Prezydent Ukrainy podał liczby. Sojusznikowi Rosji puściły hamulce
W wywiadzie dla Lexa Friedmana, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski porównał pomoc udzielaną Rosji przez Koreę Północną do wsparcia, na jakie Ukraina może liczyć od swoich sojuszników. W przypadku dostaw np. amunicji artyleryjskiej liczby wyglądają zawstydzająco dla Zachodu. Wsparcie z Pjongjangu dla Moskwy niepokoi też wywiad USA.
W rozmowie z amerykańskim podcasterem poruszono kilka kwestii związanych z trwającą wojną. Zełenski przypomniał, że wsparcie z Korei Północnej dla Rosji cały czas rośnie, w efekcie czego pod koniec 2024 r. do obwodu kurskiego zaatakowanego przez Ukraińców skierowano kilka tys. północnokoreańskich żołnierzy. Prezydent Ukrainy zaznaczył, że nie oczekuje podobnych ruchów ze strony NATO, ale już w przypadku pomocy związanej z transferami broni i amunicji sytuacja mogłaby wyglądać lepiej niż obecnie.
Dają Rosji więcej niż cała Europa przekazuje Ukrainie
Ze słów Zełenskiego wynika, że w 2024 r. sojusznicy z Europy przekazali Ukrainie ok. 1 mln pocisków artyleryjskich kal. 155. Nawet dodając do tego pociski produkcji ukraińskiej nie udało się jednak dorównać temu, co Korea Północna zaoferowała Rosji, która w ciągu ostatnich 12 miesięcy przekazała armii Putina ok. 3,7 mln pocisków artyleryjskich.
Dodatkowo pomoc z Europy w zakresie amunicji artyleryjskiej kal. 155 mm była opóźniana. W 2023 r. UE zadeklarowała przekazanie Ukrainie 1 mln takich pocisków do wiosny 2024 r. W rzeczywistości, z powodu problemów produkcyjnych, dotarła wtedy tylko połowa, a zamierzony cel udało się osiągnąć dopiero w listopadzie 2024 r. Niektórzy sojusznicy wciąż nie wywiązali się też z obietnic dotyczących systemów Patriot złożonych Ukrainie na szczycie NATO w Waszyngtonie w lipcu 2024 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosnące wsparcie dla Rosji
Pociski kal. 155 mm mają dla ukraińskiej armii bardzo duże znaczenie, ponieważ są wykorzystywane w systemach artyleryjskich NATO, a wiele z nich przekazano na front jako wsparcie dla armii obrońców. Chodzi m.in. o armatohaubice Krab z Polski, CAESAR z Francji czy Panzerhaubitze 2000 (PzH 2000) z Niemiec. W przypadku Rosjan najistotniejsze są natomiast pociski kal. 122 mm oraz kal. 152 mm i właśnie takie wsparcie Pjongjang dostarcza Moskwie.
W pierwszych miesiącach wojny w Ukrainie największy sojusznik Rosji przekazywał jej głównie amunicję, ale w kolejnych miesiącach wsparcie systematycznie rosło. W efekcie w 2024 r. objęło również wspomnianych żołnierzy skierowanych do obwodu kurskiego, a także ciężki sprzęt wojskowy.
Jak wynika z danych amerykańskiego wywiadu, Korea Północna dostarczyła Rosji już ponad 100 systemów artyleryjskich różnego typu, m.in. wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet, a także systemy M1989 "Koksan", w których wykorzystywane jest działo kal. 170 mm. Stan techniczny sprzętu jest niewiadomą, ale wedle oficjalnych danych M1989 "Koksan" może razić cele oddalone o nawet 50-100 km.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski