Bojowe wozy piechoty Puma miały być przyszłością Bundeswehry. Z 20 sztuk 20 się zepsuło

Bojowy wóz piechoty Puma to – teoretycznie – superbroń. Pojazd nowej generacji miał zastąpić starsze wozy piechoty Marder 1, a zarazem zapewnić żołnierzom Bundeswehry ochronę, jakiej nie ma nikt na świecie. Ćwiczenia, w czasie których Pumy psuły się jedna po drugiej, okazały się dla niemieckich dowódców szokiem. Wypłynęła wewnętrzna korespondencja w tej sprawie.

Bojowy wóz piechoty PumaBojowy wóz piechoty Puma
Źródło zdjęć: © Krauss-Maffei Wegmann
Łukasz Michalik

Na 20 pojazdów zepsuło się 20. Gotowość bojowa niemieckiego oddziału, korzystającego z Pum, czyli – teoretycznie – najbardziej zaawansowanych bojowych wozów piechoty na świecie spadła do zera.

Informacje o szokującym rezultacie niemieckich ćwiczeń ujawnia list dowódcy niemieckiej 10. Dywizji Pancernej, generała Ruprechta von Butlera, do ministerstwa obrony. Dowódca informuje w nim o obnażonym przez ćwiczenia, katastrofalnym stanie gotowości podległych mu jednostek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pojazdy Puma w szpicy NATO

Problem jest tym większy, że w teorii są to siły wysokiej gotowości, które jako pierwsze w siłach zbrojnych mają zareagować w przypadku jakiegoś zagrożenia. Co więcej, to właśnie oddział o zerowej gotowości ma, według dotychczasowych planów, w kwietniu 2023 roku wejść w skład sił szybkiego reagowania NATO (Very High Readiness Joint Task Force).

O całej sprawie informują niemieckie media, jak "Spiegel" czy "Deutsche Welle". Początkowo w ćwiczeniach wzięło udział 18 Pum, co zakończyło się awarią wszystkich 18 pojazdów. W ciągu dwóch kolejnych dni zepsuły się dwie ostatnie Pumy.

Opisywane awarie nie są drobnymi usterkami, ale mankamentami uniemożliwiającymi walkę – w jednym z opisywanych pojazdów doszło nawet do pożaru. Aby doprowadzić Pumy do takiego stanu wystarczyło – jak donosi DW – 1,5 godziny ćwiczeń strzeleckich.

Rezultatem masowych awarii jest wstrzymanie przez Bundeswehrę przyjmowania nowych pojazdów tego typu.

Bojowy wóz piechoty Puma - cena

Skandal jest tym większy, że Puma to bardzo drogi pojazd – przy cenie jednostkowej, która wzrosła do 17 mln dol., jest droższy od czołgu Leopard 2A7, dorównuje ceną kupionym przez Polskę czołgom K2 i jest tylko kilka milionów dolarów tańszy od czołgu Abrams.

Bojowy wóz piechoty Puma
Bojowy wóz piechoty Puma © Krauss-Maffei Wegmann

Dla porównania, cena nowoczesnego, podobnie zaprojektowanego bewupa – jak brytyjski Ajax – to po przeliczeniu ok. 11-12 mln dol. Koszt lżejszego, polskiego Borsuka został wstępnie oszacowany na ok. 5-7 mln dol.

Puma to następca pojazdów Marder 1

Bojowy wóz piechoty Puma to BWP nowej generacji. W porównaniu z Marderem 1, którego w Bundeswehrze zastępuje, jest znacznie cięższy, silniej uzbrojony i opancerzony.

Puma to nowy sprzęt – prace projektowe zakończyły się w 2009 roku, a pierwsze pojazdy zaczęły trafiać do niemieckich jednostek od 2015 roku. Bundeswehra zamówiła w sumie 350 pojazdów tego typu.

Konstruktorzy Pumy bardzo wiele uwagi poświęcili ochronie żołnierzy. Pojazd jest zabezpieczony przed ostrzałem, z przodu i z boków, z armat kalibru nawet do 30 mm (podczas wojny w Ukrainie taka broń wyłączała z walki nawet rosyjskie czołgi!), a szanse przetrwania na polu walki zwiększa dodatkowo opcjonalny, aktywny system obronny MUSS (Multifunctional Self-Protection System).

Puma jest także w stanie przetrwać wybuch 10-kg ładunku wybuchowego. Pojazd jest uzbrojony w 30-mm armatę, karabin maszynowy, granatnik i przeciwpancerny pocisk kierowany Spike. Wysoki poziom ochrony pancernej i silne uzbrojenie zostały okupione znaczną masą. W zależności od konfiguracji Puma waży od 31 do 43 ton. Ta górna wartość to odpowiednik masy niektórych wariantów czołgów T-72.

Wybrane dla Ciebie
Problemy rosyjskiej floty podwodnej. Od "kulejącego okrętu" do "pływającej Hiroszimy"
Problemy rosyjskiej floty podwodnej. Od "kulejącego okrętu" do "pływającej Hiroszimy"
Tajemnica posągów z Wyspy Wielkanocnej rozwiązana. Są nowe badania
Tajemnica posągów z Wyspy Wielkanocnej rozwiązana. Są nowe badania
Błędnie zdiagnozowała raka. AI myli się w 7 na 10 przypadków
Błędnie zdiagnozowała raka. AI myli się w 7 na 10 przypadków
Widowiskowy pokaz świateł z dalekiej północy. Zorza polarna znów nad Polską
Widowiskowy pokaz świateł z dalekiej północy. Zorza polarna znów nad Polską
Odkryli egipską twierdzę sprzed 3,5 tys. lat. W środku piece i ciasto
Odkryli egipską twierdzę sprzed 3,5 tys. lat. W środku piece i ciasto
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach