Kanada dostarczyła więcej koszmarów Rosjan. To potężne karabiny snajperskie
Wielkokalibrowe karabiny snajperskie kal. 12,7x99 mm NATO / .50 BMG w rękach doświadczonych snajperów podobnie jak artyleria należą do największych koszmarów podczas walk o charakterze pozycyjnym. Przedstawiamy, co dostarczyła Kanada.
Kanadyjczycy poinformowali o przekazaniu Ukrainie kolejnego pakietu pomocy o wartości 28,9 mln dolarów amerykańskich. W jego skład wchodzi 40 wielokalibrowych karabinów snajperskich od Prairie Gun Work, 16 radiostacji dla czołgów Leopard 2 od L3 Harris oraz 26,9 mln dolarów amerykańskich na zaopatrzenie Ukrainy w paliwo i inne materiały.
Warto zaznaczyć, mimo iż dokładnie nie wspomniano o jakie karabiny snajperskie chodzi to jedynym wielokalibrowym modelem w gamie produktowej firmy Prairie Gun Work (PGW) jest LRT-3 kal. 12,7x99 mm NATO. Nie jest to też pierwsza dostawa tych karabinów do Ukrainy, ponieważ ich pewna liczba trafiła tam w ramach kontraktu z 2018 roku. Co ciekawe ten karabin jest też dostępny do zakupienia w Polsce za około 50 tys. zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PGW LRT-3 - postrach rosyjskich żołnierzy w okopach
Karabiny snajperskie LRT-3 podobnie jak dużo bardziej znane Barrett M107 umożliwiają skuteczną eliminację celów na dystansie 1,8 km lub więcej w przypadku bardzo doświadczonych strzelców i nie ochroni przed nimi żadna produkowana na świecie kamizelka kuloodporna. Ponadto karabiny tego kalibru (12,7x99 mm NATO / .50 BMG) stanowią zagrożenie nawet dla transporterów opancerzonych przy zastosowaniu odpowiedniej amunicji (przeciwpancerno-zapalająca).
Karabiny snajperskie LRT-3 są bronią powtarzalną zasilaną z pięcionabojowych magazynków o masie 11,4 kg. Długość karabinu to 110,5 cm, z czego na lufę ze stali nierdzewnej zakończoną trójkomorowym hamulcem wylotowym przypada 711 mm.
Karabin dysponuje też składaną na bok kolbą z regulacją długości oraz regulowaną w pionie poduszką policzkową. LRT-3 tak jak to na nowoczesną konstrukcję przystało, pozwala na montaż celowników optycznych lub termowizyjnych na grzbietowej szynie Picatinny lub innych dodatków zgodnych z punktami montażowymi w standardzie M-LOK obecnymi na łożu.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski