Radosna twórczość Rosjan. Oto hybryda pojazdu z okrętem 2

Podczas transportu kolejowego dostrzeżono dość unikatowe połączenie transportera opancerzonego MT-LB z okrętową wieżyczką 2M-3 z parą armat automatycznych kal. 25 mm. Wyjaśniamy osiągi tego Frankensteina.

Rosyjski transporter opancerzony MT-LB z zamontowaną okrętową wieżyczką 2M-3 z parą armat 110-PM.
Rosyjski transporter opancerzony MT-LB z zamontowaną okrętową wieżyczką 2M-3 z parą armat 110-PM.
Źródło zdjęć: © Twitter | NOËL
Przemysław Juraszek

04.03.2023 16:23

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wojna w Ukrainie cechuje się ogromnymi pokładami kreatywności po obydwu stronach, aczkolwiek ukraińskie improwizacje są z reguły dobrze przemyślane, podczas gdy w przypadku Rosjan zazwyczaj dominuje, obkładanie sprzętu wojskowego złomem bądź nawet drewnem. Ponadto są też przypadki montowania nawet na UAZ-ach Buchankach kostek ERA zawierających ładunki wybuchowe.

Z tego względu próby stworzenia hybrydy okrętu z transporterem opancerzonym MT-LB nie dziwią, aczkolwiek poniższy wariant jest znacznie mocniej uzbrojony niż poprzedni.

Mamy tutaj osadzenie okrętowej wieżyczki 2M-3 z parą armat automatycznych kal. 25 mm na podwoziu pamiętającego lata 60. XX wieku transportera opancerzonego MT-LB. Historia dwulufowej armaty automatycznej 110-PM sięga jeszcze w 1945 roku, kiedy to została zaprojektowana. Następnie dwa lata później została zmodernizowana, a jej oficjalne przyjęcie do służby w rosyjskiej marynarce wojennej nastąpiło w 1953 roku.

Armaty charakteryzowały się szybkostrzelnością 450 strz./min oraz zasięgiem skutecznym nieco przekraczającym 2 km. Ich zasilanie odbywało się 65-nabojowych odcinków taśmy nabojowej i co ciekawe na okręcie dwumetrowa lufa była chłodzona wodą podczas przeładunku. Oczywiście w przypadku użytku lądowego ta opcja jest niedostępna. Dostępna amunicja obejmowała głównie odłamkowo-zapalającą ze smugaczem (OZR-85/M) bądź przeciwpancerną (Br-85).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Armaty były umieszczone w zamkniętej wieżyczce 2M-3 o masie 1500 kg. Ta została zamontowana z tyłu podwozia transportera opancerzonego MT-LB. Ten początkowo był zaprojektowany do holowania dział przeciwpancernych T-12 Rapira, ale później jego podwozie zostało wykorzystane w charakterze bazy pod rakietowe niszczyciele czołgów 9P149 Szturm-S i armatohaubice 2S1 Goździk.

Tego typu konstrukcja może służyć jedynie w charakterze wsparcia ogniowego, ale ze względu na znikomy poziom ochrony (pancerz MT-LB wytrzyma tylko ostrzał z ręcznej broni strzeleckiej) i wysokość tej modyfikacji (utrudnienie maskowania) jej użycie może być nawet bardziej groźne dla obsługi niż dla przeciwnika.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także