Pierwszy HIMARS zniszczony w Ukrainie. Rosjanie trafili go rakietą
06.03.2024 20:21, aktual.: 08.03.2024 14:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nagrania, które pojawiły się w internecie, potwierdzają utratę przez Ukraińców wyrzutni M142 HIMARS. Rosjanie – prawdopodobnie po raz pierwszy od początku wojny – zdołali zniszczyć cenny sprzęt, co dokumentuje krótkie wideo.
Rosjanie od dawna, cyklicznie informowali o zniszczeniu wyrzutni M142 HIMARS, jednak wobec braku jakiegokolwiek dowodu do tej pory można było traktować te informacje za przekaz czysto propagandowy i sprzeczny z faktami.
Nowe nagranie nie pozostawia jednak wątpliwości, że rosyjska armia w końcu może pochwalić się sukcesem, jakim jest zniszczenie jednej z przekazanych Ukrainie przez Stany Zjednoczone wyrzutni. Według Rosjan pojazd został zniszczony w rejonie wsi Nikonorówka w obwodzie donieckim.
Zniszczenie wyrzutni M142 HIMARS
Nagranie jakie zostało udostępnione w internecie, pokazuje wykrycie HIMARS-a przez rosyjskiego drona, a następnie zniszczenie wyrzutni. Na wideo można zobaczyć moment trafienia, a następnie kolejną, dużą eksplozję będącą wynikiem wybuchu przewożonej amunicji. Rozmiar eksplozji pozwala na przypuszczenie, że jest to strata bezpowrotna.
Zobacz także: Rozpoznasz te myśliwce i bombowce?
Informacje co do broni, jaką Rosjanie zniszczyli HIMARS-a, są sprzeczne. Część źródeł wskazuje na możliwość użycia pocisku balistycznego 9K720 Iskander-M, gdy według innych użyty został zestaw 9K515 Tornado-S, czyli unowocześniony system BM-30 Smiercz.
Pod względem sposobu działania (wieloprowadnicowa wyrzutnia rakiet) to system zbliżony do HIMARS-a, jednak gdy ukraińskie HIMARS-y mają do dyspozycji tylko 227-mm pociski GMLRS o zasięgu ok. 70-80 km, Tornado-S strzela znacznie cięższymi pociskami kalibru 300 mm, których zasięg może wynosić nawet 200 km.
M142 HIMARS w Ukrainie
Udokumentowane zniszczenie HIMARS-a ma dla Kremla ważny wymiar propagandowy, bo amerykańskie wyrzutnie rakiet przez miesiące walk szczególnie mocno dały się we znaki Rosjanom.
Pojawienie się tego sprzętu w Ukrainie spowodowało poważną zmianę: dało Ukraińcom możliwość skutecznego prowadzenia skutecznego ognia kontrbateryjnego, a także niszczenia celów oddalonych o dziesiątki kilometrów od linii styczności wojsk.
W praktyce HIMARS wymusił na Rosjanach zmianę sposobu prowadzenia wojny i odsunięcie magazynów z amunicją i zaopatrzeniem dla wojska w głąb kontrolowanego przez własne siły terytorium.
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski