Rosjanie zaatakowali nową bronią. To klon eksperymentalnej bomby z USA
W Ukrainie znaleziono bardzo ciekawy niewybuch, kt órym jest rosyjska bomba szybująca przystosowana do odpalenia z ziemi lub powietrza. Przedstawiamy co potrafi rosyjski klon GLSDB.
Tajemniczy niewybuch znaleziony przez Ukraińców został wyprodukowany w lutym 2024 roku. Jednakże rosyjski profil na Telegramie Fighterbomber twierdzi, że jest to jedna z bardzo mało znanych bomb szybujących kal. 300 mm o oznaczeniu UMPB D-30SN będąca koncepcyjnie bardzo zbliżona do amerykańskiego rozwiązania GLSDB.
W przypadku rosyjskiego rozwiązania UMPB D-30SN zostało ono zaprojektowane do odpalania z samolotów. Widać na poniższych zdjęciach, gdzie na bombie znajduje się zaczep pylonu bądź z systemu Tornado S, czyli rosyjskiego odpowiednika M142 HIMARS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rakietowe bomby szybujące — nowy trend artylerii rakietowej
Do tej pory głównym sposobem na zwiększenie zasięgu artylerii rakietowej było wykorzystanie rakiet z większym zapasem paliwa lub paliwa o lepszych właściwościach energetycznych.
Jednakże pod koniec pierwszej dekady XXI wieku, w ramach współpracy szwedzko-amerykańskiej, narodziła się idea zamontowania na silniku rakietowym z pocisku GMLRS (Guided Multiple Launch Rocket System) lotniczej bomby szybującej GBU-39 SDB, która miałaby się oddzielać po pewnym czasie. Koncepcja ta została uznana za interesującą i wartościową do dalszych badań. W rezultacie, w 2015 roku rozpoczął się wspólny program firm Boeing i Saab, znany jako GLSDB (Ground Launched Small Diameter Bomb).
Ukraińcy niedawno otrzymali te "rakietowe bomby szybujące" zostając pierwszym ich użytkownikiem, ale wygląda, że Rosjanie również prowadzili prace nad podobnym rozwiązaniem.
W przypadku rosyjskiego rozwiązania UMPB D-30SN oznaczającego mniej więcej "wielozadaniowa bomba szybująca kal 30 cm". Bazą ma być bomba KAB-250 o masie 250 kg z doczepionymi rozkładanymi skrzydłami i systemem nawigacji inercyjnej i satelitarnej.
Ta następnie została zamontowana na sekcji napędowej pocisku rakietowego z systemu BM-30 Smiercz lub Tornado-S. Zasięg takiej kombinacji jest nieznany, ale na pewno będzie to znacznie więcej niż w przypadku standardowych rakiet do tego systemu o zasięgu 200 - 300 km. Jest to przykład pokazujący, że Rosjanie są jeszcze w stanie produkować nowoczesne rozwiązania rozwijane przez parę ostatnich lat.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski