Putin wyciągnie asa z rękawa? Rosjanie latami czekali na tę broń

Pierwszy operacyjny pułk obrony przeciwrakietowej S-500 Prometeusz ma zostać skierowany do obrony Mostu Krymskiego. To najnowsza tego tupu broń Rosjan, którą władze w Moskwie wielokrotnie przedstawiały jako wielkie osiągnięcie tamtejszego przemysłu zbrojeniowego. Przypominamy, co o niej wiadomo.

S‑500 Prometeusz, zdjęcie ilustracyjne
S‑500 Prometeusz, zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © X, @ELMObrokenWings
Mateusz Tomczak

Po raz pierwszy o S-500 Prometeusz można było usłyszeć już w 2015 r., kiedy to Rosjanie pochwalili się fazą projektowania. Produkcja rozpoczęła się natomiast w 2021 r., ale początkowo powstało jedynie kilka/kilkanaście egzemplarzy. Pod koniec 2024 r. szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej gen. Walerij Gierasimow potwierdził jednak, że uformowano pierwszy w pełni operacyjny pułk S-500 Prometeusz.

S-500 Prometeusz na ratunek Rosjanom

Jak podaje m.in. portal bulgarianmilitary, zostanie on skierowany do obrony Mostu Krymskiego. Takie informacje nie są zaskakujące, ponieważ już kilka miesięcy temu ukraiński wywiad sugerował, że Rosjanie rozpoczynają wysiłki związane z rozmieszczaniem niektórych elementów systemów S-500 Prometeusz na okupowanym Krymie.

Most zapewniający połączenie między Rosją kontynentalną a Krymem ma znaczenie strategiczne i od początku wojny Ukrainy z Rosją pozostaje jednym z najmocniej zabezpieczonych obiektów. Zagrożeniem są ukraińskie ataki, które mogą nastąpić nie tylko z powietrza, ale również ze strony Morza Czarnego (z wykorzystaniem dronów nawodnych, tak jak miało to miejsce np. w lipcu 2023 r.).

Most Krymski chronią uchodzące za najlepsze rosyjskie systemy przeciwlotnicze zestawy Pancyr-S1 i S-400. Ściąganie posiłków w postaci S-500 Prometeusz jest zdaniem niektórych obserwatorów i analityków potwierdzeniem obaw Rosjan przed kolejnymi atakami na Most Krymski, np. z wykorzystaniem zachodnich pocisków manewrujących dalekiego zasięgu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowa nadzieja Rosjan na ochronę Krymu

S-500 Prometeusz produkowany przez koncern Ałmaz-Antiej jest jeszcze nowocześniejszym i bardziej zaawansowanym systemem przeciwlotniczym, ale podobnie jak o wielu innych nowych rosyjskich rozwiązaniach nie wszystko wiadomo o jego dokładnej specyfikacji technicznej.

– Ten system nie przypomina niczego, co kiedykolwiek wdrożyliśmy – mówił pod koniec 2024 r. gen. Walerij Gierasimow podkreślając w ten sposób zdolność S-500 Prometeusz do neutralizowania najbardziej zaawansowanych zagrożeń, w tym broni hipersonicznej i pocisków balistycznych.

Wedle rosyjskich wojskowych, wyposażony w zaawansowany, czteroskładnikowy kompleks radarowy S-500 Prometeusz jest w stanie wykrywać cele z odległości nawet 2 tys. km. Zasięg zwalczania celów ma wynosić w tym przypadku nawet 600 km. Wedle Rosjan w przypadku S-500 Prometeusz znacznie skrócono czas reakcji na zagrożenia względem systemów S-400, z których kilka rozmieszczonych na Krymie udało się już zniszczyć Ukraińcom.

S-500 Prometeusz - najważniejsze cechy

Rosyjski system S-500
Rosyjski system S-500© Materiały WP

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie