Rosjanie zaatakowali Shahedami. Miały nawigację ze sprzętu rolniczego
Rosjanie starają się produkować i ulepszać jak najwięcej dronów Shahed-136. Okazuje się, że dostawy komponentów są niewystarczające i w tym celu są używane np. anteny dedykowane do sprzętu rolniczego, mające nieoczekiwaną funkcję. Przedstawiamy kulisy nowych dronów Shahed-136.
Rosjanie w atakach z 1 stycznia 2025 roku wykorzystali drony Shahed-136, które były wyposażone w chińskie moduły CRPA (Controlled Reception Pattern Antennas) dla sektora rolniczego zamiast dotychczas stosowanych modułów z Iranu lub rosyjskich "Kometa-M".
Jak opisuje w swoim materiale Serhij "Flash" Bessetsintow zastosowanie modułów z AliExpress może wynikać z niedostatecznej produkcji w Rosji i Iranie oraz chęci wypróbowania czegoś innego z powodu presji do cięcia kosztów.
Rolnicze moduły z Chin składają się z ośmiu anten umieszczonych w okręgu, a nie w rzędzie jak dotychczas, co okazało się pomocne w starciu z ukraińskimi zagłuszarkami. Ten układ sprawia, że Shahedy oparte na modułach rolniczych są mniej podatne na działanie ukraińskich systemów walki elektronicznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Drony Shahed-136 - tania broń terroru Rosji
Shahed-136 to prosty dron "kamikadze" wykorzystywany przez Rosjan, którego konstrukcja obejmuje skrzydło w kształcie delta o rozpiętości wynoszącej 2,5 metra wraz z dwoma pionowymi stabilizatorami. Dron mierzy 3,5 metra długości, a do jego produkcji używa się ogólnodostępnych komponentów dostępnych w sprzedaży, w tym czasie również części wyprodukowanych w Polsce.
Shahed-136 waży około 200 kg, z czego na głowicę bojową przypada 50 kilogramów. Pozostała masa to m.in. zbiornik paliwa obsługujący chiński silnik spalinowy typu boxer o mocy 50 koni mechanicznych, będący repliką niemieckiego modelu LIMBACH L550 E. Przyjmuje się, że paliwo w Shahed-136 wystarcza na pokonanie dystansu do 2,5 tysiąca kilometrów.
System nawigacji drona jest prosty, pozwalający jedynie na lot po wcześniej zaplanowanej trasie, co ogranicza jego użycie do ataków na nieruchome cele takie jak osiedla z powodu niskiej precyzji trafienia. Praktyczne zastosowanie dotyczy najczęściej działań psychologicznych mających na celu zastraszenie mieszkańców miast bądź stanowią wsparcie dla innych metod ataku, jakimi są pociski manewrujące.
Rosjanie odpalają nawet setki dronów Shahed, które przy odpowiedniej synchronizacji z np. pociskami manewrującymi Ch-101 mogą stanowić wyzwanie dla systemów obrony przeciwlotniczej. Po prostu w natłoku celów część pocisków typu Ch-101 może się łatwiej przedrzeć jeśli są w otoczeniu masy wabików.
Ponadto Rosjanie używają modyfikowanych Shahedów do mapowania aktywności ukraińskiej obrony przeciwlotniczej. Zebrane dane pozwalają im wykrywać luki w obronie Ukraińców, co jest bardzo przydatne podczas planowania tras kolejnych uderzeń.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski