Rosyjski "HIMARS". Jego pociski wykorzystują elektronikę z Chin
W sieci pojawiły się zdjęcia rozebranego pocisku rakietowego odpalonego z systemu Tornado-S. Jest to najnowszy system artylerii rakietowej Rosjan koncepcyjnie zbliżony do słynnych amerykańskich HIMARS-ów. Tegoroczna produkcja pokazuje wykorzystanie przez Rosjan części z Chin. Wyjaśniamy, co to oznacza.
07.08.2023 | aktual.: 08.08.2023 09:42
Ukraińcy zdołali rozmontować rozbity pocisk rakietowy wystrzelony z systemu Tornado-S wyprodukowany w lutym br. Wygląda na to, że wcześniejsze zachodnie komponenty zostały zastąpione chińskimi.
Rosjanie od rozpoczęcia wojny w Ukrainie zostali objęci sankcjami, które bardzo utrudniły pozyskanie przez tamtejszy przemysł zbrojeniowy zaawansowanej zachodniej elektroniki. Spowodowało to zaprzestanie produkcji sprzętu lub wypuszczanie produktów zubożonych bazujących na starszych rozwiązaniach lub improwizacjach wykorzystujących komponenty pozyskiwane m.in. ze sprzętu AGD.
Teraz jednak wygląda, że w przypadku np. pocisków rakietowych do systemu Tornado-S Rosjanie zdołali dostosować komponenty produkowane w Chinach. Było to do przewidzenia, ale proces adaptacji najpewniej zajął parę miesięcy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tornado-S - rosyjski "HIMARS"
Rosyjski system Tornado-S to głęboka modernizacja starszych systemów BM-30 Smiercz dysponujących 12-prowadnicową wyrzutnią rakiet kal. 300 mm. Te jednak w najnowszej edycji wyposażone w układ naprowadzania wykorzystujący kombinację nawigacji inercyjnej i satelitarnej (GLONASS) pozwalający na uzyskanie precyzji trafienia zamykającej się w paru, a nie parudziesięciu lub nawet paruset metrach.
Pociski mają dysponować zasięgiem nawet do 200 km co jest większą wartością niż w rakietach GMLRS (70-80 km) i GMLRS-ER (około 150 km). Za tę przewagę odpowiada w głównej mierze blisko dwukrotnie większa długość pocisków (blisko 8 m vs. niecałe 4 m), co przekłada się na znacznie większy zapas paliwa rakietowego.
Systemy tego typu jak pokazała wojna w Ukrainie są bardzo skuteczne, ale na szczęście Rosja ma mieć na stanie tylko garstkę wyrzutni. Według raportu The Military Balance 2022, Rosja dysponowała pod koniec 2021 r. zaledwie 20 egzemplarzami i raczej niewiele od tego czasu się zmieniło.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski