Coś się dzieje. Rosjanie przenoszą sprzęt z obwodu kaliningradzkiego
Systemy obrony powietrznej S-400 prawdopodobnie zostały przeniesione z obwodu kaliningradzkiego do Rostowa nad Donem – podaje portal Militarnyj, który powołuje się na analizę badaczy z grupy Bellingcat. Przypominamy możliwości tych cennych dla Rosjan systemów.
14.11.2023 | aktual.: 17.01.2024 13:56
Analitycy z Bellingcat wykorzystali szereg zdjęć satelitarnych z okresu od końca października do początku listopada 2023 r. Z materiałów wynika, że Rosjanie przenosili elementy systemów rakietowych S-400 z co najmniej dwóch miejsc w obwodzie kaliningradzkim.
Obecnie nie można ze 100-procentową pewnością ocenić, dokąd dokładnie trafiły wspomniane bronie. Analitycy zakładają jednak, że najprawdopodobniej jest to Rostów nad Donem. Potwierdzeniem działań Rosjan mających na celu relokację systemów ochrony przeciwlotniczej są nie tylko liczne zdjęcia satelitarne, ale też zwiększenie częstotliwości lotów wojskowych samolotów transportowych An-124 i Ił-76. Te miały w analizowanym okresie częściej startować z obwodu kaliningradzkiego i zmierzać w kierunku Rosji.
Bellingcat zwraca też uwagę, że wspomniane loty samolotów były trudne do prześledzenia w końcowych etapach. Wynika to z faktu, że lecąc nad terytorium Federacji Rosyjskiej, piloci wyłączali transpondery, na skutek czego śledzenie trasy oraz miejsca lądowania było niemożliwe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W analizie zdjęć satelitarnych dodatkowym utrudnieniem okazała się być pogoda, która sprawiła, że jakość materiałów w analizowanym okresie była niezadowalająca. Analitycy wskazują jednak, że Rosjanie najprawdopodobniej przenieśli część broni z okolic miasta Gwardiejsk oddalonego o ok. 40 km na wschód od Królewca.
Intencje Rosjan w związku z przenoszeniem sprzętu pozostają nieznane. Niewykluczone jednak, że działania są związane z przygotowaniami do nasilonego ataku wymierzonego w Ukrainę i spodziewany odwet ze strony obrońców, którzy już dziś mówią otwarcie, że podejrzewają, jak będzie przeprowadzone uderzenie.
Rosyjskie systemy S-400
Historia tych systemów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej sięga jeszcze lat 80. ubiegłego wieku. Zaprojektowany przez biuro Ałmaz sprzęt powstał jako narzędzie przeznaczone do eliminowania wszelkich celów powietrznych (samoloty, śmigłowce oraz pociski balistyczne).
S-400 Triumf jest cennym sprzętem dla Rosjan z uwagi na możliwość przechwytywania pocisków międzykontynentalnych wyposażonych w głowicę jądrową. Maksymalna donośność pocisków jest różna w zależności od wersji.
Największy zasięg osiągają ważące niemal 2 tys. kg pociski 40N6E, które docierają do celów oddalonych nawet o 400 km. Najmniejsze wykorzystywane przez tę wyrzutnie pociski 9M96 o wadze 350 kg osiągają zasięg ok. 50 km. W skład zestawu S-400 wchodzą radar, autonomiczny system wykrywania celu i naprowadzania pocisku, wyrzutnie oraz centrum dowodzenia i kontroli.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski