Rosja ściąga artylerię z Korei Północnej. Jasny sygnał dla świata
Do Rosji zaczęły trafiać M1989 "Koksan", jedne z najpotężniejszych systemów artyleryjskich Korei Północnej. Zdaniem obserwatorów wojny w Ukrainie oraz analityków jest to jasny sygnał dla świata świadczący o rosnących problemach Rosjan, którzy mają coraz większe pustki we własnych magazynach.
"Najlepszy dowód na to że Rosja nie jest workiem bez dna i zaczyna się u nich kryzys sprzętowy. Tutaj widać transport północnokoreańskich armatochaubic M1989 Koksan kalibru 170 mm. Bardzo nietypowy kaliber, bardzo nietypowa lokalizacja - Rosjanie robią ciężko bokami z artylerią po dwóch latach wojny" - napisał na swoim profilu w serwisie X analityk ds. obronności Jarosław Wolski.
Rosjanie ściągają artylerię z Korei Północnej
Pierwsze informacje o pojawieniu się systemów artyleryjskich M1989 "Koksan" w Rosji nie obfitowały w wiele szczegółów. Jak podaje teraz Financial Times najprawdopodobniej chodzi jednak o znaczący transfer, ponieważ z Korei Północnej do Rosji mogło trafić ok. 50 egzemplarzy M1989 "Koksan".
Brytyjski dziennik cytuje słowa Michaela Kofmana, starszego pracownika Carnegie Endowment for International Peace, zdaniem którego jest to "wyraz pogłębiającego się zaangażowania Korei Północnej, która po początkowym wsparciu Rosji w postaci amunicji stała się bezpośrednią stroną w tej wojnie, co może pomóc siłom rosyjskim w odbiciu obwodu kurskiego".
Kofman odniósł się w ten sposób do faktu, iż Korea Północna jest największym dostawcą amunicji do Rosji, a ostatnio zaczęła wspierać sojusznika również ciężką bronią pancerną i siłą ludzką (wysyłając ponad 10 tys. żołnierzy).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nietypowa broń w arsenale Rosji
Jak wynika z analizy przeprowadzonej przez Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW), armia rosyjska bazuje już głównie sprzęcie z magazynów, które jednak pustoszeją w coraz szybszym tempie. Systemy artyleryjskie M1989 "Koksan" to samobieżne konstrukcje wykorzystujące działo kal. 170 mm. Są jedną z najpotężniejszych tego typu broni Korei Północnej i pozwalają razić cele na dystansie do nawet 50-60 km.
Teoretycznie wprowadzenie takiej broni na front mogłoby być dla Rosjan znaczącą pomocą, ale niewiadomym jest stan techniczny broni przekazanej przez sojusznika, od którego np. amunicja często okazywała się wadliwa. Poza tym Rosjanie nie produkują pocisków niezbędnych do M1989 "Koksan", w związku z czym będą bazować jedynie na dostawach z Korei Północnej. W swojej artylerii Rosjanie wykorzystują pociski kal. 122 mm oraz kal. 152 mm (w najpopularniejszych systemach 2S3 Akacja, 2S5 Hiacynt czy 2S19 Msta).
Jak ocenia Jarosław Wolski, M1989 "Koksan" to "prymitywny sprzęt o nietypowym kalibrze". Deklarowany przez Koreańczyków z północy zasięg może być jedynie elementem ich propagandy i w praktyce północnokoreańska artyleria może nie stanowić dla Rosjan dużego wzmocnienia.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski