumie na około 3,3 tys. dodatkowych maszyn.

W takim kontekście dostawy samolotów starszej generacji miały znacznie niższy priorytet. Mimo to, po przeniesieniu linii produkcyjnej do Greenville w Południowej Karolinie Lockheed Martin wznowił produkcję F-16, które są montowane m.in. z części dostarczanych z Polski.

Co więcej, wygląda na to, że ta ponad 40-letnia konstrukcja ciągle jest na tyle atrakcyjna, by zakupem co najmniej 128 nowych egzemplarzy zainteresować klientów z różnych stron świata.

Budowane właśnie samoloty F-16 Block 70/72 mają trafić do Bahrajnu, który zamówił 16 maszyn. Nowe F-16 chcą kupić także Tajwan, Maroko, Słowacja i Bułgaria. Wstępne zainteresowanie kupnem kolejnych ośmiu maszyn wyraziła także Jordania – wraz z jej zamówieniem pula zakontraktowanych F-16 wzrośnie do 136 egzemplarzy. Co oferuje najnowszy wariant Fighting Falcona?

F-16 Fighting Falcon Block 70/72

F-16 Block 70/72 korzysta z części rozwiązań, zastosowanych w F-35. W tym celu przeprojektowano kabinę samolotu. Centralną pozycję zajmuje w niej duży, wielofunkcyjny wyświetlacz o rozmiarach 6 × 8 cali, dzięki któremu kluczowe dane są wyświetlane w jednym miejscu.

Render kokpitu F-16 Block70/72
Render kokpitu F-16 Block70/72© Lockheed Martin

Piloci tej wersji F-16 mają także do dyspozycji nowy hełm JHMCS II, zwiększający możliwość namierzania celów i wyświetlający kluczowe dane w polu widzenia pilota. W najnowszym F-16 umieszczono również znany z F-35 system Automatic Ground-Collision Avoidance System (AGCAS).

Jego zadaniem jest uratowanie samolotu i pilota w sytuacji, gdy na skutek przeciążeń człowiek straci przytomność albo orientację. W sytuacji zagrożenia samolot samodzielnie unika uderzenia w ziemię.

F-16 Block 70/72 – produkcja w Polsce

Warto podkreślić, że choć montaż nowych F-16 odbywa się w Greenville, to znaczna część tych samolotów powstaje w Polsce. Wszystkie nowe maszyny otrzymają wyprodukowane przez PZL Mielec tylną i centralną część kadłuba, a także strukturę i boczne panele kokpitu.

Być może niektóre z nich trafią z powrotem do Polski, bo zakup nowych F-16 jest obecnie rozważany jako jeden z wariantów wzmocnienia polskiego lotnictwa, obok pozyskania maszyn używanych czy samolotów innych typów.

Polska jest obecnie użytkownikiem F-16 Block 52+. To maszyny wciąż nowoczesne i oferujące duże możliwości, ale reprezentujące poziom techniki sprzed niemal 20 lat. Rozwój elektroniki w tym czasie był bardzo dynamiczny, więc awionika polskich maszyn odstaje już od światowej czołówki, w tym samolotów w wersji Block 70/72.

Dobrym przykładem jest tu choćby radar. Gdy Polska otrzyma koreańskie FA-50 Fighting Eagle w docelowej wersji FA-50PL, będzie w nich zamontowany nowoczesny radar AESA o możliwościach większych niż radar w – teoretycznie – znacznie bardziej zaawansowanych F-16 Block 52+.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Komentarze (10)