Ukraińcy zdobyli Frankensteina. To hybryda pojazdu z okrętem
W okolicy Wuhłedaru w obwodzie donieckim Ukraińcy zdobyli niezwykły pojazd opancerzony MT-LB, na którym Rosjanie zamontowali wieżyczkę z trałowca przeciwminowego. Wyjaśniamy jego możliwości.
04.02.2023 | aktual.: 04.02.2023 16:21
Wojna w Ukrainie jest pełna zadziwiających wynalazków po obydwu stronach, a do ciekawszych jak dotąd można zaliczyć np. ukraińskie przeróbki MT-LB do roli niszczyciela czołgów, czy artylerii rakietowej krótkiego zasięgu. Z kolei po rosyjskiej stronie mieliśmy hybrydę dwóch transporterów, a teraz mamy przypadek posadzenia na MT-LB wieżyczki przeciwlotniczej stosowanej na okrętach rosyjskiej marynarki wojennej.
Wygląda, że jest to dzieło należące do 1 Samodzielnej Brygady Strzelców Zmotoryzowanych donieckiej milicji republiki ludowej. Milicje republik ludowych już od początku wykorzystywały najgorszy jakościowo sprzęt pamiętający nawet czasy carskiej Rosji. Najnowszy "wynalazek" Rosjan wprawił jednak Ukraińców w niemałe zdumienie.
Transportery opancerzone MT-LB to konstrukcja z lat 60. XX wieku, która początkowo została zaprojektowana jako gąsienicowy ciągnik artyleryjski dla dział przeciwpancernych T-12 Rapira, ale z czasem wykorzystywano je jako transportery opancerzone wyposażone w wielkokalibrowy karabin maszynowy. Ponadto to podwozie stanowi też bazę dla rakietowych niszczycieli czołgów 9P149 Szturm-S i armatohaubicy 2S1 Goździk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z kolei w przypadku przejętego egzemplarza mamy do czynienia wieżyczką 2M-7 zawierającą dwa wielkokalibrowe karabiny maszynowe KPW z lat 40. XX wieku w kal. 14,5x114 mm wraz z celownikiem przeciwlotniczym osiągające szybkostrzelność teoretyczną do 600 strz./min. Jest to dokładnie ten sam nabój co w przypadku rusznic przeciwpancernych PTRD i PTRS oraz wykorzystywanych przez Ukraińców karabinów antysprzętowych Snipex Aligator.
Takie osiągi pozwalają na przebicie bocznego pancerza większości transporterów opancerzonych oraz przeszkód w postaci ścian w zależności od zastosowanej amunicji. Najbardziej powszechna jest amunicja B-32 z pociskiem ze stalowym rdzeniem i masą zapalającą, ale w użyciu był też nabój BS-41 wykorzystujący pocisk ze znacznie twardszym rdzeniem z węglika wolframu. W przypadku pierwszego mamy możliwość przebicia 30 mm stali na dystansie około 500 metrów.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski