M2 Bradley naprawdę ratuje życie. Ukraińcy pokazują, co się dzieje po trafieniu pojazdu

Ukraińska załoga na tle Bradleya, w którym przeżyła trafienie przez Rosjan
Ukraińska załoga na tle Bradleya, w którym przeżyła trafienie przez Rosjan
Źródło zdjęć: © Hanna Malar
Łukasz Michalik

16.06.2023 08:16

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ukraina otrzymała od Stanów Zjednoczonych 109 bojowych wozów piechoty M2 Bradley. Kilka z nich zostało uszkodzonych podczas natarcia, prowadzonego przez ukraińską 47. Brygadę Szturmową. Jak ujawniają Ukraińcy, mimo uszkodzeń Bradleye skutecznie ochroniły przewożonych żołnierzy.

Nawet 16 bojowych wozów piechoty Bradley zostało w ostatnich dniach zniszczonych lub uszkodzonych przez Rosjan. Wśród nich są pojazdy, które – po nieudanym ataku elementów 47. Brygady Szturmowej – zostały sfotografowane, a widok pobojowiska z wrakami szybko obiegł globalne media.

Warto pamiętać, że większość tego typu zdjęć krążących obecnie w mediach pochodzi ze źródeł rosyjskich i stanowi element wojny propagandowej. W kontekście udostępnianych fotografii warto zarazem zwrócić uwagę na ważny fakt: zniszczenie lub uszkodzenie Bradleyów nie musiało się wiązać ze śmiercią ich załóg i przewożonych żołnierzy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

M2 Bradley ratuje życie

"Nie ma sprzętu, którego nie można zniszczyć, jest tylko sprzęt, który ratuje życie" – napisała na Telegramie Hanna Malar, wiceminister obrony Ukrainy. Skomentowała w ten sposób zdjęcia jednego z Bradleyów.

Widać na nich pojazd, który – jak twierdzą Ukraińcy – został w czasie walki trafiony pociskiem z Grada (BM-21 Grad to wyrzutnia pocisków niekierowanych, określana często mianem następcy Katiuszy) w wieżę, co spowodowało pożar.

Jak relacjonuje Hanna Malar, mimo uszkodzenia załoga pojazdu zdołała go opuścić, a kierowca odjechał Bradleyem w bezpieczne miejsce i zdołał ugasić pożar. Sprzęt został uszkodzony i wymaga naprawy, ale ludziom – poza drobnymi obrażeniami – nic się nie stało.

"Ten przykład dowodzi, że niezrównana przeżywalność na polu walki, deklarowana przez producenta pojazdów, to nie tylko słowa. Bradley pomaga ratować to, co najcenniejsze - życie żołnierzy. A stal zawsze można naprawić" – komentuje Hanna Galar.

M2 Bradley – bojowy wóz piechoty z czasów zimnej wojny

M2 Bradley to amerykański bojowy wóz piechoty, opracowany pod koniec lat 70. Amerykańska armia szuka już dla niego następcy, jednak – mimo swojego wieku – Bradleye pozostają skuteczną i groźną bronią.

Ich uzbrojeniem jest 25-mm armata automatyczna M242 Bushmaster i karabin maszynowy, a do zwalczania pojazdów pancernych przeciwnika służą dwa przeciwpancerne pociski kierowane BGM-71 TOW 2, umieszczone w kontenerze na wieży.

Użycie bojowe Bradleyów przez Amerykanów wykazało, że pojazd mimo stosunkowo niskiej masy, wynoszącej około 25 ton (obecnie standardem są bojowe wozy piechoty o masie ok. 30 ton i więcej), dobrze chroni swoją załogę. Odpowiada za to m.in. wykładzina przeciwodłamkowa, pokrywająca od wewnątrz przedział bojowy, a także wydajny układ gaśniczy.

Wysoka przeżywalność załóg

Doświadczenia z Iraku pokazują, że o ile załogi pojazdów takich jak LAV-25 ginęły w przypadku trafienia ich pojazdu, załogi cięższych i lepiej zabezpieczonych Bradleyów z reguły przeżywały trafienie.

Jednocześnie, mimo wysokiej przeżywalności załóg trafionych pojazdów, ich słabą stroną okazała się podatność na uszkodzenia układu jezdnego (co częściowo wynikało ze specyfiki walk i szerokiego stosowania IED – improwizowanych ładunków wybuchowych). Straty bojowe poniesione przez Amerykanów w Iraku są oceniane na nawet 150 pojazdów M2 Bradley, z których część udało się odzyskać i wyremontować.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski