PPK Spike - przeciwpancerna tarcza polskich żołnierzy

Przebiją 700 mm litej stali, przedrą się przez pancerz reaktywny, a do tego zaatakują cel od góry – tam, gdzie osłona jest zazwyczaj najcieńsza.

Odpalenie PPK SpikeOdpalenie PPK Spike
Źródło zdjęć: © Rafael
Łukasz Michalik

Opracowane przez izraelską firmę Rafael przeciwpancerne pociski kierowane Spike są rozwijane od 40 lat i trafiły na wyposażenie wielu armii świata, w tym również Polski.

Spike może działać w trybie "odpal i zapomnij" – operator wyrzutni namierza cel, po czym odpala pocisk. Ten działa autonomicznie – dzięki własnym sensorom (kamera telewizyjna i termowizyjna) jest w stanie śledzić zadany cel i samodzielnie naprowadzać się na niego.

Pocisk przeciwpancerny z kamerą

Drugi tryb pracy jest możliwy dzięki ciągniętemu przez pocisk światłowodowi, który przesyła do wyrzutni obraz, "widziany" przez kamerę. Dzięki temu operator może korygować lot Spike’a, a po pojawieniu się celu w polu widzenia wskazać go pociskowi. Ten uderza w cel od góry, wykorzystując w tym celu głowicę z tzw. prekursorem.

Jest to niewielki ładunek wybuchowy, którego zadaniem jest wywołanie detonacji pancerza reaktywnego. Dzięki temu strumień kumulacyjny, tworzony przez głowicę, nie zostaje rozproszony, co pozwala na przebicie pancerza o znacznej grubości. Maksymalny zasięg pocisków Spike sięga 4 km.

PPK Spike w Wojsku Polskim

PPK Spike w wersji MR/LR (średni i duży zasięg) to obecnie podstawowy przeciwpancerny pocisk kierowany (PPK) używany przez polskich żołnierzy, obok archaicznych PPK Malutka i kupionych niedawno bez przetargu, amerykańskich PPK Javelin.

Pierwsze Spike’i zaczęły trafiać do Polski od 2004 roku. Kontrakt zakładał dostawę 264 wyrzutni i ponad 2600 pocisków. Zamówienie na te ostatnie rozszerzono z czasem o kolejne 1000 sztuk. Co istotne, pociski są produkowane w Polsce, w zakładach MESKO.

Warty wzmianki jest fakt, że – poza wersją używaną przez żołnierzy piechoty – Spike’i miały także trafić na pokłady polskich śmigłowców Sokół (nieudany, przerwany program Huzar), a obecnie trwają prace nad integracją tych PPK z wieżami ZSSW-30, przeznaczonymi dla transporterów Rosomak.

Źródło artykułu: WP Tech
Wybrane dla Ciebie
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
"Klucz do sukcesu". Według Ukraińca znajduje się w powietrzu
"Klucz do sukcesu". Według Ukraińca znajduje się w powietrzu
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀